Przemysł paliwowy mniej dynamiczny?
2009-07-17 13:41
Przeczytaj także: Magazyny paliw: czy jest zapotrzebowanie?
Na koniec pierwszego kwartału 2009 roku na polskim rynku działały w sumie 6753 stacje benzynowe, najmniej od wielu lat - wynika z wyliczeń Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). Tymczasem jeszcze na koniec 2007 roku było ich 6904, czyli o 151 obiektów więcej.Od końca 2006 roku z sieci dwóch największych krajowych operatorów - PKN Orlen i Grupy Lotos - wypadło w sumie 235 stacji. Niemal dokładnie tyle samo, ile w tym czasie przybyło placówek koncernom zagranicznym. Tylko największa w kraju sieć płockiego koncernu straciła w tym czasie 147 placówek, w efekcie czego liczyła na koniec pierwszego kwartału 1777 stacji.
Z kolei sieć Grupy Lotos na koniec 2006 roku przekraczała 400 obiektów, a jeszcze pod koniec 2008 roku oscylowała wokół 350 placówek, co pozwalało gdańskiej spółce rywalizować z BP Polska o drugie miejsce na polskim rynku stacji pod względem liczebności. Obecnie liczba stacji Lotosu spadła do poniżej 320 obiektów, co sprawiło, że Grupa Lotos została zepchnięta na czwartą pozycję pod względem liczby stacji na polskim rynku przez firmę Shell Polska, która zarządza siecią blisko 350 placówek.
Prezes Lotosu Paweł Olechnowicz podkreśla jednak, że gdański koncern nie zamierza ścigać się z konkurencją pod względem liczby stacji, a jedynie pod względem efektywności poszczególnych placówek. W minionym roku segment detaliczny Lotosu po raz pierwszy zanotował dodatni wynik operacyjny. Obaj krajowi potentaci przyznają jednak, że w tym roku inwestycje w sieć sprzedaży detalicznej zostaną znacząco ograniczone. W pierwszym kwartale 2009 roku inwestycje na segment detaliczny spadły do poziomu poniżej 50 mln zł, co wynika między innymi z faktu, że dobiega końca proces rebrandingu naszych stacji - mówi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu ds. finansowych.
Z kolei Olechnowicz zaznacza, że w tym roku Lotos rozpocznie budowę stacji przy autostradach, ale poza tym spółka Lotos Paliwa przewiduje niewielki rozwój sieci stacji. Być może pod koniec roku wrócimy do projektów, które w ostatnich miesiącach były nieco wygaszane - zapowiada szef Lotosu. Chodzi na przykład o plan budowy sieci stacji automatycznych pod marką Lotos Express, który pierwotnie przewidywał budowę kilkunastu obiektów jeszcze w tym roku.
Pożegnanie z patronatem
Powód spadku liczby stacji należących do krajowych koncernów jest od kilku lat ten sam: wygasanie na koniec każdego roku określonej liczby tzw. umów patronackich, które nie są zamieniane na podpisywane obecnie umowy partnerskie czy franczyzowe. Zarówno PKN Orlen, jak i Grupa Lotos zadecydowały o rezygnacji z modelu patronatu jako nie przystającego do współczesnych oczekiwań klientów stacji, ale w dalszym ciągu placówki patronackie stanowią znaczący odsetek sieci stacji obu operatorów, jako że umowy patronackie podpisywane były zazwyczaj na 10 lat.
![Ceny paliwa zależą od stacji. Razem z benzyną kupujemy papierosy [© Freepik] Ceny paliwa zależą od stacji. Razem z benzyną kupujemy papierosy](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/paliwa/Ceny-paliwa-zaleza-od-stacji-Razem-z-benzyna-kupujemy-papierosy-265038-150x100crop.jpg)
oprac. : Piotr Apanowicz / Nowy Przemysł