Branża HoReCa perspektywiczna
2009-04-14 14:00
Przeczytaj także: Rynek HoReCa w Polsce 2009
O rosnącym zainteresowaniu dystrybucją dla gastronomii mówi też Michał Gryzio z Polmleku. - Rok temu stworzyliśmy oddzielną komórkę do obsługi segmentu HoReCa. Związane jest to z tym, że rok temu zwiększyliśmy moce produkcyjne i mogliśmy się starać o nowe rynki zbytu, ale także z tym, że dostrzegliśmy tu duży potencjał. Okazało się, że przewidywania firmy się sprawdziły, bo po roku działania segment HoReCa wskoczył na drugie miejsce pod względem wyników.
W Polmleku wyniki sprzedaży rozpatrywane są dla każdego z czterech regionów Polski i eksportu oddzielnie. Wyniki działu dystrybucji dla gastronomii podawane są zbiorczo dla całej Polski i porównywane ze sprzedażą detaliczną w trzech regionach kraju. Nadal jednak osiągnięty wynik wydaje się imponujący. - Zwłaszcza że w tym roku nie wystartowaliśmy na dobre z reklamą. Dopiero teraz chcemy się skupić na działaniach prosprzedażowych, szkoleniach dla kucharzy, bezpośrednim dotarciu z fachową informacją - dodaje Michał Gryzio.
Łyżka dziegciu
Tak optymistycznie na współpracę z branżą HoReCa nie patrzy przemysł piwowarski.
Możliwe, że dzieje się tak, gdyż w 2008 roku po raz pierwszy w IV kwartale sprzedaż piwa spadła o 0,8 proc., a 2009 rok przedstawiciele branży piwnej widzą w jeszcze ciemniejszych barwach. Należy jednak pamiętać, że w 2008 roku browary sprzedały 35,6 mln hl piwa. Rocznie statystyczny Polak wypija 93 litry piwa i jest to trzeci wynik w Europie, po Czechach i Niemczech. Przy czym w lokalach Polacy kupują około jednej piątej wypijanego przez siebie piwa (znacznie mniej niż Belgowie, Czesi czy Niemcy). Jednocześnie to właśnie puby i restauracje są miejscem najlepszej promocji tego trunku. Na przestrzeni ostatnich lat spadła sprzedaż piwa w kegach z 10 proc. ogólnej sprzedaży piwa w 2005 roku do 7 proc. w 2008 roku. Oznacza to, że restauracje i bary zmniejszyły swoje zapotrzebowanie. Dzieje się tak m.in. z powodu promocji picia wina w polskich restauracjach, które małymi krokami zaczyna konkurować z piwem. Na mniejsze zamówienia dla gastronomii wpływ mogą mieć też koszty związane z możliwością promocji złotego trunku w restauracjach.
Według Danuty Gut, dyrektora Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego, z powodu kosztów, które producenci piwa ponoszą przy współpracy z lokalami, jego sprzedaż w gastronomii jest nieopłacalna.
Na prawdziwe zyski można liczyć tylko latem. Na koszty sprzedaży piwa w restauracjach i barach wpływają opłaty ponoszone przez browary za specjalne traktowanie przez dobre lokale. W zamian za wprowadzenie piwa do lokalu, browary oferują pubom i restauracjom szklanki, podkładki, nalewki, wyposażenie ogródków oraz serwis urządzeń. Szacunkowo, rocznie na tego typu gadżety reklamowe w jednym lokalu browar wydaje powyżej kilkunastu tysięcy złotych. Większość browarów nie zgadza się na to, aby restauracje i puby sprzedawały produkty ich bezpośredniej konkurencji.
Oczywiście, specjalne traktowanie łatwiej wywalczyć największym browarom, małym i średnim producentom piwa trudniej się dostać do pubów nawet w swoich regionach.
Na narzekania te jednak trzeba spojrzeć przez pryzmat zysków browarów. W 2008 roku jeden z liderów rynku Grupa Żywiec miała 3,8 mld zł ze sprzedaży piwa i 416 mln zł zysku netto.
Inwestycje w perspektywy i potencjał
Wszyscy przedstawiciele producentów są przekonani, że obecność na rynku HoReCa jest obowiązkowa. Obecnie jest to bardziej inwestycja na przyszłość, ale kiedy rynek się powiększy, a w to nikt nie wątpi, warto będzie zajmować w tym kanale ważne miejsce. Zwłaszcza że będzie się czym podzielić.
Według danych Euromonitor International, polski rynek HoReCa w 2009 roku wart będzie 10,66 mld dolarów, a w 2010 będzie to już 11,28 mld dolarów. Zdaniem analityków tej firmy badawczej, wartość rynku restauracyjnego w Polsce będzie rosła, głównie na skutek wzrostu zainteresowania jedzeniem poza domem, kulturą klubową, wchodzeniem nowych graczy na rynek z nową ofertą. Na coraz większe nasycenie polskiego rynku restauracjami i barami będzie miało też wpływ nasiąkanie zachodnią kulturą spotkań poza domem, rosnącą liczbą gospodarstw jednoosobowych, w których się nie gotuje. Dodatkowo organizacja Euro 2012 w Polsce przyczyni się do zwiększenia ruchu turystycznego i większych obrotów w restauracjach.
![Rynek HoReCa w Polsce 2012 Rynek HoReCa w Polsce 2012](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/restauracje/Rynek-HoReCa-w-Polsce-2012-94728-150x100crop.jpg)
oprac. : Edyta Kochlewska / Rynek Spożywczy