Siećpospolita 2004-2006
2003-12-18 01:14
W reakcji na opracowany przez Ministerstwo Nauki i Informatyzacji oraz Ministerstwo Infrastruktury projekt rządowego dokumentu pt. "Narodowa Strategia Rozwoju Dostępu Szerokopasmowego do Internetu "Siećpospolita" na lata 2004-2006", zawierający założenia strategii rozwoju szerokopasmowego dostępu do Internetu, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji przekazała na ręce podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury p. Wojciecha Hałki opinię PIIT na temat treści tego dokumentu.
Przeczytaj także: E-administracja: główne przeszkody w rozwoju
Doceniając fakt sformułowania tego dokumentu przez czynniki rządowe, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji zwraca uwagę m.in., że:- dokument nie formułuje podstawowej koncepcji rozwoju rynku detalicznego szerokopasmowego dostępu do Internetu; do wyboru jest strategia koreańska (regulowany monopol ze wsparciem rządu) i strategia europejska - budowania konkurencji na rynku detalicznym już we wczesnej fazie jego tworzenia (operatorzy "narodowi" dostarczają usługi hurtowe operatorom alternatywnym, a ci tworzą konkurencję na rynku detalicznym).
- określając cele rozwoju szerokopasmowego dostępu do Internetu dokument nie precyzuje w jakim ma to być czynione obszarze - czy np. w administracji i szkolnictwie
- brak w dokumencie spisu potrzeb w zakresie szerokopasmowego dostępu do Internetu - w jednostkach administracji centralnej i lokalnej - liczba jednostek, pożądana szerokość dostępu, liczba stanowisk itp.
- brak odniesienia do istniejącej infrastruktury - obecny stan to nieco ponad 30% średniego nasycenia telefonią stacjonarną i często poniżej 10% w rejonach słabo zurbanizowanych,
- brak realnej oferty dla inwestorów - przy administracyjnie narzucanych cenach mało który operator zdecyduje się zainwestować w rozbudowę sieci; dokument m.in. nie konkretyzuje kwestii własności infrastruktury budowanej przy współfinansowaniu ze strony budżetu oraz funduszy UE,
W podsumowaniu Izba stwierdza, że dokument nie zawiera realnej do zrealizowania propozycji przyspieszenia tempa rozwoju szerokopasmowego dostępu do Internetu.
Za pośrednictwem Izby swoje opinie przedstawili ministerstwu również niektórzy członkowie PIIT (Crowley Data Poland, NASK, TPSA). W uwagach tych czytamy m.in.:
- "Siećpospolita" zanadto koncentruje się na aspektach technologicznych pozostawiając na uboczu zagadnienia aktywizacji podmiotów (publicznych i prywatnych) do udziału w informatyzacji kraju, a także ogólnikowo rysując sferę zapotrzebowania społecznego oraz gospodarczego na usługi elektroniczne - aplikacje.
- "Siećpospolita" w sposób jawny zakłada istnienie dominującej technologii dostępu szerokopasmowego (ADSL)
- próba kategoryzowania operatorów działających na rynku telekomunikacyjnym - z uwagi na szybko zachodzące zmiany w technologii jest pomyłką
- Dokument nie precyzuje, jakie instrumenty będą stosowane do zwiększenia udziału dostępu szerokopasmowego wśród odbiorców indywidualnych, a jakie wśród instytucjonalnych
- Niepokoi próba rozwiązania informatyzowania jednostek realizujących cele ogólnospołeczne (m.in. szkół) przez "zbiorową" odpowiedzialność wszystkich operatorów telekomunikacyjnych (str. 23). Takie podejście nie będzie skłaniać do obniżania średnich kosztów łączy dostępowych i finalne obciążenia finansowe poniosą de facto użytkownicy końcowi
- nie zostało sprecyzowane pojęcie "szerokopasmowy internet"
o niektóre dane zawarte w dokumencie są nie spójne i nie jest znane ich źródło,
- niepokoi stwierdzenie, że: "dla operatora świadczącego usługę powszechną planowane jest dofinansowanie tej usługi z opłat od operatorów",
- Konieczne jest potwierdzenie, że połączenie sieci IP jest tak samo usługą powszechną, jak połączenie sieci telefonicznych.
- Dokument nie precyzuje stanowiska Rządu wobec amatorskich sieci osiedlowych
- Dokument nie konkretyzuje w sposób wystarczający kwestii własności infrastruktury budowanej przy współfinansowaniu ze strony budżetu / funduszy UE.
- trzeba by się zastanowić co jest w pierwszej fazie motorem napędowym w tworzeniu społeczeństwa informacyjnego: czy umożliwienie dostępu do Internetu czy przygotowanie usług e-government.
- konieczne jest określenie co wchodzi w nowy zakres usługi powszechnej
- brak w dokumencie informacji, w jaki sposób Państwo zamierza podnieść penetrację komputerów, a to niestety jest warunek do wystąpienia popytu na usługi szerokopasmowe, szczególnie jeśli chodzi o gospodarstwa domowe.
""
Przeczytaj także:
Elektroniczna gospodarka w Polsce 2006
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
narodowa strategia rozwoju dostępu szerokopasmoweg, informatyzacja polski, siećpospolita, internet w polsce, informatyzacja