Polska: wydarzenia tygodnia 12/2010

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 11/2010

• Szwajcarski bank inwestycyjny UBS podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski za 2010 r. z dotychczasowego poziomu 2,6% do 3%. W jego opinii w 2011 r. nastąpi dalsze przyspieszenie wzrostu gospodarczego do 3,9%. Będzie to skutkiem poprawy ogólnej koniunktury w globalnej gospodarce i rozwoju inwestycji. UBS prognozuje też wzrost podstawowych stóp procentowych w 2010 roku o 25 pkt. bazowych do 3,75%, a w 2011 o kolejne 50 pkt. Bazowych. Przewiduje on też umocnienie się złotego w 2010 roku do poziomu 3,6 zł/euro.
• Minister finansów zapowiedział przedstawienie nowego pakietu ustaw reformujących gospodarkę. Chodzi m.in. o projekty wprowadzające regułę wydatkową, ograniczającą początkowo wzrost wydatków budżetowych do 1% ponad inflację. Rząd też chce "odsztywnić" wydatki na wojsko i przeprowadzić reformę emerytur mundurowych, włączając nowych policjantów i wojskowych do powszechnego systemu emerytalnego.
• W lutym inflacja wyniosła 2,9% r/r (w styczniu była na poziomie 3,5%).
• Kolejna skarga na Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, która dotyczy pracowniczych funduszy emerytalnych (PFE). Komisja Europejska uważa, że Polska źle bądź z opóźnieniami wdraża dyrektywę o działalności instytucji pracowniczych programów emerytalnych. Zastrzeżenia dotyczą braku przepisów regulujących finansowanie PFE zza granicy, co zdaniem KE utrudnia działanie wspólnego unijnego rynku ubezpieczeń.
• Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej marcowa stopa bezrobocia (mierzona jako stosunek liczby osób zarejestrowanych jako poszukujące pracy do zasobu siły roboczej) wyniesie ok. 13%, jednak w kolejnych miesiącach bezrobocie spadnie i po II kwartale nie powinno być wyższe niż 12%.
• Ubiegłoroczny zysk NBP wyniesie około 8 mld zł. Jeśli trafi do budżetu a zależy to do tego, jak duże zostaną ustanowione rezerwy na ryzyko kursowe), to skutecznie zmniejszy się deficyt budżetowy przewidziany na 2010 rok na poziomie 52,2 mld zł.
• W Moskwie zatwierdzono zmiany w statucie EuRoPol Gazu (głównymi akcjonariuszami spółki są Gazprom oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i do niej należy gazociąg tranzytowy przez Polskę) zwiększające wpływy Gazpromu w tej spółce. Nowe zapisy w umowie zostały uzgodnione w nowej umowie gazowej rządów Polski i Rosji.Zgodnie z nowymi zapisami we wszystkich sprawach zarząd EuRoPol Gazu będzie musiał podejmować decyzje jednogłośnie. W razie rozbieżności spór ma rozstrzygać rada nadzorcza. A jeśli jej się nie uda, to rozbieżności mają być usunięte przez walne zgromadzenie akcjonariuszy.
• W roku 2009 PZU zarobiło ok. 3,8 mld zł i jest to najlepszy rok w historii PZU. Zarząd będzie rekomendował wypłatę na dywidendy od 25 do 45%. zysku. Największy polski ubezpieczyciel planuje aktywną politykę kadrową. W tym roku zwolnionych będzie ponad 2 tys. osób z 15 tys. zatrudnionych, a kolejnych 4,5 tys. dostanie nową umowę. PZU zapowiada też w tym roku ekspansję zagraniczną i wejście na giełdę.
• Według Banku Światowego w 2008 r. na polskich drogach doszło do niemal 50 tys. wypadków, w których zginęło ponad 4,5 tys. osób, a 62 tys. zostało rannych, a koszty opieki nad ofiarami wypadków, ubezpieczeń, utraconej produktywności sięgają do 2% PKB, czyli 10 mld USD.
• Krauze rozwija współpracę z francuskimi firmami na terenach byłego ZSRR. Ostatnio Petrolinvest zawarł umowę odstępując francuskiemu Totalowi połowę udziałów w spółce OTG, która ma koncesję na poszukiwanie ropy naftowej w północno-wschodnim Kazachstanie. W zeszłym roku spółka farmaceutyczna Bioton podpisała umowę o sprzedaży francuskiemu Sanofi-Aventis swoich udziałów w fabryce farmaceutyków Bioton Wostok w Rosji.
• Skarb państwa ma zapłacić funduszowi MCI Management ponad 38,5 mln zł odszkodowania za straty poniesione w wyniku upadku komputerowej spółki JTT (jak stwierdził sąd – z winy urzędników skarbowych). W 1999 oskarżono firmę o oszustwo skarbowe, zablokowano konto spółki, a pieniądze zarekwirowano, w wyniku czego spółka upadła.
• Pierwsza polska elektrownia jądrowa w Polsce powstanie najprawdopodobniej w Żarnowcu. Kandydatury do tej inwestycji zgłosiło w sumie 28 gmin.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

O CZYM NIE POWIEDZIAŁ PREMIER D.TUSK W SWOIM SEJMOWYM WYSTĄPIENIU

W ostatnich godzinach kończącego się tygodnia mieliśmy możliwość zapoznania się z tym, jak premier D. TUSK widzi nasz kraj po przeszło połowie swojej kadencji i jak widzi jego najbliższą przyszłość. Oczywiście tego typu wystąpienia szefów rządów prawie zawsze mają swoje prawa. Na ogół eksponowane są w nich procesy i wydarzenia gospodarcze zakończone pozytywnym wynikiem i jeśli to tylko możliwe są one podnoszone do rangi sukcesu (oczywiście z ekipą rządową i premierem w roli głównej). Ewidentne zaniechania i porażki, a także ich skutki są na ogół tłumaczone jako skutek obiektywnych uwarunkowań. I w tym przypadku było podobnie. Nie ulega wątpliwości, że jako kraj, przez kończący się etap globalnego kryzysu gospodarczego przeszliśmy w znacznie lepszej kondycji, niż wiele innych krajów i na pewno jest to powód do dumy nie tylko dla rządu i premiera, ale także dla nas wszystkich. Jeśli miałbym szczególnie pochwalić rząd za coś w tym trudnym okresie to w pierwszej kolejności zwróciłbym uwagę na silne nerwy i wstrzemięźliwość w wydawaniu pieniędzy na zabezpieczenie i "stymulowanie" gospodarki, dzięki czemu nie podjęto wzorem innych krajów wielu niezbyt przemyślanych decyzji i nie popełniono kosztownych dla budżetu błędów. Wystąpienie D. TUSKA miało jeszcze jedną standardową cechę. Nie mówił on o polskiej biedzie. Więc i tu zachował się standardowo, bo w zdecydowanej większości czołowi (nie tylko unijni) politycy takie wstydliwe fakty usuwają w cień sukcesów, tonują je lub całkowicie pomijają w swoich wystąpieniach. Zachęcam więc moich czytelników do krótkiej refleksji na ten temat, a bazą jej uczynię raport OECD z końca ubiegłego roku...

Według raportu OECD 20% polskich dzieci kwalifikuje się do grupy dzieci ubogich. Najgorszą sytuację mają polskie dzieci pod względem sytuacji materialnej i mieszkaniowej (wskaźnik zagęszczenia w domu jest prawie dwukrotnie wyższy, niż średnia, co sytuuje nas na ostatnim miejscu w grupie krajów OECD). Eksperci OECD dodatkowo uzasadniają tę tezę podając informację, że przeciętny dochód rodziny w Polsce należy do najniższych wśród krajów OECD, stąd ponad 21% polskich dzieci żyje poniżej granicy ubóstwa (przy średniej w tej grupie krajów wynoszącej ok. 12%). Z tego raportu wynika też, że gorszy rezultat w tym zakresie mają tylko Meksyk i Turcja.

Cytowany raport informuje, że w naszym kraju mało wydaje się na dzieci w ciągu całego dzieciństwa. Jest to średnio 43,7 tys. USD, podczas gdy w Norwegii wydaje 204,2 tys. USD (to lider w tym rankingu). W Polsce także wydaje się znacznie mniej na dzieci do 5 roku życia, niż na dzieci starsze.

Z przedstawionych informacji wynika też, że niekorzystnie przedstawiają się nasze perspektywy demograficzne. Poziom dzietności w naszym kraju jest niski i w 2008 roku wyniósł on 1,39 (liczba dzieci przypadających na kobietę), podczas gdy średnia w krajach OECD wynosi 1,71. Warto tu jednak dodać, że wskaźnik ten winien wynosić 2,1, aby można było mówić o zastępowalności pokoleniowej.

Dla porządku chcę tu zaznaczyć, że w swoim wystąpieniu D. TUSK mówiąc o dokonaniach w 2009 roku kolejny raz zwrócił uwagę na to, że podczas głębokiego kryzysu na świecie polska gospodarka urosła o 1,7%, i był to najlepszy wynik w UE. Wydaje się, że na uwagę zasługują też następujące dokonania:

• wprowadzenie emerytur pomostowych od stycznia 2009 r.
• przyjęcie pakietu ustaw tworzących siatkę bezpieczeństwa dla sektora finansowego i zapewniających jego płynność , gwarantujących wypłacalność, dzięki czemu banki pozostały wiarygodne, a ludzie nie zabierali swoich oszczędności.
• prowadzenie cięć budżetowych na poziomie 30 mld zł, dzięki czemu pod koniec tego roku dług nie przekroczy 53% PKB.
• skuteczna obrona kursu złotówki przed przekroczeniem poziomu 5 zł/euro

Słabością jest jednak wzrost bezrobocia (w lutym 2010 wzrosło do ok. 13%)