Gdzie jest najlepsza moralność płatniczna?
2009-07-27 00:10
Długość średniego opóźnienia w regulowaniu płatności (w dniach) © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Moralność płatnicza MMP
Czy zatem kondycja większości firm w naszym kraju, a co za tym idzie średnia moralność płatnicza jest jednolita? Zdaniem Euler Hermes nie, o czym świadczą poniższe dane. Wynika to m.in. z rozkładu branż dominujących w danym regionie (lub braku branż dominujących, ich zrównoważenia). Poniższe dane są średnimi dla danego województwa, dlatego nie świadczą one o kondycji/moralności płatniczej pojedynczych przedsiębiorstw, ale o średniej koniunkturze panującej w danym regionie.fot. mat. prasowe
Długość średniego opóźnienia w regulowaniu płatności (w dniach)
Euler Hermes podaje, iż w stosunku do danych z początku roku, średnie opóźnienia minimalnie się skróciły, np. dla odbiorców z lubuskiego średnie opóźnienie płatnicze wynosiło wtedy 36 dni po terminie. Wypada jednak zauważyć, że skrócenie średniego przeterminowania nastąpiło w okresie marzec-kwiecień (we wspomnianym lubuskiem było to wtedy 30 dni), natomiast w maju zaobserwowano tendencje wydłużania się opóźnień w części województw. Największa zmiana nastąpiła w woj. zachodniopomorskim – wydłużenie opóźnienia o 10 dni, następnie dolnośląskie i małopolskie – o 3 dni.
Dobry wynik firm z kujawsko-pomorskiego nie jest przypadkiem, ponieważ krótkie średnie opóźnienie płatności idzie w parze z wysokim wskaźnikiem moralności płatniczej, przy wyliczaniu którego oprócz opóźnienia bierze się pod uwagę wartość i ilość przeterminowanych płatności a także ilość zdarzeń prawnych takich jak podjęta windykacja czy upadłości
fot. mat. prasowe
Średni rozkład należności ze względu na siedzibę odbiorcy
Większa dyscyplina płatnicza jest z reguły opłacalna – w województwach o najniższym odsetku trudnych długów są udzielone kupującym dłuższe o kilka-kilkanaście dni terminy płatności, cieszą się więc oni większym zaufaniem sprzedających. (Uwaga: Euler Hermes wykluczył związek przyczynowo-skutkowy, jakoby dłuższe o kilka dni terminy płatności owocowały mniejszym poziomem złych długów, gdyż w grę opóźnienia stukilkudziesięciodniowe i większe).
Województwa, z których odbiorcy wypadają relatywnie lepiej nie tylko w bieżącym czasie (czyli średnie opóźnienie w kwietniu czy maju) to m.in. kujawsko-pomorskie (najniższy wskaźnik trudnych długów), wielkopolskie, opolskie. Podobna średnia jest w województwach świętokrzyskim, podlaskim i łódzkim. Na przeciwnym biegunie – gorzej niż przeciętnie w dłuższym czasie płacą odbiorcy z zachodniopomorskiego, pomorskiego, lubuskiego i małopolski.
Z raportu wynika, że różnice po odrzuceniu wartości skrajnych nie są znaczne. Porównując te dane np. do rynku niemieckiego warto zauważyć, ze w Polsce zróżnicowanie regionalne pod kątem bieżącej kondycji przedsiębiorstw jest wciąż mniejsze, choć zauważalne.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl