eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaInwestycjeInwestycje samorządowe będą rosły

Inwestycje samorządowe będą rosły

2009-02-10 13:33

Przeczytaj także: Inwestycje samorządowe rozpędzą gospodarkę?


Złe prawo, ale prawo

Samorządowcy ubolewają nad tym, że w cenach inwestycji samorządowych widać koszty braku zaufania. Mogliby te same efekty uzyskiwać przy znacznie mniejszych wydatkach. Tak jak się dzieje w instytucjach, gdzie nie ma ograniczeń wynikających z zamówień publicznych.

W poznańskim magistracie jako główną przeszkodę w inwestowaniu podają niedostosowane do potrzeb regulacje ustawowe, ich nadmiar albo brak, a także procedury wydłużające cały proces inwestycyjny. Pewnym utrudnieniem jest niestabilność rynku usług budowlanych, brak oferentów w przetargach, wydrenowany rynek pracy.

- Przez 10 lat prowadziłem firmę prywatną i decyzje podejmowało się szybko i prosto - twierdzi Fudali. - Myślałem, że tak samo jest w samorządzie, a tymczasem...

Mamy bzdurne, nieżyciowe przepisy. Trzeba mieć minimum zaufania do samorządów, nie wszyscy są nieuczciwi.

Udręką bywają zapytania do specyfi kacji przetargowej (zdarza się, że jest ich kilkaset).

Skomplikowane przepisy nie tylko wydłużają procedury zamówień publicznych, ale także mocno podnoszą koszty całego przedsięwzięcia.

Według szacunków Ministerstwa Infrastruktury, mniej więcej 1/3 inwestycji przewidzianych do realizacji w Polsce będzie wymagała zaangażowania kapitału prywatnego.

Jego pozyskaniu miała sprzyjać Ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP).

Niestety, przepisy te są martwe od momentu uchwalenia w 2005 r. Mieliśmy niemal pierwsi w Unii ustawę, ale nie zrealizowaliśmy ani jednego projektu metodą PPP.

Z jednej strony w przepisach PPP były błędne, wręcz złe regulacje, po drugie nadmierny rygoryzm nakazywał opracowanie czasochłonnych i kosztownych analiz. Jeśli dodać zły klimat dla współpracy administracji publiczno-samorządowej z kapitałem prywatnym, to zerowe efekty nie dziwią. Jest jednak nadzieja, że znowelizowane jesienią ub. roku przepisy Ustawy o PPP pozwolą uruchomić kapitał prywatny.

- Partnerstwo Publiczno-Prywatne to instrument, który może być prorozwojowym impulsem właśnie teraz, w trudniejszych czasach - uważa Adam Szejnfeld, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki. - Daje bowiem szanse wykonania zadań publicznych nawet wtedy, kiedy się nie ma w całości lub w części możliwości ich zrealizowania i te możliwości pozyskuje się właśnie od podmiotu prywatnego. Przy okazji pozwala zaoszczędzić własne środki, które można przeznaczyć na przedsięwzięcia, jakich nie da się zrobić za prywatne pieniądze.

Przedsiębiorcy i jednostki publiczne potrafi ą wykorzystywać dostępne instrumenty prawne, aby współpracować finansowo, unikając nazywania tego PPP. Przy budowie kompleksu handlowego powstaje nowa sieć drogowa łącząca obiekt z istniejącymi ulicami, modernizowana jest sieć wodnościekowa itp. Miasto omawia z inwestorem zakres tych robót, dodaje swoje fragmenty, w efekcie powstaje nowa infrastruktura, której kosztami podzielili się inwestor prywatny i samorząd lokalny. Drogi wykonały podmioty prywatne, a są własnością miasta.

Ot, partnerstwo bez partnerstwa...

oprac. : Tadeusz Gańczarczyk / Nowy Przemysł Nowy Przemysł

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: