Pakiet energetyczno-klimatyczny a postęp technologiczny
2009-06-03 13:49
Przeczytaj także: Redukcja emisji CO2: warto inwestować
Przy zastosowaniu technologii CCS nakłady będą co najmniej dwukrotnie wyższe, a jeśli dodać do tego koszty transportu i składowania CO2, to koszty rosną jeszcze bardziej - mówi przedstawiciel RWE Polska. RWE pracuje w Niemczech nad projektem instalacji CCS dla bloku 450 MW na węgiel brunatny, która ma zostać uruchomiona w roku 2014, gdzie koszt instalacji wraz z transportem i składowaniem CO2 wynosi blisko 2 mld euro. Warto się zastanowić, skąd wziąć pieniądze na te inwestycje przy jednoczesnym, akceptowalnym przez odbiorców, poziomie cen energii. Naszym zdaniem rozwiązaniem może być pozyskanie partnera, który tę drogę skróci i już w tym obszarze działa, prowadzi projekty pilotażowe na dużą skalę, dysponuje mocnym finansowym zapleczem - twierdzi Graczyk. Wszystkie działania będą możliwe do realizacji tylko w sytuacji, kiedy będziemy mieli do czynienia ze stabilnym otoczeniem regulacyjnym i odpowiednimi środkami na rozbudowę sieci, ponieważ nowe źródła trzeba będzie podłączyć do sieci.
Myślenie i przyszłość
Jak ocenia Harald Bolt, członek zarządu Centrum Badawczego w niemieckim Juelich, w dłuższym terminie niezbędne będzie wdrożenie technologii, które pozwolą wykorzystać i przetworzyć CO2, zamiast jedynie składować go pod ziemią. W tę opinię wpisuje się projekt zgazowania węgla w Kędzierzynie, który przy okazji produkcji energii elektrycznej i ciepła ma produkować gaz syntezowy, dzięki czemu znaczna część CO2, zamiast trafić do atmosfery, zostanie wykorzystana do produkcji metanolu, który z kolei Zakłady Azotowe Kędzierzyn zamierzają wykorzystać do dalszego przerobu i zwiększenia marży na swoich produktach.
Chcemy pokazać, że chemia i energetyka, jako te dwa obszary, które znacząco oddziałują na środowisko, potrafią wykorzystać współczesne technologie z korzyścią dla środowiska - mówi Eugeniusz Sutor, kierownik biura zarządu w ZAK. Podkreśla przy tym, że problem jest nie w technologii, która została już opracowana, tylko w czymś, co leży zupełnie poza obiema spółkami, a co muszą one zawrzeć w swoim projekcie.
Chodzi o wskazanie, co robić z czystym dwutlenkiem węgla, który powstanie w wyniku pracy naszej instalacji. To się wiąże z koniecznością przekonania opinii publicznej, że składowanie CO2 nie jest groźne, a także z koniecznością przygotowania niezbędnych do tego uregulowań prawnych, czego żadna z naszych firm nie zrobi - alarmuje Eugeniusz Sutor. W tym kontekście również widać zatem rolę dla strony publicznej, konkretnie dla ustawodawcy, we wspieraniu innowacji.
Istnieje wiele wymiarów innowacyjności. Trzeba sobie uświadomić, że musimy myśleć o redukcji emisji, a nie o konsumpcji energii, raczej o sprawności i efektywności energetycznej niż o produkcji energii, wreszcie bardziej o izolacji cieplnej niż o ogrzewaniu - uważa prof. Krzysztof Żmijewski, przewodniczący Społecznej Rady Konsultacyjnej Energetyki. Według niego, to nie są rozwiązania na przyszłość, ale na dzisiaj, w takim sensie, że dzisiaj trzeba o nich myśleć, żeby jutro móc zacząć je użytkować.
oprac. : Piotr Apanowicz / Nowy Przemysł