Co hamuje rozwój rynku telekomunikacyjnego?
2009-06-13 11:25
Przeczytaj także: Rynek telekomunikacyjny w Polsce 2011
Mała konkurencja na rynku telekomunikacyjnym według ekspertów CAS wynika z:- polityki kolejnych rządów po 1989 roku, a przede wszystkim zaniechania likwidacji faktycznego monopolu Telekomunikacji Polskiej S.A. CAS postuluje podzielenie TPSA na wiele spółek regionalnych z wyłącznym prawem do wykonywania połączeń lokalnych oraz spółkę do połączeń międzyregionalnych i międzynarodowych.
- szczególnej pozycji Urzędu Komunikacji Elektronicznej, wynikającej z prawa wydawania decyzji administracyjnych z natychmiastową wykonalnością. Według ekspertów CAS niejasne zasady postępowania UKE skutkują zmniejszeniem inwestycji na rynku telekomunikacyjnym. Operatorzy i inwestorzy działają w warunkach podwyższonej i generowanej przez regulatora niepewności. Naturalne ryzyko rynkowe oraz ryzyko tworzone przez UKE prowadzą do zmniejszania, a nawet nie podejmowania inwestycji.
- przyjętego przez UKE modelu rozdziału częstotliwości dla telefonii komórkowej. Trzech z pośród czterech zwycięzców jednego z ostatnich przetargów na rozdział częstotliwości, organizowanego przez UKE, nie podjęło działalności. Według CAS jest to wynikiem kryteriów przetargowych, które dyskryminują realnie działające podmioty. Rozwiązaniem jest zmiana modelu rozdziału częstotliwości. Może się ona odbyć poprzez wprowadzenie zasady 1 podmiot = 1 koncesja lub równe traktowanie wszystkich uczestników rynku. Dodatkowo konieczne jest egzekwowanie warunków koncesji i odbieranie jej w przypadku nie podejmowania działalności w okresie, określonym w warunkach przetargu.
- asymetrii w stawkach rozliczeń międzyoperatorskich. Jest ona wyższa, niż innych krajach europejskich. Eksperci CAS postulują zlikwidowanie asymetrii, ponieważ jest ona nieuprawnionym subsydiowaniem prywatnych przedsiębiorstw.
Eksperci Centrum krytykują także rządowy projekt „bezpłatnego Internetu dla wszystkich obywateli”. Według nich uzasadnione jest twierdzenie, że będzie on wyłącznie korzystny dla firm, które będą go realizowały. Przyczyni się także do ograniczenia inwestycji podmiotów prywatnych w infrastrukturę i będzie w dużej mierze mało użyteczny. CAS podkreśla, że masowy, tani dostęp do Internetu i jego efektywne wykorzystanie może zapewnić tylko realna konkurencja pomiędzy prywatnymi podmiotami na rynku telekomunikacyjnym.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl