Zwolnienia w BHP Billiton
2009-01-31 12:55
Kryzys finansowy już na dobre uderzył w najpotężniejsze koncerny górnicze. Jeszcze kilka miesięcy temu największy koncern górniczy świata BHP Billiton planował kupić za dziesiątki miliardów dolarów jednego ze swoich najsilniejszych konkurentów Rio Tinto. Firma musiała jednak zrezygnować z przejęcia, gdy zaczął się kryzys. To jednak nie wystarczyło.
Przeczytaj także: NIK: handel węglem przyniósł milionowe straty
Niedawno BHP postanowił zwolnić około 6 tysięcy ze 101 tysięcy pracowników. Zamknie również gigantyczną kopalnię niklu Ravensthorpe w Australii, na której budowę i uruchomienie wydał kilka lat temu ponad 2 miliardy dolarów. To największe cięcia jakie firma przeprowadziła od 9 lat.Kłopoty ma też Rio Tinto, które likwiduje aż 14 tysięcy etatów. Inny gigant - brazylijskie Vale - zwalnia 1300 osób, a kolejne 5500 wysyła na płatny urlop. Firma dała też do zrozumienia, że to najpewniej nie koniec redukcji.
Górnicze koncerny znalazły się w fatalnej sytuacji w wyniku szaleńczo spadających cen metali. Np. cena niklu spadła od maja 2007 r. o 80 proc. Spadają zresztą nie tylko ceny, ale też popyt. W związku z tym Rio Tinto musiało zmniejszyć w ostatnim kwartale wydobycie rudy żelaza o 18 proc.
Fatalna sytuacja firm górniczych odbija się na ich dostawcach. Caterpillar, który produkuje m.in. maszyny górnicze, ogłosił w poniedziałek, że zwolni 20 tysięcy pracowników.
To jednak tylko krople w oceanie zwolnień. Międzynarodowa Organizacja Pracy podała w środę, że na całym świecie we wszystkich branżach pracę w tym roku może stracić nawet 51 milionów ludzi.
Przeczytaj także:
Nowa kopalnia w Lubelskim Zagłębiu Węglowym
oprac. : Wojciech Pastuszka / Nowy Przemysł