Telefonia mobilna przoduje w Polsce
2009-01-01 00:14
Przeczytaj także: Gospodarstwa domowe a rynek telekomunikacyjny 2011
Według Frost & Sullivan, rynek komunikacji mobilnej rozwija się w szybkim tempie. Pod koniec 2007 r. penetracja komórkowa stanowiła w Polsce ponad 100%. Trzej główni operatorzy, Orange Polska, Plus GSM i Era, podzielili się między sobą dużą częścią rynku, przy udziale abonentów wynoszącym od 32% do 36%. Czwarty operator komórkowy, Play, wszedł na rynek w ciągu 2007 r. i do końca tego roku zdobył niemal 700 tys. klientów.Zdaniem Frost & Sullivan wejście Play, operatora UMTS, przyspiesza również przyjęcie technologii 3G i stosowanie mobilnych aplikacji danych. Szybki przesył danych oraz treść mobilna stanowiły dwa obszary, w które operatorzy komórkowi poczynili duże inwestycje w 2007 i 2008 r. Poprawił się zasięg HSDPA. Coraz większym zainteresowaniem cieszyły się również zaawansowane treści mobilne, takie jak telewizja mobilna – jej rozwój wspiera Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE). Dynamiczne środowisko operatorów komórkowych dodatkowo wzbogaciło wejście operatorów wirtualnych (MVNO), takich jak mBank czy Mobilking, z których część również odnotowała dobre wyniki.
Eksperci zauważają, że branża telekomunikacji stacjonarnej jest zdominowana przez monopolistę - Telekomunikację Polską S.A. Jednakże w 2007 r. jej udział w rynku linii stacjonarnych i linii szerokopasmowych skurczył się w wyniku polityki regulacyjnej UKE, dążącej do zwiększenia konkurencji i zmniejszenia taryf.
Zdaniem Frost & Sullivan w Polsce nadal mało rozpowszechniony jest Internet szerokopasmowy. Pod koniec stycznia 2008 r. penetracja szerokopasmowa wynosiła 8,36%, co było drugim od końca wynikiem wśród 27 państw członkowskich UE, daleko w tyle za średnią unijną. Wśród technik szerokopasmowego dostępu do internetu dominują linie DSL i połączenia kablowe. Upowszechnianie się technologii 3G i HSDPA może jednak znacznie zwiększyć dostęp szerokopasmowy za pośrednictwem sieci komórkowych.
Według ekspertów najważniejszym problemem, jakim należy się zająć w sektorze usług telekomunikacyjnych w Polsce jest słabo rozwinięta infrastruktura szerokopasmowa. Dostępność zaawansowanych sieci szerokopasmowych może wesprzeć rozwój rynku i spowodować upowszechnienie się zaawansowanych usług na poziomie biznesu i administracji publicznej.
Sieci nowej generacji wymagają jednak dużych inwestycji, do czego gracze rynkowi w obecnej sytuacji gospodarczej nie są skłonni. Wspólne działania administracji publicznej, regulatora i przedstawicieli branży mogą wydobyć polski świat telekomunikacji z niepewności i pomóc uniknąć dalszych opóźnień - podsumowuje Frost & Sullivan.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl