Tydzień 24/2004 (07-13.06.2004)
2004-06-11 23:56
Przeczytaj także: Tydzień 25/2004 (14-20.06.2004)
- Francja i Niemcy wezwały Komisję Europejską, by opracowała projekt dyrektywy przewidującej minimalny unijny poziom podatku od zysków przedsiębiorstw. U podstaw tego żądania jest obawa, by firmy z państw "15" nie przenosiły produkcji do "10" nowych krajów członkowskich, gdzie podatki są niższe. Stanowisko to popierał premier Szwecji. Teraz do tego grona dołączył rząd holenderski proponując, by minimalna stawka podatku wynosiła 20%. Szanse na opracowanie i wprowadzenie takiej dyrektywy są jednak niewielkie, bo w sprawach podatkowych w Unii obowiązuje jednomyślność.
- Bogatsze kraje unijnej "15" boją się konkurencji gospodarczej ze strony "10" nowych państw Wspólnoty. Ostatnio w Belgii miały miejsce protesty przeciwko projektowi nowej dyrektywy unijnej, która przewiduje większe otwarcie na rynku usług. Komisja Europejska prezentując projekt nowej dyrektywy poinformowała, że obowiązywała będzie reguła, iż zagraniczna firma musi stosować zasady socjalne państwa przyjmującego. Firma zagraniczna musi płacić swoim polskim pracownikom pensję nie niższą, niż obowiązujące w danym kraju minimum i odprowadzać składki do jego systemu świadczeń społecznych, a także przestrzegać lokalnych przepisów bezpieczeństwa pracy. Dyrektywa wejdzie w życie tylko wtedy, gdy zgodzą się na nią rządy 25 krajów członkowskich UE oraz Parlament Europejski.
- Według PwC wzrost gospodarczy Irlandii sięgnie 3,5% w 2004 roku i 4,5% w roku 2005. To wynik dwukrotnie wyższy, niż prognozy dla eurolandu. Ta renomowana firma ostrzega też przed niebezpieczeństwami dla irlandzkiej gospodarki, a są nimi przede wszystkim: rosnąca presja płacowa, która obniża konkurencyjność irlandzkiej gospodarki, a także spadek kursu dolara do euro, (bo czyni to zagraniczne, głównie amerykańskie inwestycje mniej opłacalnymi).
- PwC prognozuje tegoroczny wzrost gospodarczy na poziomie 4,5% dla Polski, 3% dla Wielkiej Brytanii i 4,5% dla USA.
- Według PwC najważniejsza ze stóp procentowych w eurostrefie pozostanie do końca 2004 roku na dotychczasowym poziomie 2%, a do końca 2005 roku wzrośnie do 3%.
- W kwietniu produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła o 2,2%. To skutek szybko rosnącego niemieckiego eksportu, głównie do USA oraz do krajów azjatyckich.
- W maju liczba bezrobotnych w Niemczech wzrosła o 9 tys. i obecnie wynosi 4,37 mln. Stopa bezrobocia (z uwzględnieniem czynników sezonowych) utrzymuje się na poziomie dotychczasowym 10,5%. Liczba bezrobotnych rośnie nieprzerwanie już od 5 miesięcy, a poziom 10% przekroczony jest już od przeszło 1,5 roku.
- Koniec konfliktu pomiędzy Rosją i Białorusią w sprawie dostaw gazu i warunków jego tranzytu do Europy Zachodniej. Białoruś będzie teraz płaciła Rosji 46,68 USD za 1000 m3 gazu, a za tranzyt Białoruś otrzyma 0,75 USD za przesył 1000 m3 gazu na dystansie 1000km.
- Komisja Europejska ukarała Microsoft za stosowanie praktyk monopolistycznych. Kara jest rekordowo wysoka. Jest nią grzywna w wysokości ok. 0,5mld euro. Microsoft ma też zaoferować klientom zubożoną wersję Windows, bez aplikacji Media Player. Ukarany koncern złożył odwołanie.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
NAJLEPSZĄ OBRONĄ JEST ATAK I NAJLEPIEJ, GDY JEST REALIZOWANY NA TERENIE PRZECIWNIKA
Brytyjsko-indyjski koncern stalowy LNM zrobił dobry interes. Niemal w ostatniej chwili przed boomem na światowych rynkach stalowych przejął kontrolę nad polskimi hutami zgrupowanymi w Polskim Holdingu Stalowym (PHS). Teraz polskie huty działają pod nową nazwą Ispat Polska Stal i udanie wykorzystują doskonała koniunkturę. Dziś nikt nie mówi o narastaniu strat w naszych hutach, a nawet mówi się o nakładach inwestycyjnych większych, niż do tego zobowiązał się LNM w trakcie negocjacji...
W końcówce 2003 roku ogłoszono przetarg na Hutę Częstochowa. Do przetargu stanął LNM i Związek Przemysłowy Donbasu (ZPD). Pierwszą rundę wygrał LNM, ale wkrótce Europa dowiedziała się o gwałtownych protestach ukraińskich. Powstał konflikt, w który zaangażowali się politycy, rządy, a nawet prezydenci obu krajów. Ukraińskie władze sięgnęły po sposoby nacisku (to normalne), ale zastosowane środki i towarzyszące protestom emocje były na niespotykanym dotąd poziomie (sąd w Polsce, protest w Brukseli, groźba ograniczenia dostaw rudy żelaza do hut i zmiany korzystnej dla Polski decyzji w sprawie wykorzystania ropociągu Odessa - Brody).
Ostatnio LNM złożył ukraińskim władzom ofertę na prywatyzację kopalni rud żelaza i huty Kriworożstal w Krzywym Rogu. Do przetargu zgłosiło się konsorcjum w składzie: amerykański koncern US Steel, Ispat Karmet (spółka LNM Holdings z Kazachstanu) oraz Ispat Polska Stal. Szacunkowa wartość 93% akcji Kriworożstalu to ok. 1mld USD. To przedsiębiorstwo produkujące dziś 20% ukraińskiej stali, a jednocześnie producent o bardzo niskich kosztach produkcji.
Oferta ma jednak silną konkurencję, a tworzy ją konsorcjum rosyjskiego koncernu Siewierstal z luksemburskim Arcelorem. Jednak faworytem przetargu w walce o Kriworożstal jest... oczywiście konsorcjum Grupa Przemysłowa, reprezentujące interesy Związku Przemysłowego Donbasu (ZPD)! Za nią bowiem stoją firmy najbogatszych ludzi na Ukrainie, w tym i Wiktor Pińczuk - zięć prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy...
Trudno dziś przesądzać wynik, ale na usta ciśnie się znane powiedzenie: złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma...
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy