Tydzień 44/2009 (26.10-01.11.2009)
2009-10-31 22:55
Przeczytaj także: Tydzień 43/2009 (19-25.10.2009)
- Prezydent Obama poinformował, że w III kw. gospodarka amerykańska urosła aż o 3,5% kw/kw jest bardzo optymistyczny, chociaż nie jest zaskakujący, ponieważ eksperci przewidywali taki rezultat widząc słabnięcie recesji od początku roku (w I kw. był spadek o ok. 6%, a w II kw. wyniósł on już 0,7%). Wynik zakończonego kwartału wydaje się na tyle dobry, że analitycy spodziewają się podobnego wyniku także w IV kwartale.
- W USA upadło 9 kolejnych banków. Od początku 2009 roku upadłość ogłosiło 115 banków.
- Według wstępnych ocen banku centralnego w II kw. br. PKB Korei wzrósł o 2,9% kw/kw (w I kw. wzrost ten wyniósł 2,6%). W Korei wzrosła także produkcja przemysłowa o 8,7%. Bezrobocie spadło do 3,4% (a więc do najniższego od dziewięciu miesięcy poziomu).
- Według prof. Rubiniego (to on przewidział wybuch pierwszego światowego kryzysu) narasta kolejne niebezpieczeństwo. Wynika ono ze wzrostu zainteresowania zakupem akcji oraz innych aktywów za pożyczane dolary. Jego zdaniem kurs amerykańskiej waluty może jednak zacząć gwałtownie spadać, ponieważ „Fed zwiększa koszty pożyczek i wprowadza działania stymulacyjne, w tym m.in. sam skupuje dług rządowy”. Konsekwencje są łatwe do przewidzenia... Według analiz wartość USD w stosunku do sześciu głównych walut świata spadła w ciągu ostatniego roku o 12%.
- PKB Chin wzrósł w III kwartale o 8,9% r/r. W II kwartale Japonia (największa azjatycka gospodarka) zanotowała 2,3% wzrost gospodarczy. Tymczasem największe europejskie gospodarki zanotowały w II kw. wzrost od 0,3% (Niemcy i Francja), a PKB Wielkiej Brytanii w tym samym czasie spadł o 0,4%, natomiast Stanów Zjednoczonych o 0,7 %.
- Według prognoz ekspertów w ciągu najbliższych trzech lat cena złota wzrośnie do rekordowego poziomu 2 tys. USD za uncję. Będzie to reakcja na prawdopodobną inflację wywołaną wprowadzeniem przez USA na rynek dużych ilości pieniędzy w okresie kryzysu. Są też eksperci twierdzący, że upadek dolara pociągnie za sobą także waluty innych krajów.
- Ceny złota znacznie przekroczyły 1000USD za uncję. Złoto jest obecnie 62 razy droższe od srebra, ale zdaniem analityków tego rynku w ciągu najbliższych trzech-pięciu lat ta różnica w cenie zostanie zmniejszona o połowę. To będzie skutek wzrostu popytu na srebro jako alternatywny metal szlachetny, ponieważ nie będzie ich stać na złoto. Warto tu dodać, że już w tym roku cena srebra wzrosła o 46% i obecnie wynosi ok. 16,65 USD za uncję.
- W III kw. Microsoft zarobił 3,57 mld USD (w porównaniu z pierwszym kwartałem ub.r. zysk spadł o 18%). Jego przychody wyniosły 12,92 mld USD. Microsoft odpisał w tym kwartale od przychodów 1,47 mld USD w związku z premierą Windowsa 7 (to najnowsza wersja systemu operacyjnego) w związku z zapewnieniem bezpłatnego przejścia na Windowsa 7 z Visty (dotyczy to wszystkich nabywców Visty od czerwca br.).
- Amerykański Ford zamierza sprzedać szwedzką markę Volvo chińskiemu koncernowi motoryzacyjnemu Geely. Wartość transakcji może wynieść nawet powyżej 2 mld USD.Warto tu też dodać, że chiński koncern Tenzhong prowadzi negocjacje w sprawie zakupu od GM marki Hummer.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
CZY AMERYKAŃSKA GOSPODARKA POWRACA JUŻ DO ZDROWIA?
Na powyższe pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie pozytywnie. Ostatni rządowy komunikat o tym, że w III kw. gospodarka amerykańska urosła aż o 3,5% kw/kw jest bardzo optymistyczny, ale nie jest zaskakujący, ponieważ eksperci przewidywali taki rezultat widząc słabnięcie recesji od początku roku (w I kw. był spadek PKB o ok. 6%, a w II kw. wyniósł on już tylko 0,7%). Wynik zakończonego kwartału wydaje się na tyle dobry, że analitycy spodziewają się podobnego wyniku także w IV kwartale. Nie można jednak zapominać, że jest to skutek pakietu pomocowego rządu GW Busha wartości 170 mld USD, po którym tylko w II kw. 2008 roku PKB wzrósł, by później gospodarka amerykańska znowu poczuła recesję recesji. Następna administracja uruchomiła wielokrotnie większy pakiet pomocowy dla instytucji finansowych i wsparte zostały z rządowych pieniędzy inwestycje infrastrukturalne oraz szkolnictwo. Nie bez znaczenia była dokonana przez Fed obniżka stóp procentowych prawie do zera, odkupywanie od banków papierów wartościowych umożliwiających im dostęp do kapitału oraz kolejne branżowe programy pomocowe (np. dla rynku motoryzacyjnego).
Ważnym impulsem w III kwartale był wzrost wydatków konsumenckich (o 3,4% kw/kw), a jest to ważne, bo stanowią one ok. 2/3 amerykańskiego PKB. Ruszył też rynek nieruchomości (spadły ceny nieruchomości, a spadły też koszty kredytów i można było otrzymać rządową dopłatę na pierwszy dom). Wreszcie można powiedzieć, że zaczął się też ruch w firmach, bo uwierzyły one w poprawę koniunktury i zaczęły odbudowywać zapasy.
Trudno jednak powiedzieć czy w kolejnych kwartałach, gdy zmaleje skutek działania programów pomocowych, znowu nie powróci recesja i trzeba będzie kolejny raz dodrukować pieniędzy...
Uzasadnione jest dziś pytanie: czy dalej może być tylko lepiej i gdzie jest największe zagrożenie? Przede wszystkim głównym problemem jest dziś rynek pracy i bezrobocie (dziś jest ono już na poziomie 9,8%, a według prognoz w połowie przyszłego roku może ono sięgnąć nawet 10,5%). Drugim problemem jest szybki wzrost długu publicznego i kolejne wydatki związane z reformą opieki zdrowotnej (o czym pisaliśmy w komentarzach w ubiegłych tygodniach). Jednak niepokojący jest głos wielu ekspertów, którzy przestrzegają przed kolejnym niebezpieczeństwem. Według prof. Rubiniego (to on trafnie przewidział wybuch pierwszego światowego kryzysu) narasta kolejne niebezpieczeństwo. Wynika ono ze wzrostu zainteresowania zakupem akcji oraz innych aktywów za pożyczane dolary. Jego zdaniem kurs amerykańskiej waluty może wkrótce zacząć gwałtownie spadać, ponieważ „Fed zwiększa koszty pożyczek i wprowadza działania stymulacyjne, w tym m.in. sam skupuje dług rządowy”. Konsekwencje są łatwe do przewidzenia... To jego zdaniem realne i szybko zbliżające się niebezpieczeństwo. Według analiz wartość USD w stosunku do sześciu głównych walut świata spadła w ciągu ostatniego roku o 12%.
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy