Planowanie podróży offline czy online?
2010-01-19 13:56
Źródło informacji o wycieczkach. Źródło: TNS OBOP i Google © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Internet wspiera handel tradycyjny
Według opublikowanych wyników badań, zrealizowanych przy współpracy z biurami podróży TUI i ScanHoliday, aż 63% osób, które dokonały zakupu w tradycyjnym biurze podróży przyznaje, że w trakcie poszukiwania odpowiednich dla siebie wakacji korzysta z informacji znalezionych online.fot. mat. prasowe
Źródło informacji o wycieczkach. Źródło: TNS OBOP i Google
To pierwsze tego typu badanie, przeprowadzone wyłącznie na grupie Polaków, którzy kupują w tradycyjnych biurach podróży.
„Fakt, że kupujący online cenią informacje znalezione w sieci, to truizm. Ale co, jeśli chodzi o kupujących w tradycyjnych biurach podróży – czy korzystają przy tym z Internetu? Aby odpowiedzieć na to pytanie, postanowiliśmy zbadać wyłącznie grupę klientów, którzy dokonali zakupu w placówce touroperatora. Mimo tego, że wielu Polaków wciąż woli bezpośredni kontakt ze sprzedawcą i finalizuje swoje zakupy właśnie w biurze podróży, to Internet okazał się także dla nich miejscem pierwszego kontaktu i podstawowym źródłem pozyskiwania informacji” - powiedział Jerzy Warchałowski, Industry Head Retail&Finance&Travel, Google Poland. „Wraz ze wzrostem świadomości internetowej Polaków i liczby osób aktywnych w sieci, grupa korzystających tylko ze źródeł offline w trakcie procesu decyzyjnego będzie konsekwentnie malała. To wyraźny sygnał dla firm z branży turystycznej, że warto już dzisiaj inwestować w obecność online”.
W badaniach dosyć wyraźnie zarysowały się także różne sposoby pozyskiwania informacji w sieci. Aż 3 na 4 badanych wskazało wyszukiwarki, jako najbardziej efektywny sposób na dotarcie do stron internetowych pomocnych w poszukiwaniu informacji o wycieczce. Aż 76% respondentów pytanych o konkretne strony, z których czerpali informacje, wskazało bezpośrednio na adresy serwisów www touroperatorów.
„Konsumenci cenią Internet przede wszystkim za szybkość uzyskania informacji, ich dostępność oraz możliwość ich porównywania” – komentuje Mateusz Galica, Strategic Director TNS OBOP.
fot. mat. prasowe
Czas poszukiwania informacji
Podzielenie procesu zakupowego na kilka etapów pozwala znacznie lepiej zrozumieć hierarchię ważności źródeł informacji, jaką kierują się polscy podróżujący. Szukanie inspiracji – czyli miejsca przeznaczenia na poziomie kraju lub regionu to stadium, w którym aż 65% respondentów wskazuje Internet jako główne źródło informacji, przed folderami i katalogami (60%) oraz wizytą w biurze podróży (60%). Kolejny etap to wybór konkretnej lokalizacji i tutaj ponownie z największą pomocą przychodzi Internet (58%). Podobnie jest w przypadku poszukiwania najbardziej korzystnej oferty cenowej (61%) i zdobywania przydatnych informacji już po dokonaniu zakupu (76%) – w obydwu przypadkach najczęściej wykorzystywany jest Internet. Inaczej jest w etapach wyboru operatora turystycznego (najwięcej, bo 53% badanych kieruje się własnymi doświadczeniami) i finalnej decyzji o dokonaniu zakupu (aż 63% badanych decyzję podejmie podczas wizyty w biurze podróży).
Pytani o przydatność Internetu, klienci najbardziej cenią szybkość zdobywania informacji (56% wskazań) i wygodny sposób jej poszukiwania (47%), natomiast poszukujący poza siecią cenią sobie przede wszystkim możliwość rozmowy bezpośrednio ze sprzedawcą (79%) i pewność, że oferta jest aktualna (41%).
Informacje o badaniu
Badanie przeprowadzono jesienią 2009 roku na próbie ponad 1000 osób, które dokonały zakupu w biurach podróży TUI i ScanHoliday (uwaga: nie badano klientów kupujących online; badanie nie odnosi się do ogółu Polaków, a jedynie do grupy kupującej w klasycznych placówkach biur podróży).
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl