Muzyka w sklepach coraz częściej legalna
2009-04-07 13:03
Przeczytaj także: Muzyka a zachowania konsumentów
Z przedstawionego ostatnio raportu wynika, że muzyka w sklepach, galeriach handlowych i w punktach usługowych tworzy atmosferę miejsca, zachęca klientów, może także wpływać na wysokość sprzedaży. Obowiązek płacenia za tak wykorzystywaną muzykę wynika z nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pośrednich z 4 lutego 1994 roku. Zgodnie z ustawą, każdy podmiot gospodarczy wykorzystujący w swojej działalności muzykę zobowiązany jest do odprowadzania stosownych opłat na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskim reprezentującymi twórców, wykonawców i producentów. Lista działalności objętych obowiązkiem uiszczania opłat jest bardzo szeroka i obejmuje m.in. obiekty gastronomiczne, handlowe, usługowe, rekreacyjne i sportowe.Rośnie liczba podmiotów, które podpisały ze ZPAV umowę na odtwarzanie muzyki oraz odprowadzają z tego tytułu opłaty na rzecz osób i firm tam zrzeszonych. O ile w 2004 roku ZPAV miał 1102 umowy podpisane z przedsiębiorcami, to w roku 2008 było ich już 5554.
- Przewidujemy, że pod koniec roku 2009 przybędzie kolejne 2500 sklepów, klubów, restauracji i punktów usługowych wywiązujących się obowiązku opłat - powiedział w poniedziałek Bogusław Pluta z ZPAV.
Nadal jednak z około 12 tys. podmiotów, które powinny płacić za prawa autorskie do odtwarzanej muzyki, ponad połowa nie wnosi opłat. Wynika to często z niewiedzy, że istnieje taki obowiązek. Dlatego wizyty inspektorów ZPAV mają charakter informacyjny. Przeważnie udaje im się przekonać właściciela obiektu do podpisania umowy i wnoszenia opłat. Za uporczywe odmawianie płacenia grozi kara od trzech do dziewięciu lat więzienia. Odpowiedzialny jest zawsze właściciel lokalu, a nie osoba odtwarzająca muzykę.
Opłaty miesięczne są zróżnicowane w zależności od wielkości lokalu. Ze odtwarzanie muzyki w niewielkim sklepie o powierzchni 50 m kw. miesięcznie płaci się 25 zł, w dużym sklepie 200-metrowym taka opłata to 110 zł. Pub do 50 m kw. za prawo do odtwarzania muzyki zapłaci 50 zł miesięcznie, a 200-metrowy klub - ok. 500 zł. Mały zakład fryzjerski powinien płacić około 20 zł miesięcznie, tyle samo co taksówkarz, który odtwarza muzykę pasażerom.
W tym roku ZPAV zainkasował ponad 10 mln zł z tytułu ścigania opłat za odtwarzanie muzyki w miejscach publicznych. Pieniądze te są dzielone pomiędzy producentów fonograficznych.
oprac. : Handel-Net.pl