PZWLP i Masterlease: CFM w I kw. 2010
2010-05-06 11:59
Przeczytaj także: Flota samochodowa: CFM w Polsce 2009
Tym, co przyjmuję z prawdziwą satysfakcją, jest stabilność rozwoju naszych członków, ich elastyczność i zdolność do mobilizacji w warunkach recesyjnych zawirowań. Z tego punktu widzenia poziom wzrostu – czy byłby zbliżony do jednego, czy do czterech procent – ma niewielkie znaczenie. Tym bardziej, że powrót do dynamiki sprzed kilku lat, kiedy branża rosła w tempie15%-25% rocznie, leży na razie w sferze odległych planów.
W 2010 roku mamy zamiar rozszerzyć grono członków Związku. Rynkowi gracze zaczynają doceniać hasło „W jedności siła”: choć zrzeszone firmy są wobec siebie konkurentami, jednak w kwestiach pozabiznesowych – merytorycznych i organizacyjnych – wspólnie decydują o najważniejszych sprawach w branży, w tym o projektach edukacyjnych."
Branża wynajmu po I kwartale 2010 roku
PZWLP podaje, iż wyniki całej branży wynajmu długoterminowego pojazdów poznamy po drugim kwartale bieżącego roku. Jednak już dziś można podsumować jej stan i zdefiniować charakterystyczne zjawiska ostatnich osiemnastu miesięcy.
Zdaniem ekspertów przez 4-5 ostatnich lat rozwój rynku wynajmu był bardzo dynamiczny i wynosił średnio ponad 20% r/r. Kryzys zahamował tendencje wzrostowe, jednak branża flotowa skutecznie broni się przed spadkami: rok 2009 zakończył się na lekkim plusie, podobnie jak pierwszy kwartał bieżącego roku. Warto zwrócić uwagę, że w portfelach firm wynajmu długoterminowego są przede wszystkim korporacje i średnie przedsiębiorstwa, które zazwyczaj mniej odczuwają kryzys. Jest to jeden z głównych powodów odporności naszego sektora na ekonomiczne zawirowania.
Od początku 2010 roku PZWLP obserwuje ożywienie na rynku. Do firm wynajmu wpływa wiele nowych zapytań ofertowych, a potencjalni klienci częściej niż w ubiegłym roku ogłaszają przetargi. Jednocześnie przedsiębiorcy chętniej i w krótszym czasie podejmują decyzje o zakupie nowej lub wymianie aktualnie użytkowanej floty. Dotyczy to również samochodów klasy premium.
Banki i instytucje oferujące środki na firmowe inwestycje, po okresie zaostrzenia warunków przyznawania finansowania stwierdziły, że samo gromadzenie niepracującego pieniądza generuje straty. Obecnie przychylniej patrzą więc na potencjalnych klientów, zarówno indywidualnych, jak i przedsiębiorców.
Kolejną kwestią jest lekka, ale odczuwalna stabilizacja sytuacji na rynku i oswojenie przedsiębiorców z recesyjnymi realiami. Zdaniem PZWLP, do kolejnych wyzwań gospodarczych – o ile nastąpią – jesteśmy obecnie lepiej przygotowani. Okres pomyślnej koniunktury z lat 2004-2008 został przerwany przez „zimny prysznic kryzysu”, decyzje biznesowe będą więc przez następne lata jeszcze bardziej racjonalne: każda złotówka zostanie obejrzana uważniej niż dotychczas, a hasło „optymalizacji kosztów” będzie odmieniane przez wszystkie przypadki.
Eksperci zauważają, iż jednym z najczęściej spotykanych działań klientów firm flotowych było w ostatnim roku przedłużanie istniejących kontraktów, zwykle o 6 lub 12 miesięcy. Taki czasowy „bufor bezpieczeństwa” pozwalał przedsiębiorstwom skupić się na rozwiązywaniu bieżących problemów biznesowych i odsunąć decyzję o wymianie floty. Decyzję kluczową, ponieważ samochody są dla większości klientów firm wynajmu podstawowym i opłacalnym narzędziem pracy, które zarabia na siebie od pierwszego dnia użytkowania.
W najbliższych latach PZWLP spodziewa się wzrostu zainteresowania full service leasingiem ze strony małych i średnich przedsiębiorstw, które niekiedy nie dostrzegają jeszcze zalet FSL. Granicę nasycenia firm wynajmem długoterminowym ocenia się na 500-600 tysięcy pojazdów. Potencjał polskiego rynku jest więc ogromny. Dla branży oznacza to niezwykłe wyzwanie, ale i lata pomyślnego rozwoju - podsumowują eksperci.
1 2
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl