Harry Potter a kreowanie marki
2008-12-23 13:39
Przeczytaj także: Rozrywkowa reklama z marką
Produkt rozszerzony to tak naprawdę każda branża, która w jakiś sposób zetknęła się z Harrym. Światowy przemysł drukarski i wydawniczy w ogóle otrzymały potężny zastrzyk energii, medialnego rozpoznania oraz pieniędzy czytelników. Transport drogowy staje na głowie, aby sprostać potrzebom rynku w okresie wydawniczych szaleństw. Kina są wypełnione, z czego cieszą się producenci popcornu i kinowe agencje reklamowe. Miejsca przedstawione w filmach stają się bardzo atrakcyjne turystycznie, choć trzeba tutaj uważać na kwestie prawne. We Francji szkoły z internatami (czyli takie jak Hogwart) odnotowały znaczący wzrost zapisów. Jak widać dzieciaki przestały się bać rozłączenia z rodzicami. Odżyły programy promujące okulary zdrowotne — czego się bowiem wstydzić, skoro sam Harry nosi okulary?
Czytanie Harry’ego w oryginalne jest promowane jako świetny sposób na przyjemną naukę angielskiego — po prawdzie dotyczy to też każdego innego języka. Sowy stały się bardzo popularnymi zwierzętami domowymi, ku przerażeniu aktywistów walczących o prawa zwierząt. W końcu sowa to ptak dziki, nie to samo jednak co chomik. Do języka codziennego przedostały się popularne zwroty i wyrazy z książek (na pewno wiesz kim jest mugol). Imię Harry wróciło do łask i przeskoczyło w rankingu najchętniej nadawanych imion dzieciom z 13 miejsca w roku 1994 na 6 w roku 2000. A co powiesz na kursy samodoskonalenia oparte na Odnajdywaniu-Swojego-Wewnętrznego-Hipogryfa?
Umiejętne tworzenie i sterowanie na tyle ile można powstawaniem całego wachlarza produktów podstawowych, rzeczywistych i rozszerzonych związanych z Harrym Potterem to ważna sztuczka marketingowa, dzięki której mały czarodziej stał się marką globalną, marką zarabiającą ogromne pieniądze. Nie jest to jednak jedyne wytłumaczenie fenomenu marki Harry Potter. W tym bowiem przypadku w grę weszły również inne czynniki takie jak public relations oparte na drażnieniu, operowanie statystykami, osoba i przeszłość autorki, ograniczenie dostępności w początkowym okresie, paradesencja czyli oparta na paradoksie obietnica marki (znana też jako Synteza z modelu Heglowskiego), a przede wszystkim — umiejętne operowanie tymi wszystkimi czynnikami równocześnie. W tym tkwi prawdziwa marketingowa magia Harry’ego Pottera.

fot. mat. prasowe
Więcej ciekawych informacji o marce Harry Potter oraz o najnowszych marketingowych sztuczkach, znajdziesz w książce „Magia Harry’ego Pottera. Kreowanie globalnej marki” Stephena Browna (Wydawnictwo Naukowe PWN, 2008). Aby ją kupić, wejdź do księgarni www.ksiegarnia.pwn.pl i wpisz w pole wyszukiwarki tytuł książki. Wykorzystanie, skróty i uzupełnienia za zgodą Wydawcy.
oprac. : Wydawnictwo Naukowe PWN