Hutnictwo czeka fala zwolnień?
2009-03-10 14:03
Skutkiem kryzysu finansowego i gospodarczego, z jakim mamy do czynienia na rynku, może być nie tylko ograniczenie produkcji, ale także redukcja zatrudnienia w firmach sektora stalowego. Zmian zapewne nie da się uniknąć. Chodzi o to, by były jak najmniej gwałtowne.
Przeczytaj także: Rynek stalowy: optymistyczne prognozy
Oczywiście liczymy się z tym, że nie da się uniknąć istotniejszych zmian stanu zatrudnienia w przedsiębiorstwach hutniczych - mówi Andrzej Węglarz, przewodniczący Związku Pracodawców Przemysłu Hutniczego.- Jest dla mnie oczywiste, że rodzaj podejmowanych działań w poszczególnych koncernach hutniczych musi być proporcjonalny do skali problemu, jaki odczuje koncern z powodu światowego kryzysu gospodarczego.
Jak podkreśla Węglarz, negatywne skutki społeczne kryzysu mogą być w dużym stopniu złagodzone wprowadzeniem dobrych rozwiązań w prawie pracy oraz działaniami instytucji państwowych i lokalnych sprzyjającymi inicjatywom gospodarczym dającym zatrudnienie.
W trakcie posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Społecznych Warunków Restrukturyzacji Hutnictwa przedstawiciele rządu poinformowali o przedsięwzięciach mających przeciwdziałać ujemnemu wpływowi światowego kryzysu finansowego na polską gospodarkę. Do przedsięwzięć takich zaliczono m.in. ułatwienie dostępu do środków finansowych umożliwiających realizację dużych inwestycji, które sprzyjać powinny napędzaniu gospodarki. Dlatego tak istotna jest decyzja rządu RP o przeznaczeniu 91 mld zł na gwarancje kredytowe na duże inwestycje. Ponadto będzie możliwość przesuwania środków pomocowych z Unii Europejskiej z lat dalszych na bliższe, szczególnie na rok 2009 i 2010, oraz możliwość zaliczkowania środków na zadania, na które inwestorzy nie są w stanie zabezpieczyć udziałów własnych w skali umożliwiającej szybką realizację inwestycji. Będą również preferowane zadania infrastrukturalne - w skali krajowej i regionalnej - co również może mieć duże znaczenie dla kondycji producentów i dystrybutorów stali.
- Podejmowane działania mają sprzyjać aktywności zawodowej i tylko w sytuacjach wyjątkowych ograniczać zatrudnienie - dodaje Węglarz. - Takiemu celowi służą również zmiany prawa pracy proponowane przez organizacje pracodawców. Rozwiąza niami sprzyjającymi kształtowaniu racjonalnej polityki kadrowej powinny być także zmiany, które zwiększyłyby elastyczność prawa pracy w takim kierunku, aby możliwa była ochrona miejsc pracy, przy okresowym obniżeniu kosztów pracy.
Spokojnie, to tylko kryzys
Kryzys spowodował ograniczenie produkcji stali. W wielu firmach drastycznie spadły zamówienia. Firmy stalowe wprowadzają programy oszczędnościowe i rozważają możliwość redukcji zatrudnienia.
Związkowcy i pracownicy Celsy Huta Ostrowiec nie obawiają się jednak skutków kryzysu na rynku finansowym i dekoniunktury na rynku stali. Huta ma zamówienia, inwestycje idą pełną parą, a pracowników obowiązuje korzystny pakiet do 2011 roku, gwarantujący podwyżki wynagrodzeń.
- Jeszcze w kwietniu 2008 roku wynegocjowaliśmy nowy pakiet, który będzie obowiązywać do 2011 roku - mówi Władysław Glegoła, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Celsa Huta Ostrowiec. - Było to ważne, bo z końcem maja 2008 roku kończył się pakiet, który uzgodniła Celsa, przejmując majątek upadłej huty Ostrowiec. Zgodnie z zapisami nowego pakietu, wynagrodzenie w hucie wzrosło od pierwszego maja 2008 roku o 10 procent. Najmniejsza podwyżka wyniosła 408 złotych.
Przeczytaj także:
Rynek hutniczy a kryzys
oprac. : Nowy Przemysł