Grunty inwestycyjne w Polsce 2008
2009-03-23 01:55
Udział terenów miast objętych planem zagospodarowania © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Grunty inwestycyjne w Polsce I-VI 2011
Inwestorzy zalali rynek ofertami aktywów kupionych w poprzednich latach lub nawet kilka miesięcy wcześniej. W szczególności były to działki z obowiązującym planem zagospodarowania lub pozwoleniem na budowę. Skumulowana na skutek opieszałości urzędów ilość gruntów oczekujących od połowy 2007 na wydanie decyzji o warunkach zabudowy bądź pozwoleń na budowę trafiła wreszcie pod koniec 2008 roku na rynek. W rezultacie przyniosło to spadek cen gruntów.Z raporty wynika, że podczas gdy w pierwszej połowie 2008 roku aktywność inwestycyjna przeniosła się z obszaru inwestycji mieszkaniowych na biurowe i handlowe, w chwili obecnej inwestycja w żadnym z tych sektorów nie jest na tyle pewna, by przekonać deweloperów i banki do jej rozpoczęcia. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę trudności i koszty związane ze zdobyciem finansowania.
Zbyt optymistyczne założenia, a po części także zachłanność, nakłoniły właścicieli gruntów inwestycyjnych do wstrzymania się z zyskowną sprzedażą na początku 2008 i sprawiły, że właściciele zostali z aktywami, których nikt nie chce kupić.
fot. mat. prasowe
Udział terenów miast objętych planem zagospodarowania
Na szczęście lokalne władze nie spełniły oczekiwań dotyczących planów zagospodarowania i liczba terenów objętych planami pozostaje na takim samym poziomie jak na początku 2008 roku.
Tereny pod inwestycje
W wyniku kryzysu finansowego, rosnących rat kredytów hipotecznych, niedostępności pożyczek nominowanych w walucie obcej (szczególnie w CHF) jak również konieczności wniesienia wkładu własnego – popyt na mieszkania zmalał, czego wynikiem był niższy popyt na tereny pod wielopiętrową zabudowę mieszkalną. Co więcej, większość deweloperów nadal posiada niesprzedane mieszkania, a wiele mieszkań na rynku wtórnym pochodzi od funduszy inwestycyjnych wyprzedających swoje aktywa, które powiększają tym samym podaż. Potencjalnie 30% istniejącego zasobu jest na sprzedaż.
Na przełomie 2007 i 2008 roku deweloperzy dostrzegli te zmiany na rynku i zmienili swoje strategie, koncentrując się na projektach mieszkaniowych średniej klasy i obniżając ceny. Pomimo skali korzyści uzyskiwanych z dużych projektów, deweloperzy szukają obecnie mniejszych działek, na których można w krótszym czasie zbudować projekty wyższej jakości. Większe projekty są wykluczane z planów strategicznych na najbliższą przyszłość.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl