Kampanie reklamowe czerpią z życia
2009-09-23 12:45
Marketerzy na całym świecie przejmują się teorią cyklu życia marki, tym, że spadki sprzedaży są nieuchronne. Jak więc uchronić markę od zapomnienia? Czy specjalistom się to udaje? Jakich środków używają? Czy faktycznie mają wpływ na to, jak ludzie żyją i na to, jakie marki wybierają?
Przeczytaj także: Kreatywna kreacja, czyli budowanie marki
Marka w naszych czasach nie ma łatwego życia. Jeszcze 50 lat temu wystarczyło kilka kolorowych reklam w magazynach, śpiewający aktorzy w telewizji, kilka ulotek… Dzisiaj jest inaczej. Jako klienci (prosumenci) wymagamy od marki, aby nas nieustannie pozytywnie zaskakiwała, by dawała coraz więcej, a przede wszystkim, by miała wyraźny, klarowny styl. Styl, który nam, klientom się spodoba i to bez znaczenia, czy w tym, co pokazuje marka, odnajdziemy siebie czy też będziemy aspirować do tego, co pokazuje. Jeśli mamy kupować produkty marki X, musimy się z nią identyfikować i powinniśmy się w niej kochać – wybaczymy jej wtedy drobne wpadki jakościowe i merytoryczne, bo przecież kochający wybaczają sobie błędy i idą na kompromis.Idąc dalej, jako konsumenci wymagamy, aby to wszystko, co kojarzy się z marką, było podane w jak najbardziej przystępnej formie. Najlepiej takiej, która nie wymaga od nas zbyt dużego zaangażowania, a jednak daje dużą dawkę rozrywki, prawdziwości i nie razi naszych odczuć estetycznych. Chcemy i mamy prawo żądać od marki tego, aby proponowany przez nią model życia był taki, jaki pragnęlibyśmy przyjąć na co dzień w prawdziwym świecie.
Życie życiem innych
Aby sprostać tym wymaganiom, z pomocą markom przychodzi wideo, które jak żadne inne narzędzie działa znacznie intensywniej na nasze zmysły niż statyczne obrazy i animacje flashowe. Czy to nie kinematografia wypromowała papierosy, szybkie samochody, pięknych mężczyzn i wakacje w Alpach? Nokia, Visa i Xbox to tylko niektóre z marek, które wykorzystują siłę wideo i pokazują lifestyle, którego klienci pragną, taki, z którym mogą się identyfikowaća to najlepsza droga do sukcesu i przetrwania marki. Sekwencje wideo pokazują „jak żyje nasz klient”. Dzięki tym obrazom przekaz staje się bardziej realny, pomaga utożsamiać się z pokazywanym stylem życia – tak jego odbiorcy stają się wyznawcami danej marki.
Większość z nas używa lub używała telefonu komórkowego marki Nokia – bezapelacyjnego lidera na europejskim rynku urządzeń mobilnych. Ogromny wachlarz dostępnych modeli, wszechobecny marketing marki oraz świetnie zorganizowane kanały sprzedaży to jedne z czynników sukcesu fińskiego producenta. Z każdym modelem Nokii identyfikują się inni odbiorcy. Tak samo jest w przypadku modelu 7610 SuperNova, który trafił do sklepów w 2008 roku. Telefon trafił do rąk osób w wieku 20–25 lat, młodych, ale decydujących już o sobie i mających swoje problemy.
Tym osobom telefon towarzyszy wszędzie. Jak lepiej przekonać grupę docelową, że telefon jest właśnie dla niej, jeśli nie poprzez pokazanie jej życia? Nokia to zrobiła. Dzięki kampanii „Somebody else’s phone”, zainspirowanej faktem, że telefon w życiu codziennym ludzi odgrywa główną rolę, możemy podglądać życie trzech bohaterek: Anny, Jade i Lucy. Główną osią tej kampanii był styl życia – sam produkt jedynie dodatkiem do niego.
Przeczytaj także:
Branding - budowanie marki
oprac. : Przemysław Pawlak / Marketing w Praktyce
Więcej na ten temat:
marka, marki, kreowanie marki, budowanie świadomości marki, promocja marki, kampanie reklamowe