Budowa autostrad w Polsce a kryzys finansowy
2009-05-27 12:13
Przeczytaj także: Przygotowania do Euro 2012 warte 95 mld zł
Optymalnym wyjściem z sytuacji w wypadku dużych projektów infrastrukturalnych jest, według Mai Koźmińskiej z PwC, rozważanie różnych form finansowania, takich jak: PPP, kredyty z międzynarodowych instytucji finansowych, nowe instrumenty dostępne w ramach UE oraz różne struktury łączące ze sobą kilka źródeł finansowania. Poszukując najkorzystniejszego źródła finansowania, oprócz analizy kosztów, warto wziąć pod uwagę także inne właściwości danego źródła, w tym w szczególności termin uzyskania finansowania i wpływ na termin realizacji inwestycji czy możliwość wykorzystania doświadczenia ewentualnego partnera w realizacji projektu - zauważa nasza rozmówczyni.
Warto też mieć na uwadze nie tylko źródło finansowania jednej, analizowanej inwestycji, ale także całość inwestycji realizowanych przez daną jednostkę publiczną. Artur Majczak, dyrektor działu infrastruktury Tebodin SAP-Projekt, wskazuje natomiast, że w obecnej sytuacji system Projektuj i Buduj wydaje się być skuteczniejszy i szybszy dla prowadzenia inwestycji autostradowych. Założenie realizacji autostrad w systemie PPP, czyli zaprojektowanie, wybudowanie i utrzymywanie odcinka przez koncesjonariusza, jest co prawda bardzo dobre, jednak pod warunkiem, że cały proces inwestycyjny jest tak zorganizowany, by inwestycja była jak najbardziej ekonomiczna, jak najszybciej wykonana, ale i solidna - wyjaśnia Majczak.
Realizacja autostrad w systemie PPP jest inwestycją długoterminową, a firmy, które decydują się na takie przedsięwzięcie, kładą główny nacisk w negocjacjach na przeniesienie ryzyka związanego ze zwrotem kosztów inwestycji na budżet państwa. W obecnej, trudnej sytuacji ekonomicznej, można więc przypuszczać, że problemy z finansowaniem będą powodowały podrożenie projektów realizowanych w systemie PPP lub spowodują, że rząd będzie się musiał godzić na niekorzystne zapisy w umowach, np. przesunięcie ryzyka.
Rząd podpisując umowę koncesyjną w atmosferze sukcesu, gwarantuje wybudowanie autostrady za pieniądze prywatne - mówi przedstawiciel Tebodin SAP-Projekt. Jednak przy określonej kombinacji ryzyk, które mogą zaistnieć w przeciągu 30 lat, i niekorzystnych zapisach kontraktowych, budżet państwa może być zmuszony wspomagać finansowo koncesjonariusza. Do niedogodności dużych kontraktów PPP zaliczyć można również długi proces wyboru koncesjonariusza. Przy dużej dynamice zmian w gospodarce i polityce nie jest pewne, czy rozmowy zakończą się podpisaniem umowy koncesyjnej, czego przykładem może być przetarg na autostradę A2 Łódź-Warszawa - przestrzega Artur Majczak. W takiej sytuacji należy wrócić do tradycyjnych przetargów, co skutkuje jednak opóźnieniami.
Drugim problemem jest fakt, że pewne założenia co do użytkowania autostrady, jak np. natężenia ruchu, sposoby płatności, połączenia komunikacyjne, są określane w umowie koncesyjnej, która będzie obowiązywała przez następne 30 lat. Obserwując sytuację na rynku oraz tempo zmian w technologiach, można zadać pytanie, czy na pewno wiemy, czym dokładnie będą skutkowały zapisy umowne w tak długim okresie? - retorycznie pyta nasz rozmówca. Wydaje się, że w ministerstwie przyjęto, iż system Projektuj i Buduj ma być panaceum na autostradowe opóźnienia. GDDKiA już rozpoczęło procedury związane z przetargiem na projekt i budowę autostrady A4 na odcinku Wierzbna-Korczowa (granica państwa).
oprac. : Jarosław Maślanek / Nowy Przemysł