Firmie Microsoft dziękujemy
2004-02-20 13:25
18 lutego 2004 bułgarski parlament jednomyślnie odmówił ratyfikacji porozumienia między rządem a firmą Microsoft, przewidującego udostępnienie rządowi kodu źródłowego Windows na zasadach shared sourcew ramach programu zapewnienia bezpieczeństwa danych w instytucjach rządowych.
Przeczytaj także: Microsoft kusi użytkowników Linuksa
Dyskusja w parlamencie była burzliwa i koalicja zdecydowała się wycofać projekt ().Cytat z dyskusji: "Odmowa publikacji treści umowy w dzienniku ustaw wynika z wymagań polityki firmy Microsoft. Firma ta może narzucać swą politykę swym pracownikom. Jeśli urzędnik Rady Ministrów podpisał z nią jakąś umowę, mamy prawo ją znać. Parlament nie podpisze pustej kartki.
Podobno zawiera ona poufny kod źródłowy. W istocie chodzi o to, by rządy i narody nie mogły porównać warunków, na jakich kod ten jest dostępny każdemu z nich. Jeśli taką umowę nazywamy prezentem od monopolisty, to lepiej pasuje nazwanie jej karmą dla trzody. Ponadto dlaczego parlament ma zatwierdzać umowę rządu z prywatną firmą?".
W Polsce minister Wojciech Szewko i premier Leszek Miller podpisali podobną umowę, która na nieujawnionych warunkach pozwala nieokreślonej grupie specjalistów zaaprobowanych przez Microsoft specjalistów zapoznać się z niesprecyzowanymi fragmentami kodu źródłowego pewnych produktów Microsoft.
Polski rząd wielokrotnie zawierał z prywatnymi firmami poufne umowy wiążące państwo na wiele lat, na przykład z Prokomem w sprawie ZUS, czy z Fiatem i France Telekom w sprawie zapewnienia tym firmom wieloletniego monopolu na odpowiednich rynkach.
Przeczytaj także:
Brand phishing w III kw. 2024. Microsoft, Apple i Google w czołówce
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl