Bierze w nich udział 1/4 Polaków, ich główną wadą jest systematyczność, a 30% ich uczestników można nazwać aktywnymi - programy lojalnościowe - budują przede wszystkim lojalność "kupioną", nie "emocjonalną" - pokazuje raport ARC Rynek i Opinia "BTL Monitor 2008". Lojalność wobec marki jest dla polskiego konsumenta trudna w świecie, który oferuje tyle możliwości.
Przeczytaj także:
Programy lojalnościowe mniej atrakcyjne?
Stagnacja to odpowiednie słowo opisujące tendencje w programach lojalnościowych na polskim rynku. Kolejne fale badania BTL Monitor pokazują, że od 4 lat na stałym poziomie utrzymuje się odsetek tych, którzy mieli kontakt z programami lojalnościowymi (w 2008 roku wyniósł on 66%). Od 2005 roku widać natomiast powolny spadek odsetka aktywnych uczestników programów lojalnościowych – obecnie jest nim co czwarty Polak (26%).
Stacje benzynowe i hipermarkety - z racji konieczności i dostępności - wpisały się w kalendarz konsumencki Polaków, stąd i programy lojalnościowe w nich oferowane to ponad połowa rynku tej formy promocji sprzedaży (56%).
Najpopularniejsze kategorie programów lojalnościowych a oczekiwania konsumentów
Najpopularniejsze kategorie programów lojalnościowych a oczekiwania konsumentów
Kliknij, aby przejść do galerii (4)
Program lojalnościowy ma opierać się na więzi emocjonalnej, nie tylko racjonalnej. Stąd wątpliwość, czy lojalność polskiego konsumenta jest „tą prawdziwą” (wypracowaną, emocjonalną), czy „lojalnością kupioną” – wskazuje Michał Kuś, Kierownik Zespołu Badawczego w ARC Rynek i Opinia i dodaje - W przypadku dominujących obecnie w Polsce programów lojalnościowych (stacje benzynowe, hipermarkety, telefonia komórkowa) mamy do czynienia raczej z programami PRAWIE LOJALNOŚCIOWYMI… Premiują one sprzedaż, kupując, nie budując lojalność polskiego klienta…
Mimo generalnej stabilizacji, a nawet znużenia programami lojalnościowymi, wyraźnie widać „niedosycenie” programami lojalnościowymi w kinach i sklepach z odzieżą – w obu przypadkach co piąty badany wyraża chęć uczestnictwa w nich.