Ale wizytówka!
2004-01-12 00:04
Jest mała. Waży gram. Kosztuje grosze. Do jej prezentacji nie potrzebujesz rzutnika. Działa na lądzie, na wodzie i w powietrzu o każdej porze dnia i nocy. I to jak działa! Wizytówka to Twoje podstawowe i najtańsze narzędzie w komunikacji marketingowej. To właśnie wizytówki są źródłem pierwszego kontaktu. To one są odpowiedzialne za pierwsze wrażenie. Dlatego poświęć ich przygotowaniu tyle czasu ile poświęcasz swojemu wizerunkowi.
To pierwsze wrażenie budujemy - bardziej lub mnie świadomie - na podstawie informacji zawartych w projekcie, kolorach, jakości papieru.Czy tylko ja mam wrażenie, że czarno-biała wizytówka wydrukowana na tanim papierze bez logo należy do lichej firmy, której nie stać nawet na najprostsze logo?
Projektując wizytówkę zastanów się nad oryginalną grafiką i czcionką. Przygotuj kilka wersji. Sprawdzaj, które partie robią nawiększe wrażenie na klientach. To stosunkowo tani sposób badań marketingowych.
Nie kombinuj z kształtem. Wizytówki mają określone standardowe wymiary. Dodatkowe pieniądze lepiej przeznacz na projekt graficzny. Rzecznik prasowy, aby zwiększyć swoją rozpoznawalność może na przykład, umieścić zdjęcie. Jeżeli reprezentujesz firmę świadczącą usługi finansowe, może warto mieć wizytówkę przypominającą banknot. Kiedy "przypadkiem" upuścisz ją na ulicy, na pewno znajdzie się ktoś kto zechce ją podnieść.
Jeżeli nazwa firmy nie kojarzy się jednoznacznie z produktem, usługą lub branżą, umieść dodatkowe informacje o tym, czym się zajmujesz. Na mojej wizytówce oprócz nazwy firmy jest także hasło promocyjne "Pomnażamy Twój kapitał komunikacyjny". Po prostu - zarabiamy dla Ciebie więcej pieniędzy.
Bądź inny
Do dzisiaj trzymam je w portfelu. Trzy wizytówki.
1. Przeprowadzki. Holowanie.
Dwóch kierowców. Dwie ciężarówki.
Janek i Marek - tel. [0+77] 453 XX XX
Jesteśmy tani jak ta wizytówka.
2. Na rewersie wizytówki firmy taksówkarskiej numery telefonów do premiera, prezydenta i marszałka Sejmu.
3. Na odwrocie wizytówki dyrektora firmy kredytowej przyklejona moneta jednogroszowa i napis: "Kto mówił, że nie dajemy próbek?"
Wizytówki informują klientów o ofercie i sposobie kontaktu z firmą. Jest ich tyle, że potrzeba sporo inwencji, aby czymś się wyróżnić. Oto kilka porad co zrobić, aby wizytówka spełniła swoją funkcję.
Rewers
Rewers wizytówki to wspaniałe miejsce do przekazania klientowi pożytecznej informacji. Wykorzystaj to. Możesz tam umieścić kalendarz ważnych imprez o Twojej organizacji/branży, listę podstawowych usług, kilka rekomendacji zadowolonych klientów. Lekarz, dentysta lub terapeuta może podać informacje o tym jak zamówić wizytę. Solarium - zaproszenie na bezpłatny seans.
Co jeszcze?
- Wydrukuj kupon uprawniający do zakupu po obniżonej cenie. Kto nie lubi kupić taniej?
- Napisz odręcznie specjalny kontaktowy numer telefonu, którego nie podajesz w innych materiałach promocyjnych. Klienci zatrzymają wizytówkę "na wszelki wypadek".
- Umieść plan rozgrywek sportowych Twojej drużyny. Kibice zatrzymają je, aby nie przegapić kolejnego meczu.
Na rewersie mojej wizytówki jest informacja o Pressence Newsletter - firmowym biuletynie Pressence Public Relations.
Jeżeli prowadzisz interesy za granicą przedrukuj informacje z awersu w odpowiednim języku.
Nie podawaj informacji podstawowych. One muszą być widoczne i czytelne na awersie.
Nietypowe miejsca
- Dołącz wizytówkę do dostarczonego produktu. Jeśli prowadzisz kwiaciarnię, wytnij w wizytówce otwór, poprowadź przez niego wstążkę i dołącz do wiązanki. Czy zauważyłeś, że niektóre bary szybkiej obsługi sprzedające potrawy na wynos zawsze (bez względu na rachunek) dołączają do jedzenia wizytówki?
- Dołączaj wizytówki do wszystkich listów - ofert, faktur, nawet rachunków za telefon. Wcześniej czy później będą wykorzystane.
- Zeskanuj wizytówkę i dołączaj do odsyłaczy do innych witryn w Internecie.
- Wkładaj do książek wypożyczanych z biblioteki tak, aby mogły służyć jako zakładki. W księgarniach wkładaj wizytówki do książek o biznesie.
Trzymaj je pod ręką
- Podaruj kilka znajomym tak, aby mogli je przekazać komuś kto może być zainteresowany Twoją firmą. Noś je! Wykorzystuj je jako identyfikatory na spotkaniach i konferencjach zamiast nudnych "Witam, nazywam się ...".
- Trzymaj zapas wizytówek w każdym miejscu - w samochodzie, kieszeni płaszcza, teczce, portfelu, w domu.
Co z nimi robić
- Rozdawaj je na prywatnych spotkaniach, kiedy poznajesz nową osobę - na wywiadówce w szkole, na przyjęciu, na towarzyskim spotkaniu.
- Jeżeli organizujesz seminaria, pozwól, aby uczestnicy wymieniali się wizytówkami. Możesz dodatkowo poprosić o napisanie na odwrocie kilku słów na Twój temat.
- Zapytaj czy sąsiadujące firmy zgodzą się na wyłożenie Twoich wizytówek obok kasy.
- Umieść je na tablicach ogłoszeniowych w sklepach, restauracjach, bibliotekach.
- Zawsze dawaj dwie wizytówki - jedną dla klienta i drugą dla kogoś komu on może ją podarować.
- Zostaw wizytówkę na stole w restauracji.
Na szkoleniach medialnych jedno z ćwiczeń polega na wymianie wizytówek. Uczestnicy następnie odpowiadają na cztery pytania:
- Czy wizytówka robi dobre wrażenie?
- Czy jasno opisuje czym zajmuje się jej właściciel?
- Czy podaje łatwą formę kontaktu?
- Czy rzuca na kolana?
PS. Oh! Jeszcze jedna wizytówka. Rzecznik prasowy straży pożarnej. Wizytówka ma nadpalone brzegi...
oprac. : Bogusław Feliszek / Pressence Public Relations