Telekomunikacja w Polsce 2004 i 2005
2004-02-04 10:58
Fitch Ratings, międzynarodowa agencja ratingowa, ocenia, że średnioterminowa perspektywa polskiego sektora telekomunikacyjnego jest umiarkowanie pozytywna ze względu na spodziewany szybszy wzrost gospodarczy i znaczący potencjał rozwoju w segmencie telefonii bezprzewodowej, którą cechuje nadal niski wskaźnik penetracji. Jednak stopa bezrobocia, która ciągle pozostaje na wysokim poziomie ponad 19% i działania oszczędnościowe wdrażane przez przedsiębiorstwa będę opóźniać poprawę otoczenia operacyjnego firm telekomunikacyjnych.
Przeczytaj także: Gospodarstwa domowe a rynek telekomunikacyjny 2011
W raporcie zatytułowanym "Sektor telekomunikacyjny w Polsce: poprawa fundamentów" Fitch przedstawia najważniejsze trendy na rynku usług telekomunikacyjnych, jak również działalność i profile kredytowe 5 największych firm telekomunikacyjnych w kraju.Polski rynek telekomunikacyjny, największy w Europie Środkowej, charakteryzuje się względnie niskim poziomem wskaźnika penetracji zarówno jeśli chodzi o telefonię stacjonarną (32% w 2003) jak i komórkową (45,5%). Pod tym względem Polska prezentuje się niekorzystnie na tle nie tylko krajów Unii Europejskiej (średni poziom tych wskaźników wynosi tam odpowiednio 60% i 80%), ale również niektórych krajów naszego regionu takich jak Czechy czy Węgry.
Oczekuje się, że telefonia komórkowa nadal będzie głównym obszarem wzrostu. W 2003 r. liczba użytkowników sieci komórkowych wzrosła o 25%. Operatorzy bezprzewodowi penetrują obecnie niższe segmenty rynku, przez co większość nowych klientów stanowią użytkownicy usługi przedpłaconej (bez abonamentu). Znajduje to odzwierciedlenie w zmniejszającym się poziomie średniego wskaźnika ARPU (średnie przychody na użytkownika).
Segment telefonii stacjonarnej najprawdopodobniej będzie rósł w wolnym tempie podobnie jak w roku 2003 (3,5% wzrostu liczby lokalnych linii dostępowych). Jednak przychody segmentu telefonii stacjonarnej z usług głosowych będą z czasem maleć ze względu na zmniejszający się ruch w sieciach stacjonarnych, migracje z telefonii stacjonarnej do komórkowej i spodziewany znaczny spadek cen za rozmowy w sieci stacjonarnej wymuszony rosnącą konkurencją.
Oczekuje się, że sektor telekomunikacyjny nadal będzie jednym z najszybciej rozwijających się sektorów w Polsce, dzięki rosnącym przychodom z telefonii komórkowej oraz transmisji danych, które z nawiązką zrekompensują kurczące się przychody telefonii stacjonarnej.
Pomimo stopniowej liberalizacji rynku telefonii stacjonarnej, Telekomunikacja Polska S.A. ("TPSA") pozostaje dominującym operatorem we wszystkich segmentach telefonii przewodowej, posiadając ponad 90% udziału w rynku lokalnych linii dostępowych (dane na koniec września 2003). Jak do tej pory, konkurowanie z TPSA było niełatwym zadaniem dla alternatywnych operatorów stacjonarnych. Jest to w pewnym stopniu efektem późnego otworzenia rynku (zwłaszcza atrakcyjnych i bardziej dochodowych segmentów), stosunkowo łagodnego reżimu regulacyjnego oraz opóźnień w zakresie wprowadzania prawa telekomunikacyjnego. Z powodu powolnej liberalizacji rynku, ceny za połączenia telefoniczne w Polsce wciąż należą do najwyższych w Europie (z wyjątkiem połączeń lokalnych).
Segment telefonii komórkowej jest uważany za konkurencyjny. Trzech operatorów o silnej pozycji rynkowej: Polska Telefonia Cyfrowa ("PTC"), PTK-Centertel (większościowym akcjonariuszem jest TPSA) oraz Polkomtel - posiada odpowiednio 36%, 33% i 31% udziału w rynku.
Przeczytaj także:
Branża telekomunikacyjna: nadeszły niespokojne czasy?
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl