Rynek kosmetyczny kwitnie
2009-04-30 13:23
Przeczytaj także: Rynek kosmetyczny: w 2009 powstanie 200 drogerii
Według szacunków PMR bieżący rok będzie lepszy od dwóch poprzednich pod względem ich liczebnego rozwoju. Liczba sklepów w największych sieciach zwiększy się o ok. 270 punktów w porównaniu z przyrostem 170 sklepów w 2008 roku i 190 w 2007. Sytuacja ta częściowo wynika z przełożonych na 2009 rok otwarć niektórych centrów handlowych, w których sieci drogeryjne wynajęły powierzchnie handlowe (np. Galeria Malta w Poznaniu, Bonarka w Krakowie, Galeria Jurajska w Częstochowie czy DTC Renoma Wrocław). Drugą przyczyną jest obecna gorsza sytuacja gospodarcza i znacznie większa skłonność niezależnych sklepów do przyłączania się do sieci, w których mają one większe szanse na przetrwanie niż działając w pojedynkę. Potwierdzeniem trendu są przykłady sieci franczyzowych, które przewidują, że w znacznym stopniu zwiększą w tym roku swą liczebność: Drogerie Koliber (wzrost z 75 na koniec 2008 roku do 85-90 punktów na koniec roku 2009), Drogerie Brawo (wzrost z 99 do 120-130) czy Drogerie Aster (wzrost z 29 do 50-60). Po trzecie w sytuacji kryzysu łatwiej będzie o lokalizacje uliczne, do tej pory zarezerwowane dla banków, które wcześniej były gotowe płacić wysokie ceny za wynajem. Jest również szansa, iż w związku z tym spadną czynsze w takich lokalach.
Rossmann sprzedaje najwięcej
Niekwestionowanym liderem polskiego rynku artykułów drogeryjno-kosmetycznych, zarówno pod względem sprzedaży jak i liczby placówek, jest w Polsce Rossmann. Według szacunków PMR w 2008 roku sprzedaż sieci Rossmann wzrosła o 36% do 2,38 mld zł, wskutek czego jej udział rynkowy sięgnął prawie 12%. W tym czasie otwartych zostało 64 nowych sklepów i na koniec roku sieć obejmowała 342 placówki. Drugi największy gracz, sieć perfumerii Sephora, osiąga przychody kilkakrotnie niższe niż Rossmann. Trzecia największa sieć – Drogerie Natura – to jednocześnie druga największa sieć biorąc pod uwagę liczbę placówek (262 na koniec 2008 roku).
W 2008 roku 10 największych sieci drogeryjnych odpowiadało za 21,7% rynku, w porównaniu do 16% w roku 2006. Spodziewamy się, że w roku 2009 roku udział ten przekroczy 24%.
fot. mat. prasowe
1 2
oprac. : Aleksander Walczak / eGospodarka.pl