Cyfrówka z dalmierzem
2004-03-15 00:56
© fot. mat. prasowe
Firma Epson postanowiła połączyć tradycję z nowoczesnością i przygotowała aparat R-D1 - pierwszy w historii aparat cyfrowy z wbudowanym dalmierzem.
Przeczytaj także: Cyfrówka w stylu retro
fot. mat. prasowe
Wbudowany dalmierz zapewnia ogromną kulturę pracy, a przede wszystkim łatwość precyzyjnego ustawienia ostrości na dowolnym obiekcie – użytkownik widzi w wizjerze dwa rozszczepione obrazy i kręcąc pierścieniem doprowadza do ich nałożenia się na siebie. Teraz ta technologia – która swój złoty okres przeżywała w latach 70-tych – dzięki wysiłkom firm Epson i współpracującej z nią Cosina, znalazła swoje cyfrowe wydanie.
Epson R-D1 to aparat dalmierzowy wyposażony w matrycę o rozdzielczości 6 megapikseli (prawdopodobnie firmy Sony). Współpracuje z obiektywami Leica L oraz Leica M, których jak do tej pory wyprodukowano ponad 200 modeli. Zastosowano wizjer z powiększeniem 1.0x – takim samym, jak w legendarnej Leice M3. Dzięki temu układ optyczny staje się "przezroczysty" - fotograf patrząc jednym okiem przez wizjer, widzi obraz spójny z widokiem z drugiego oka, tyle że ujęty w ramkę przyszłego zdjęcia (tzw. efekt unoszących się ramek).
Aparat posiada 2-calowy ekran LCD, który może być odchylany od korpusu pod różnymi kątami. Aby podkreślić ekskluzywny charakter i zwiększyć trwałość produktu, wszystkie elementy konstrukcji zostały wykonane z metalu. Zdjęcia zapisywane są na kartach SD, w formacie JPEG lub RAW.
Wciąż nie ujawniono ceny tego urządzenia, jednak dla purystów których być może ten aparat przekona do fotografii cyfrowej, jej wysokość będzie mieć zapewne drugorzędne znaczenie.
Przeczytaj także:
Aparat bezlusterkowy Panasonic LUMIX S1H
oprac. : Beata Szkodzin / 4Press
Więcej na ten temat:
aparaty cyfrowe