UKE: konsultacje w sprawie rozdziału TP S.A.
2009-10-01 12:57
Przeczytaj także: Co hamuje rozwój rynku telekomunikacyjnego?
Prowadząc działania regulacyjne Regulator nie może zastępować w pełni mechanizmów konkurencji wolnorynkowej, gdyż spowodowałoby to niebezpieczny precedens pomocy operatorom alternatywnym w sposób, który konkurencyjnie mógłby być kwestionowany.
Według StrictWise egzekwowanie reguł rozdziału funkcjonalnego TP S.A. wymagać będzie specjalnej kontroli nad procesami operacyjnymi i rachunkowością regulacyjną, a nadzór nad przeprowadzaną separacją funkcjonalną TP S.A powinien być przeprowadzany w sposób jak najbardziej obiektywny. Aby kontrola procesów operacyjnych i rachunkowości regulacyjnej były przeprowadzane właściwie, definicje procesów i sposobów pomiaru ich jakości powinny być jak najbardziej precyzyjne, by nie pozostawiać miejsca do dowolnej interpretacji.
W przypadku, gdy operator zasiedziały, w tym przypadku TP S.A., uchylałby się lub znacząco odwlekał przeprowadzenie rozdziału funkcjonalnego, Regulator musi mieć możliwość nałożenia na niego kary. Podstawowymi sankcjami, jakimi powinien móc skutecznie operować Regulator, są kary finansowe, np. nakładane bezpośrednio na jednostkę wydzieloną z operatora zasiedziałego, która jako niezależna finansowo firma dotkliwiej odczuje nakładane kary. Ostateczną sankcją powinno być realne zagrożenie dalszą separacją funkcjonalną.
W swoim stanowisku StrictWise przypomina i podkreśla uniwersalną zasadę, według której o skłonności do stosowania się do regulacji prawnych decyduje nie tyle wysokość kary, co jej nieuchronność, a to wiąże się z wprowadzeniem nowych regulacji prawnych do polskich kodeksów.
Przeczytaj także:
Rynek telekomunikacyjny w Polsce 2011
1 2
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl