Dzienniki telewizyjne V 2009

Przeczytaj także: Dzienniki telewizyjne IV 2009

Maj uznać należy za niezwykle gorący pod względem politycznym okres w roku. Dlaczego? Głównie za sprawą eurowyborów. Z 267 materiałów poświęconych polityce, aż 81 dotyczyło eurowyborów. Dziennikarze interesowali się sondażami poparcia dla poszczególnych partii politycznych, sposobami prowadzenia kampanii wyborczych, debatami kandydatów, prowadzeniem kampanii za granicami kraju. W serwisach pojawiały się ponadto, niezwykle cenne, reportaże zachęcające Polaków do wzięcia udziału w wyborach. W „Wiadomościach” i „Panoramie” pojawiły się bloki poświęcone wyborom do europarlamentu emitowane codziennie. Odliczano w nich dni do wyborów oraz pokrótce przedstawiano dzień z życia każdej partii podczas kampanii. Należy podkreślić, że w wyborczych blokach telewizji publicznej prezentowano wszystkie partie biorące udział w wyborach.
Wśród tematów politycznych znalazły się ponadto występy Lecha Wałęsy na spotkaniach partii Libertas. Zastanawiano się, kto krzyczał z sali „Lechu Bolek!” oraz dlaczego były prezydent pojawia się na kongresach eurosceptycznej partii. W związku z tym wypłynęła sprawa wynagrodzenia prezydenta. Szeroko komentowano także propozycje Janusza Palikota, który zadeklarował, że zapłaci Lechowi Wałęsie 110 tysięcy złotych byle tylko ten nie jechał na kolejny zjazd Libertas. Dziennikarze podsumowywali ponadto nasze 5 lat w Unii Europejskiej.

Z raportu wynika, iż znaczna część czasu antenowego poświęcono sporom wokół uroczystości upamiętniających 20. rocznicę upadku komunizmu w Polsce. Należy przyznać, że widzowie przez cały miesiąc mogli oglądać serial z gatunku tragikomicznego pt: „Kto i gdzie będzie 4 czerwca”. Rozrywkę zapewniali nam politycy za pośrednictwem serwisów informacyjnych, które skrupulatnie prezentowały wydarzenia z tego zakresu. Wiele dzienników stosowało nawet infografikę z użyciem map i animacji, by móc pokazać widzom, o której godzinie i gdzie będzie przebywał prezydent, premier i stoczniowcy, co momentami wyglądało dość zabawnie. Po przeniesieniu obchodów do Krakowa, spytano także przeciętnych Polaków, gdzie widzieliby uroczystości rocznicowe. Dziennikarze informowali także o debacie premiera ze związkowcami. Podejmowano również temat sporu kompetencyjnego między premierem a prezydentem RP oraz komentowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.

Sporo miejsca w majowych wydaniach serwisów informacyjnych zajęły tematy związane z ekonomią i gospodarką. Dziennikarze zainteresowali się raportem Komisji Europejskiej w sprawie kryzysu. Zaniepokoił ich nadmierny deficyt budżetowy. Zauważyli ponadto, że rząd zgadzał się z KE, gdy ta przewidywała w Polsce wzrost gospodarczy, natomiast gdy mówi o deficycie, przewrotnie się z nią nie zgadza. Informowano ponadto o spadku cen za gaz i wzroście kosztów jego dostawy oraz o skutkach tych decyzji dla przeciętnego Kowalskiego. Reporterzy podejmowali także temat przyszłości polskich stoczni, licytacji majątków po stoczniach oraz tajemniczego, zagranicznego inwestora. Poruszono ponadto kwestie związane ze spotkaniem ekonomistów u Lecha Kaczyńskiego oraz o protestach górników na wiadomość, że Jastrzębska Spółka Węglowa ma zamiar ograniczyć liczbę działaczy związkowych.