TNS OBOP: handel ludźmi w opinii Polaków
2010-03-25 00:20
© fot. mat. prasowe
Większość Polaków (65%) uważa, że w naszym kraju mają miejsce przypadki handlu ludźmi, a zdaniem 36% badanych skala tego zjawiska jest w Polsce na przestrzeni ostatnich 10 lat coraz większa. Według 44% respondentów ofiarami handlu ludźmi są równie często obywatele innych krajów w Polsce, jak i Polacy (w Polsce i w innych krajach) - wynika z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP.
Przeczytaj także: Polacy optymistycznie o EURO 2012
Aż 93% Polaków ma jakieś skojarzenia z pojęciem „handel ludźmi". Najczęściej są to: szeroko pojęta prostytucja (26%), w tym wywożenie kobiet do domów publicznych i zmuszanie do czynności seksualnych oraz niewolnictwo (24%).Polacy są stosunkowo zgodni, jeśli chodzi o definicję handlu ludźmi: 94% zalicza do tego procederu niewolnictwo. Według dziewięciu na dziesięciu badanych (90%) handlem ludźmi jest handel organami ludzkim oraz zmuszanie drugiej osoby do świadczenia usług seksualnych. Niewiele mniej osób (87%) wskazuje na zmuszanie do udziału w filmach i zdjęciach pornograficznych.
fot. mat. prasowe
Stosunkowo rzadziej, ale także przez zdecydowaną większość Polaków, za handel ludźmi uważane są zmuszanie do pracy (79%), zmuszanie do żebrania (72%) oraz zmuszanie do popełniania przestępstw (66%).
Z drugiej strony, co czwarty (25%) Polak nigdy nie słyszał o przypadkach, gdy ktoś zwabiony ofertą atrakcyjnej pracy, był za granicą zmuszany do pracy lub prostytucji, a aż 37% nie spotkało się z żadnymi materiałami i informacjami przestrzegającymi przed zjawiskiem handlu ludźmi.
„Wiedza o tym, czym jest handel ludźmi, choć powszechna, jest dosyć ograniczona. Polacy jednoznacznie łączą z handlem ludźmi prostytucję, niewolnictwo czy handel organami, ale znacznie rzadziej zmuszanie do żebrania czy pracy” - komentuje wyniki badania Agata Zadrożna, Konsultant ds. badań TNS OBOP.
Większość Polaków (65%) uważa, że w naszym kraju mają miejsce przypadki handlu ludźmi. Jednocześnie zdaniem 36% badanych skala zjawiska handlu ludźmi jest w naszym kraju na przestrzeni ostatnich 10 lat coraz większa, a co czwarty Polak (25%) uważa, że pozostaje na stałym poziomie.
fot. mat. prasowe
„Niepokojące jest, że mimo kampanii prowadzonych od wielu lat przez organizacje pozarządowe, wiedza Polaków na temat handlu ludźmi jest tak skromna. Fakt ten stawia przed administracją publiczną i organizacjami zaangażowanymi w przeciwdziałanie handlowi ludźmi poważne zadanie, jakim jest dotarcie z informacją na temat zagrożenia związanego z handlem ludźmi do mieszkańców mniejszych miast i osób słabiej wykształconych.” – komentuje Piotr Mierecki, Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Migracyjnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
„Pierwszym wnioskiem z badań jest potrzeba skupienia się na jakości informacji przekazywanych do społeczeństwa na temat handlu ludźmi, gdyż – jak pokazują badania – wiedza na temat handlu ludźmi wśród społeczeństwa jest bardzo płytka” – dodaje Stana Buchowska, członkini Zarządu Fundacji La Strada.
Informacje o badaniu:
Badanie społecznej świadomości zagrożeń związanych z handlem ludźmi i podejmowaniem pracy za granicą zrealizowane zostało przez TNS OBOP w dniach 18-21 lutego 2010 roku w ramach projektu Ambasady Brytyjskiej w Polsce. Partnerami projektu są Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM), Fundacja Dzieci Niczyje i Fundacja La Strada. Założenia merytoryczne projektu były szeroko konsultowane m.in. w Grupie Roboczej międzyresortowego Zespołu ds. Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi i z brytyjskim Centrum ds. Handlu Ludźmi (UK Human Trafficking Centre). Badanie przeprowadzone zostało na losowej, reprezentatywnej próbie 1005 Polaków w wieku 15 i więcej lat, techniką wywiadów bezpośrednich w domu respondentów.
Przeczytaj także:
Co trzeci Polak przewidział, że pandemia nie skończy się w 2021 roku
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
handel ludźmi, Polacy, badania Polaków, handel organami, niewolnictwo, prostytucja, sondaże społeczne