Kto boi się utraty pracy?
2009-09-23 11:09
Przeczytaj także: Rozwiązanie stosunku pracy a odprawa pieniężna
W jakich miastach sytuacja jest najtrudniejsza?
Oczywiste jest to, że najłatwiej szuka się pracy w dużych miastach, gdzie mamy do czynienia z lepszą sytuacją ekonomiczną i skoncentrowaniem wielu podmiotów gospodarczych. Zjawisko to wiąże się też z poczuciem bezpieczeństwa w pracy. Okazuje się, że skutki spowolnienia gospodarczego są najbardziej odczuwalne przez mieszkańców małych miast i wsi. Z miejscowości poniżej 50 tys. mieszkańców pochodzi aż 34% wszystkich obawiających się utraty pracy. Na drugim miejscu znajduje się grupa pochodząca z miejscowości od 50 do 150 tys. mieszkańców (22%). Mieszkańcy miast od 150 do 500 tys. mieszkańców stanowią 17% zatrudnionych, którzy boją się straty posady. Najbardziej bezpiecznie czują się mieszkańcy dużych aglomeracji - od 500 tys. do 1 mln mieszkańców (14%) i powyżej 1 mln (10%).
fot. mat. prasowe
Mężczyźni nie czują się zagrożeni
Podział na płeć wszystkich osób, które obawiają się utraty pracy, przynosi zaskakujące wyniki. Aż 72% tych osób stanowią kobiety. Wynika to z obaw pracodawców przed koniecznością zatrudniania osoby, która ze względu na obowiązki rodzinne (opieka nad dziećmi) nie zawsze jest dyspozycyjna, a także częściej niż mężczyzna jest nieobecna w pracy. Trudno nie wspomnieć o urlopach macierzyńskich czy wychowawczych, kiedy pracodawca musi zatrudnić i przeszkolić pracownika na czasowe zastępstwo, co generuje dodatkowe koszty . Mężczyźni stanowią jedynie 27% wszystkich bojących się zwolnienia.
fot. mat. prasowe
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl