Tejas na chłodne dni
2004-01-13 10:11
Choć na Tajwanie temperatury nie spadają obecnie poniżej 15'C, firma Intel wysłała swoim partnerom na wyspie 10 prototypów procesora Tejas. Jak się okazuje, w wypadku gwałtownego ochłodzenia nowe chipy Intela mogą z powodzeniem pełnić funkcje grzewcze.
Przeczytaj także: Cicha rewolucja Intela
Układy dotarły do tajwańskich firm z kręgu najbliższych partnerów Intela. Choć komercyjna premiera Tejasa jest spodziewana już za rok, a "próbki" pracują ze stosunkowo niską częstotliwością 2,8GHz, emisja cieplna tych układów wynosi aż 150W! To blisko 50% więcej, niż emitują układy Prescott pracujące z taką samą częstotliwością. Właściwości termiczne nowych procesorów są zaskakujące, zwłaszcza że układy wyprodukowano w technologii 90 nanometrów.Oczywiście w ciągu roku może się jeszcze wiele zmienić, a właściwie to musi się zmienić, skoro w chwili rynkowego debiutu Tejasy będą taktowane zegarem minimum 4GHz. Przy zachowaniu obecnego poziomu nagrzewania się układów, Tejasy byłyby bez wątpienia "najgorętszym" produktem branży.
Informacje o niezwykle wysokiej emisji cieplnej prototypów zapoczątkowały falę spekulacji na temat jej przyczyn. Najczęściej sugerowane uzasadnienie to fakt umieszczenia w procesorze dwóch rdzeni. Wśród sposobów mających zmniejszyć emisję ciepła specjaliści najczęściej wymieniają wykorzystanie w masowej produkcji Tejasa nowych materiałów.
Przeczytaj także:
Intel Core i7-3960X oraz i7-3930K