Rozwój demograficzny Polski 2009
2010-01-29 12:20
Przeczytaj także: Rozwój demograficzny Polski 2008
Urodzenia i dzietność kobiet
Według wstępnych danych w 2009r. zarejestrowano ponad 425 tys. urodzeń żywych, co oznacza wzrost o ok. 11 tys. w stosunku do 2008r.; współczynnik urodzeń wyniósł 11,2‰ (o 0,3 pkt więcej niż w roku poprzednim, ale o 8,5 pkt mniej niż w 1983 r.). Zwiększenie natężenia urodzeń ma miejsce zarówno wśród rodzin zamieszkałych w miastach, jak i na wsi; w 2008r. współczynnik urodzeń w mieście wynosił 10,4‰, a na wsi - 11,6‰.
Wzrost liczby urodzeń obserwowany jest już szósty z kolei rok (od 2004r.) - nie oznacza to jednak boomu urodzeniowego (wykres 2.). Należy podkreślić, że odnotowana w minionym roku liczba urodzeń jest w dalszym ciągu mniejsza - o ok. 40% - w stosunku do wielkości rejestrowanych podczas ostatniego wyżu demograficznego. W 1983r. – ostatnim, łączonym z boomem urodzeniowym - urodziło się 724 tys. dzieci. Rosnąca obecnie liczba urodzeń jest echem wyżu demograficznego z pierwszej połowy lat 80-tych i jest determinowana z wejściem w wiek najwyższej płodności kobiet urodzonych w latach 1979-1985. Dodatkowo na wzrost składa się także bieżąca realizacja planów rodzicielskich, które wcześniej były odkładane (przez osoby urodzone w latach 70-tych ub. wieku).
fot. mat. prasowe
Współczynniki dzietności w latach 1990-2008
Zmieniła się także struktura poziomu wykształcenia matek. W 2008r. - w stosunku do początku lat 90-tych - odsetek matek z wykształceniem wyższym wzrósł ponad sześciokrotnie (z 6% do 34%), natomiast istotnie zmniejszył się odsetek kobiet z wykształceniem podstawowym i bez wykształcenia (z 18% do niespełna 7%).
Obserwowane zmiany to efekt wyboru, jakiego dokonują ludzie młodzi decydując się najpierw na osiągnięcie określonego poziomu wykształcenia oraz stabilizacji ekonomicznej, a dopiero potem (około 30-tki) na założenie rodziny oraz jej powiększanie.
Pomimo rosnącej liczby urodzeń - w dalszym ciągu poziom reprodukcji nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń - nadal utrzymuje się obserwowany od 1989r. okres depresji urodzeniowej. W 2008r. współczynnik dzietności wynosił 1,39, co oznacza wzrost (o 0,17 pkt) w stosunku do odnotowanego w 2003 r., w którym wskaźnik ten był najniższy od ponad 50 lat, ale także oznacza, że jest on w dalszym ciągu niższy o ok. 0,75 pkt od wielkości optymalnej określanej jako korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego. Najbardziej korzystną sytuację demograficzną określa współczynnik dzietności kształtujący się na poziomie 2,1-2,15, tj. gdy w danym roku na 10 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 21 urodzonych dzieci, obecnie – 14 dzieci.
Dzietność kobiet w istotnym stopniu determinuje liczba zawieranych związków małżeńskich. Obecnie ponad 80% dzieci rodzi się w rodzinach tworzonych przez prawnie zawarte związki małżeńskie, przy czym prawie połowa dzieci rodzi się w okresie pierwszych trzech lat trwania małżeństwa rodziców. Jednocześnie od kilkunastu lat systematycznie rośnie odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Na początku lat 90-tych ze związków pozamałżeńskich rodziło się ok. 6-7% dzieci, zaś w ostatnich latach ok. 20%. Odsetek ten jest zdecydowanie wyższy w miastach – w 2008r. wynosił prawie 23%, na wsi – prawie 16%.
Rosnący współczynnik dzietności pozamałżeńskiej może oznaczać, że zwiększa się liczba rodzin tworzonych przez związki partnerskie lub wzrasta liczba matek samotnie wychowujących dzieci, tworzących rodziny niepełne.
Przeczytaj także:
Rozwój demograficzny Polski 2014
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
demografia, przyrost naturalny, współczynnik dzietności, starzenie się społeczeństwa, długość życia Europejczyków