Świat: wydarzenia tygodnia 22/2010

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 21/2010

• Według Departamentu Handlu w I kwartale nastąpił wzrost amerykańskiego PKB o 3 proc. k/k, jest on o 0,4 pkt proc. poniżej prognoz analityków.
• Zgodnie z danymi Departamentu Handlu USA w miesiącu kwiecień nastąpił wzrost zamówień na dobra trwałe o 2,9 proc. m/m - o 1,6 pkt proc. powyżej prognoz analityków.
• Amerykański Departament Pracy zanotował w poprzednim tygodniu spadek osób starających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych o 14 tys. do poziomu 460 tys. (prognoza była o 5 tys. niższa).
• Według Banku Rezerw Federalnych (Chicago) indeks aktywności gospodarki USA wzrósł w kwietniu w porównaniu do marca o 0,16 pkt do 0,29 pkt.
• Poziom sprzedaży domów na amerykańskim rynku wtórnym wzrósł w miesiącu kwiecień w porównaniu do marca o 7,6 proc. (prognoza: 5,6 proc.), czyli o 0,41 mln domów do 5,77 mln. Należy również zaznaczyć, iż w tym samym miesiącu nastąpił wzrost sprzedaży nowych domów do 504 tys. r/r, było to o 79 tys. więcej niż szacunki analityków. Równocześnie w miesiącu marzec zanotowano wzrost indeksu cen domów S&P/CaseShiller o 2,35 proc. r/r (w lutym wzrost o 0,66 proc. r/r). Ponadto nastąpił silny, bo ponad 11 proc. wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny.
• Według raportu Conference Board nastąpił wzrost wskaźnika zaufania konsumentów USA o 5,6 pkt do 63,3 pkt (prognoza 58,5 pkt) w maju w stosunku do kwietnia.
• Brytyjsko-holenderski koncern Shell od 2001 roku skupuje niekonwencjonalne złoża gazu (w tym gazu łupkowego). Teraz kupuje firmę East Resources, która mającą koncesje na eksploatację złóż gazu w północno-zachodniej części USA. Podobne inwestycje w USA czynią Exxon Mobil, norweski Statoil, japoński Mitsui i indyjski Reliance Industries
• Koncern Ford zamierza wydać 135 mln USD na inwestycje, których celem będzie wprowadzenie do 2012 r. do produkcji i sprzedaży 5 modeli samochodów z co najmniej częściowym napędem elektrycznym.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

NAUKA PŁYNĄCA Z ZATOKI MEKSYKAŃSKIEJ

Dynamiczny rozwój gospodarczy, a także rozwój komunikacji bazującej na paliwach płynnych spowodował dużą presję na wzrost wydobycia ropy i gazu. Zaspokojenie rosnących potrzeb nie jest proste, bo eksploatowane od dziesięcioleci i łatwo dostępne złoża, zostały w dużym stopniu wyczerpane, a koszty przygotowania do eksploatacji nowych złóż są wysokie, podobnie jak koszty wydobycia i transportu tych surowców z miejsc trudniej dostępnych. Nic więc dziwnego, że poważne inwestycje w tej dziedzinie mają miejsce w krajach Afryki i Azji, w Wenezueli, a także miejscach, gdzie uruchomienie wydobycia związane jest z wysokim ryzykiem skażenia środowiska naturalnego. Trwają też spory wokół podziału stref wpływów na obszarach Arktyki, która według szacunków kryje znaczące złoża ropy i gazu. USA chcąc uniezależnić się od importu gazu uruchomiły z dużym skutkiem unikalną technologię jego wydobycia ze złóż łupkowych. Otwarły też możliwość wydobycia ropy ze złóż w Zatoce Meksykańskiej...

Awaria szybu naftowego koncernu BP w Zatoce Meksykańskiej doprowadziła do dużych strat materialnych (koszty na akcję ratunkową i na odszkodowania są szacowane na ok. 4 mld USD). Konsekwencje awarii w środowisku naturalnym są jeszcze dziś trudne do oceny. Jednak pokazała ona, że ryzyko takich przedsięwzięć jest wysokie i gdy nie uda się, to straty mogą znacznie ograniczyć jego sens ekonomiczny. Może się też okazać, że prace u wybrzeży mogą wkrótce zablokować władze administracyjne południowych stanów amerykańskich. Niezależnie od kosztów tej obecnej awarii należy się liczyć z tym, że licencje na wiercenia na wodach przybrzeżnych będą zablokowane lub udzielane ostrożniej, będą też obwarowane zdolnością do natychmiastowego zareagowania w przypadku awarii.

Nie widzę powodu, aby przytaczać szczegóły badań tego wypadku w amerykańskim Kongresie, nie mam też zamiaru pisać o technicznych aspektach nieudanych etapów akcji ratunkowej. Chcę zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo zniszczenia środowiska naturalnego tak przez ropę, jak i środki neutralizujące ją. Uważam też, że to wydarzenie będzie też miało znaczący wpływ na amerykańskie życie polityczne, bo miesiąc wcześniej - w marcu Biały Dom ogłosił plany rozszerzenia wydobycia ropy i gazu w USA ze złóż podmorskich. Dziś w Zatoce Meksykańskiej jest kilkaset platform wiertniczych, a ta decyzja miała stworzyć warunki dla podwojenia ich liczby w obecnej dekadzie. Ta awaria może też wpłynąć na plany eksploatacji prawdopodobnie największych zasobów ropy u wybrzeży Brazylii (na głębokości ok. 4 km).

By przybliżyć czytelnikom rozmiary awarii podamy kilka oficjalnych liczb: dziennie wypływa do morza ok. 800 tys. litrów ropy, nad usunięciem awarii pracuje ok. 13 tys. ludzi, szacuje się, że cała akcja ratunkowa będzie kosztować ok. 4 mld USD. W rezultacie awarii wartość giełdowa koncernu BP spadła o 30 mld USD...