Polskie mleczarnie muszą dbać jakość
2008-12-31 12:15
Przeczytaj także: Branża mleczarska: szanse i zagrożenia
BRC Global Standard - Food preferowany jest przez odbiorców z Wielkiej Brytanii (np. Tesco) oraz Skandynawii.
Odbiorcy z Niemiec (np. Metro, Lidl, Real) i Francji (np. Auchan, Geant) preferują system IFS.
W porównaniu z popularnym na rynku międzynarodowym systemem bezpieczeństwa żywności HACCP, standardy IFS i BRC są jednak dużo bardziej precyzyjne oraz przywiązują wielką wagę do zachowania jednolitego poziomu jakości dla wszystkich produktów.
Wszystkie wspomniane systemy wymagają certyfikacji, czyli potwierdzenia przez jednostkę certyfikującą zgodności z określonymi wymaganiami. Celem certyfikacji jest uzyskanie przez wszystkie zainteresowane strony, a więc klientów, konsumentów, władze itp., pewności, że system zarządzania jakością spełnia wymagania standardu, które są podstawą oceny. Certyfikat jest informacją dla klientów, że producenci stosują dobre praktyki higieniczne i utrzymują powtarzalną jakość wyrobów. Na rynku działa wiele firm certyfi kujących systemy jakościowe. Do najbardziej znanych należy Polskie Centrum Badań i Certyfikacji SA, Bureau Veritas Certifi cation Polska sp. z o.o., DQS Polska sp. z o.o. i TÜV Rheinland Polska sp. z o.o.
Mleczna specyfika
- Branża mleczarska najbardziej zainteresowana jest certyfi kacją na zgodność z normą ISO 22000 - mówi Marta Siwiec z Bureau Veritas Certification w Polsce.
Barbara Zengel, menedżer zarządu ds. systemów jakości w DQS Polska sp. z o.o., mówi: - Nie można wyróżnić w branży mleczarskiej najbardziej popularnych certyfikatów. Analizując certyfikaty wydane na świecie i w Polsce przez DQS, większość certyfikatów w branży mleczarskiej są to nadal certyfikaty wystawiane na zgodność z ISO 9001, HACCP oraz ISO 22000.
Wyraźny jest jednak trend wzrostu liczby certyfikatów specyficznych dla dostawców sieci handlowych, czyli IFS i BRC. Należy pamiętać, że "zdobywane" przez firmy certyfikaty są w dużej mierze odpowiedzią na wymagania klientów i rynku, na którym działają - wyjaśnia Barbara Zengel.
- Mleczarstwo, ze względu na dużą automatyzację produkcji, jest naprawdę wyzwaniem dla audytora. Tylko specjalista dobrze znający branżę potrafi zweryfikować poprawność analizy zagrożeń czy walidację procesu produkcji - zauważa Marta Siwiec. Specyfiką norm o międzynarodowym zasięgu jest ich "wszechstronność", ich wymagania mogą wdrożyć zarówno ogromne przetwórnie, jak i małe "rodzinne" zakłady.
Bez certyfikatów IFS czy BRC zdobycie odbiorców za granicą jest bardzo trudne, a właściwie niemożliwe. - Chęć eksportowania produktów do państw Unii Europejskiej skłoniła Zarząd OSM Łowicz do wdrożenia i certyfikacji systemów jakościowych ISO 9001:2001, IFS i BRC.
Systemy te okazały się niezbędne, aby skutecznie sprzedawać wyroby za granicą i współpracować z sieciami handlowymi w Polsce - mówi Joanna Chociłowska- Chołuj, pełnomocnik zarządu ds. jakości w OSM Łowicz.
Przeczytaj także:
Polska droga mleczna
oprac. : Roman Wieczorkiewicz / Rynek Spożywczy