Dzienniki telewizyjne IV 2009
2009-06-04 01:53
Liczba materiałów w podziale na najbardziej medialne tematy szczegółowe oraz programy © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Dzienniki telewizyjne III 2009
Z raportu wynika, że trend związany z liczbą poruszanych przez magazyny informacyjne tematów się utrzymuje. Strategia twórców „Panoramy” idzie w kierunku podjęcia jak największej liczby wątków w jednym programie, przy czym reportaże prezentowane na antenie TVP2 są znacznie krótsze niż te prezentowane np. w Polsacie czy TVN-ie. Często realizuje się to kosztem jakości poszczególnych wydań. Twórcy „Panoramy” popełniają co miesiąc stosunkowo dużą liczbę błędów na antenie.W minionym okresie wiele działo się w polityce. Właśnie tematy polityczne najczęściej poruszano w serwisach informacyjnych. Na początku miesiąca media podejmowały temat jubileuszowego szczytu NATO oraz sprawy wyboru nowego szefa Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego. Dziennikarze prześcigali się w zgłaszaniu rewelacji na temat kandydatur na to stanowisko. Dużo miejsca poświęcono polskiej propozycji. Sam zainteresowany, Radosław Sikorski, twierdził, że nie został zgłoszony na to stanowisko. Zamieszanie pojawiło się także w związku z opinią rządu i prezydenta w sprawie popierania kandydatury duńskiego premiera Rassmussena na stanowisko szefa NATO. Media raczyły nas wypowiedziami polityków z otoczenia prezydenta i przedstawicieli rządu, którzy sprzeczali się w tej kwestii. Reprezentanci rządu zarzucali prezydentowi, że nie wziął pod uwagę oficjalnego stanowiska rządu. Prezydent z kolei miał pretensje do rządu o formę „instrukcji” oraz o to, że… premier nie odbierał od niego telefonu. Kwestia sporów między premierem a prezydentem podejmowana była także przy okazji spotkania z prezydentem Obamą, czy szczytem UE – USA, jaki miał miejsce w Pradze.
fot. mat. prasowe
Liczba materiałów w podziale na najbardziej medialne tematy szczegółowe oraz programy
Dużo miejsca poświęcono wyczynom barwnego posła PO, Janusza Palikota. Najpierw sprawy związane ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości przy prowadzeniu kampanii wyborczej w 2005 roku. Następnie umorzenie śledztwa. Widowiskowe happeningi posła, łącznie z piciem alkoholu przed obiektywami kamer, wspominanie wcześniejszego dorobku „aktorskiego” reprezentanta PO. Następnie zaskarżenie posła Dariusza Piątka przez Janusza Palikota. A już przy końcu kwietnia - wznowienie śledztwa w sprawie kampanii z 2005 roku. I to wszystko działo się w jednym miesiącu. PRESS-SERVICE Monitoring Mediów zauważa, że poseł Palikot już dawno wyrósł na medialną gwiazdę serwisów informacyjnych. Dobrze, gdy Palikot pojawia się w wydaniu, gdyż zwykle wprowadza odrobinę humoru do serwisu, a ludzie to lubią. A jeśli nie lubią - denerwują się, chcą komentować, co, koniec końców, przyciąga ich do odbiornika. Poza tym jeśli kogoś nie bawią wybryki Palikota, zawsze posłuchać może karcących wypowiedzi przeciwników politycznych posła. Zwykle towarzyszą one oryginalnym akcjom polityka. Czasami także sam reporter karci poczynania posła.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl