eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyCzy małe sklepy przetrwają?

Czy małe sklepy przetrwają?

2010-07-19 13:47

Przeczytaj także: Co czeka polski handel detaliczny?


„Detaliści muszą liczyć się z koniecznością przeniesienia swojej placówki do innej lokalizacji, jeśli w pobliżu pojawi się zbyt silna konkurencja. Przejściowe trudności mogą okazać się jednak motorem do zmian na lepsze”, mówi Łukasz Gajewski. „Podam tu pewien przykład. Przez kilka lat jeden z przedstawicieli handlowych Target BPO współpracował z właścicielem sklepu osiedlowego w Koszalinie. Placówka radziła sobie dobrze dopóki w jej pobliżu nie została otwarta Biedronka. Obroty w sklepie spadły i po około 2 miesiącach właściciel musiał go zamknąć. Zaczął szukać nowej lokalizacji. W końcu otworzył sklepik spożywczy o nazwie „Klęska” – w odniesieniu do klęski jaką poniósł w starciu z Biedronką – na dworcu PKP. Dobra lokalizacja, zapewniająca stały dopływ klientów, oraz rozszerzenie usługi również o mały mini bar z hot-dogami i zapiekankami to czynniki, które sprawiły, że sklep dziś doskonale prosperuje.”

Dla Polaków cały czas istotne są relacje z personelem i jakość obsługi. Analizy opublikowane przez Makro (Makro o zwyczajach zakupowych Polaków) wskazują, że 86% respondentów jest zadowolonych z obsługi w swoich osiedlowych placówkach. Nadal silne są stare nawyki i sentymenty – aż 73% Polaków ma swój ulubiony sklep. I mimo, że dla większości naszych rodaków podstawowym kryterium wyboru sklepu w którym robią większe zakupy są niskie ceny i lokalizacja, to wartości takie jak miła obsługa, wysoka jakość towarów czy przyzwyczajenie są decydujące, gdy oferta placówek jest taka sama lub zbliżona do siebie lub gdy trzeba zrobić codzienne sprawunki. I tu otwiera się pole do popisu dla mniejszych graczy.

„Nie można zapominać o bardzo ważnym aspekcie psychologicznym, który działa na korzyść małych sklepów”, mówi Magda Wysocka. „Dla wielu osób, np. ludzi starszych lub wychowujących małe dzieci, wizyta w sklepie pełni funkcję społeczną. Jest okazją do wymiany poglądów, rozmowy o codziennych kłopotach, czy choćby pogodzie. Niebagatelne znaczenie ma też poczucie bezpieczeństwa. Znajomy sprzedawca budzi zaufanie, można mieć pewność, że dobrze doradzi, gdy zapomnimy pieniędzy, pozwoli donieść je później. Tego nigdy nie będziemy mieć w większych sklepach.”

Wygrać na rynku w czasach przemian

Mimo upadku tysięcy osiedlowych sklepików w ostatnich latach, sytuacja na rynku najprawdopodobniej będzie się stabilizować, prognozuje Target BPO. W Polsce handel tradycyjny jest nadal bardzo silny i ma swoich stałych odbiorców.

„Przewiduję, że w ciągu najbliższych lat nie będziemy mieli już do czynienia z tak wyraźnymi zmianami w liczbie sklepów w poszczególnych segmentach. Rynek stopniowo się nasyca i wkrótce powinien się ustabilizować”, analizuje Łukasz Gajewski. „Jak donosi Pentor liczba osób, które korzystają z usług małych placówek w ciągu ostatniego roku nie zmieniła się, tak samo jak nie zmienia się też liczba osób, które wykonują zakupy jedynie w hipermarketach”.

To dobre wieści dla mniejszych graczy, którzy mają szansę rozwijać swój biznes, pod warunkiem, że dostrzegą odpowiednio szybko zmiany na rynku i w zwyczajach konsumenckich oraz w odpowiedni sposób na te zmiany zareagują. Obszarami, w którymi potrzebne są zdecydowane zmiany jest optymalny dobór i prezentacja asortymentu oraz oznakowanie i wystrój punktu sprzedaży (w tych aspektach mogą pomóc doświadczeni przedstawiciele handlowi lub specjaliści od merchandisingu) oraz wydłużenie godzin pracy. Małe sklepy powinny być dłużej otwarte wieczorami (przynajmniej do godziny 18-19.00 kiedy wiele osób wraca po pracy do domu), a także w soboty i niedziele.
Produkcja w Polsce V 2010

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: