Tydzień 44/2009 (26.10-01.11.2009)
2009-10-31 22:57
Przeczytaj także: Tydzień 43/2009 (19-25.10.2009)
- Potwierdzają się informacje o możliwości sprzedaży przez PKN Orlen rafinerii w litewskich Możejkach. Już wcześniej ograniczono produkcję (do 70-80% potencjalnych możliwości), zwolniono 500 pracowników, Orlen obniżył o ponad 2 mld zł wartość swoich inwestycji w Możejki.
- Według GUS we wrześniu 2009 roku stopa bezrobocia wzrosła do 10,9% z 10,8% w sierpniu. We wrześniu bez pracy było 1,72 miliona osób.
- Według "Raportu o inflacji" (wydawanego comiesięcznie przez NBP) tegoroczny wzrost PKB wyniesie 1,3%, a ceny wzrosną w 2010 r. o 1,5%, w 2011 r. o 2,1%. Według NBP wzrost gospodarczy w 2010 i 2011 r. mają w coraz większym stopniu napędzać inwestycje. W tempie powyżej 2% ma też rosnąć konsumpcja.
- Zdaniem NBP tempo wzrostu gospodarczego do III kwartału 2010 r. utrzyma się na poziomie poniżej 2%. W kolejnych kwartałach dynamika PKB będzie powoli rosnąć. Bank prognozuje, że PKB w 2010 r. wzrośnie o 1,8%, a w 2011 r. - 3,2%, by w długim horyzoncie projekcji osiągnąć poziom 3,6%. Tymczasem wedle prognoz rządowych w 2011 r. PKB wzrośnie o 2,8%, w 2012 r. - 3%, a w 2013 r. - 3,4%. Średnioroczna inflacja ma wynieść w 2011 r. 1,8%, w 2012 r. - 2,3%, a w 2013 r. - 2,5%. Natomiast stopa bezrobocia osiągnie w 2011 r. 12,5%, w 2012 r. - 11,4%, a w 2013 r. - 9,9%.
- KE pozywa Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, kwestionując "złote akcje" skarbu państwa w spółkach strategicznych i polskie procedury administracyjne dotyczące podatku VAT. Tzw. złote akcje (a więc specjalne, uprzywilejowane udziały) skarb państwa ma w 13 wybranych spółkach (m.in. koncernach paliwowych, KGHM, PGNiG). Zdaniem Brukseli nie są one zgodne z unijnym prawem, bo umożliwiają państwu na faktyczne kontrolowanie tych spółek, nawet wbrew woli pozostałych (prywatnych) akcjonariuszy i nie są one zgodne z unijnym prawem, szczególnie z traktatową zasadą swobody przepływu kapitału.
- Według Ministerstwa Finansów w 2009 roku deficyt sektora finansów publicznych wzrośnie do 6,3% PKB (w 2008 było to 3,6%). W 2008 roku dług publiczny był na poziomie 47,2% PKB, a w tym roku ma wzrosnąć do 51.2% PKB, a więc oznacza to, że przekroczymy pierwszy próg ostrożnościowy na poziomie 50% PKB. Według rządu w przyszłym roku dług publiczny zbliży się do kolejnego progu 55% PKB i prawdopodobnie wyniesie 54,7-54,8% PKB. NBP prognozuje, że w przyszłym roku przekroczymy drugi próg ostrożnościowy (55% PKB), a w 2011 roku - trzeci (60% PKB). Gdyby to się stało, to w 2012 nie byłoby podwyżek w budżetówce, emerytury i renty byłyby waloryzowano jedynie o wzrost cen, a w ostateczności trzeba byłoby nawet przygotować budżet bez deficytu, co jest równoznaczne z cięciem wydatków i podnoszeniem podatków.
- Według Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową w III kw. polska gospodarka rozwijała się w tempie 1,8%, w IV kw. osiągnie 2%, a w całym roku wzrost sięgnie 1,4%. Według wyliczeń instytutu w 2010 r. wzrost gospodarczy przyspieszy do 2,2%. Według naszych prognoz pod koniec grudnia bezrobocie wyniesie mniej więcej ok. 12,5%, a w przyszłym roku wyniesie ono między 12,5-13%.
- Prognozy dla Polski podniósł też Bank of America/Merrill Lynch. Do tej pory analitycy przewidywali, że PKB w tym roku wzrośnie o 1,1%, a teraz szacują go nawet na 1,8%. Ich zdaniem w III kw. mieliśmy wzrost rzędu 2%, a w IV kw. będzie to już 3%. W 2010 r. polska gospodarka urośnie zdaniem ekonomistów BoA/ML o 3,5%.
- Według GUS tempo wzrostu sprzedaży detalicznej radykalnie spadło, we wrześniu była ona wyjątkowo słaba - zwiększyła się jedynie o 2,5% wobec wzrostu na poziomie 5,2% jeszcze w sierpniu.
- Kończą się umowy na dostawę ropy dla polskich koncernów naftowych (PKN dostawał dotąd ropę od holdingu Mercuria Energy Group - dawniej J&S). Potrzeby PKN są szacowane na 12 mln ton. W tej chwili nowe kontrakty będą dotyczyć dostaw rzędu 8,5-9,5 mln ton. Ze względów bezpieczeństwa PKN chce mieć trzech dostawców ropy. PKN zakłada dostawy ropy z Rosji rurociągiem Przyjaźń, a umowy chce podpisać na 3, a nie na 5 lat. Do końca 2011 roku Orlen będzie też kupować 3,36 mln ton rosyjskiej ropy od Petraco, od której kupuje ropę od 2005 roku. Podobnie Grupa Lotos ma ważna umowę na dostawy do 2011 r. z Petraco, ale z końcem tego roku wygasa jej umowa z Mercurią. Lotos kończy rozbudowę rafinerii w Gdańsku i od 2011 r. zwiększy przerób ropy z 6 do ponad 10 mln ton rocznie.
- Rurociąg Opal wzdłuż granicy polsko-niemieckiej będzie dostarczał gaz z Gazociągu Nord Streem do Czech. Wszystko wskazuje na to, że polski Gaz-System będzie realizował projekt połączenia rurociągiem (w okolicach Cieszyna), o docelowej zdolności transportowej do 3 mld m³ rocznie.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
SUROWCOWE (GAZ i ROPA) NEGOCJACJE Z ROSJĄ
Ostatnio, w miarę upływu czasu obserwowaliśmy coraz intensywniejsze kontakty polsko-rosyjskie w sprawie dostaw gazu do naszego kraju. Wynikało to stąd, że wyeliminowanie z handlu gazem firmy RosUkrEnergo (przez rządy Rosji i Ukrainy) spowodowało zmniejszenie dostaw gazu do Polski, a sezon grzewczy szybko się zbliżał. Nie mieliśmy praktycznej alternatywy i byliśmy zmuszeni do rozmów z Rosją. Negocjacje prowadziły PGNiG i Gazprom, które w końcu tygodnia poinformowały o pozytywnym ich zakończeniu. Co prawda oficjalny komunikat jest lakoniczny i mówi tylko o przedłużeniu o 15 lat (do 2037) ważności kontraktu na import rosyjskiego gazu do Polski, przy czym dostawy mają być zwiększone (do 10 mld m³ rocznie (a więc o 40 proc. więcej, niż dotąd zakładano), to jednak wiadomo było, że kluczem do podpisania dokumentu finalizującego te negocjacje było osiągnięcie porozumienia z Gazpromem dotyczącego tak polsko-rosyjskiej spółki EuRoPol Gaz jak i tzw. "polityki taryfowej" w tranzycie gazu przez nasz kraj. Dostawy gazu mają znaczenie strategiczne dla Polski, więc uważam za celowe przedstawić problemy tylko pozornie poboczne, chociaż związane z tymi negocjacjami, a których rozwiązanie warunkowało zwiększenie dostaw, w czym byliśmy żywotnie zainteresowani...
1. Na początku uważam, że dywersyfikacja dostaw surowców energetycznych jest niezbędna i o to dba każdy kraj. Ostatnie dwudziestolecie pokazuje, że świadomość tego posiadamy, ale dotychczas prawie zawsze kończy się to na słowach i działaniach pogarszających stosunki między Polską i Rosją, które jeszcze bardzo długo będą naszymi głównymi dostawcami ropy i gazu. Na ostatnią chwilę przesunięto negocjacje na temat przyszłorocznych dostaw ropy i gazu, co oczywiście wpłynęło na poważne osłabienie naszej pozycji negocjacyjnej...
2. Spółka EuRoPol Gaz jest właścicielem gazociągu jamalskiego transportującego gaz z Rosji do Polski i Niemiec. W tej spółce PGNiG i Gazprom od 16 lat mają po 48% akcji. Pozostałe 4% akcji ma Gas-Trading, której głównymi akcjonariuszami są PGNiG (43%), Bartimpex Aleksandra Gudzowatego (36%) i Gazprom (16%). Rosjanie są teraz zainteresowani usunięciem z grona wspólników firmy Gas-Trading i proponują podzielenie się udziałami spółki między Gazpromem i PGNiG-em po 50%. Według opublikowanych informacji w tej sprawie sięgnięto porozumienie i obaj partnerzy przewidują, że Gas-Trading będzie usunięty ze spółki. Jednak na takie rozwiązanie nie zgadza się A. Gudzowaty, a jego firma może blokować taką transakcję. Co prawda jest możliwy przymusowy wykup akcji od Gas-Trading, ale w tym przypadku należy liczyć się z długotrwałą procedurą sądową. Jednak równocześnie warto tu dodać, że ta koncepcja może zostać zrealizowana dopiero po podpisaniu nowej umowy międzyrządowej (obecnie podstawowe zasady działania tej spółki reguluje umowa rządów Polski i Rosji z 1993 r., modyfikowana w 1995 i 2003 r.)...
3. Rosjanie chcą też maksymalnie obniżyć opłaty za tranzyt gazu przez Polskę co oznacza, że praktycznie EuRoPol Gaz działałby bez zysków. Strona polska kwestionuje takie rozwiązanie mówiąc, że nie jest to zgodne z polskim prawem, bo groziłoby to bankructwem firmy. Jeśli jednak zgodnie z komunikatem osiągnięto porozumienie i podpisano kontrakty, to znaczy jest kompromis. Prawdopodobnie ceny za transport są wyższe niż dotąd, ale nie są takie, jak opłaty w krajach Zachodniej Europy...
4. Kończą się umowy na dostawę ropy dla polskich koncernów naftowych (PKN dostawał dotąd ropę od holdingu Mercuria Energy Group - dawniej J&S). Potrzeby PKN są szacowane na 12 mln ton. W tej chwili nowe kontrakty będą dotyczyć dostaw rzędu 8,5-9,5 mln ton. Ze względów bezpieczeństwa PKN chce mieć trzech dostawców ropy. PKN zakłada dostawy ropy z Rosji rurociągiem Przyjaźń, a umowy chce podpisać na 3, a nie na 5 lat. Do końca 2011 roku Orlen będzie też kupować 3,36 mln ton rosyjskiej ropy od Petraco, od której kupuje ropę od 2005 roku. Podobnie Grupa Lotos ma ważna umowę na dostawy do 2011 r. z Petraco, ale z końcem tego roku wygasa jej umowa z Mercurią. Lotos kończy rozbudowę rafinerii w Gdańsku i od 2011 r. zwiększy przerób ropy z 6 do ponad 10 mln ton rocznie. Tak jak dotąd będziemy kupowali głównie rosyjską ropę od pośredników...
5. Nie warto zapominać, że zbliża się zima, a tradycyjnie pogłębia się kryzys rosyjsko-ukraiński w sprawie dostaw i zapłaty za gaz przez Ukrainę. Nie jest wykluczone, że z cała ostrością ukaże się on w zimowym okresie, co mieliśmy możliwość już przeżyć w poprzednich latach...
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy