Świadczenia medyczne dla pracowników: słaba efektywność
2010-07-25 00:11
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Pakiety medyczne a obowiązek podatkowy i składkowy
Światowa Organizacja Zdrowia postrzega Polskę, jako kraj charakteryzujący się niskimi wydatkami publicznymi na zdrowie w relacji do PKB oraz wysokimi osobistymi wydatkami pokrywanymi przez osoby prywatne i przedsiębiorstwa. Takie spostrzeżenia nikogo nie dziwią, zwłaszcza, że spośród świadczeń pozapłacowych oferowanych przez polskich pracodawców świadczenia medyczne cieszą sie największą popularnością, a w sytuacji problemów państwowej służby zdrowia wielu przedsiębiorców przejęło na siebie zapewnienie świadczenia medycznego swoim pracownikom. Najczęściej jest to dostęp do specjalistów, diagnostyki oraz podstawowych zabiegów ambulatoryjnych.Cele i efekty świadczeń
Na podstawie badania „Ochrona zdrowia i absencja” przeprowadzonego przez Mercer okazało się, że firmy wprowadzają świadczenia przede wszystkim dbając o swój wizerunek, a także dlatego, że wymusza to na nich konkurencja oraz coraz popularniejsza praktyka rynkowa. W badaniu wzięło udział 70 organizacji. Były to w większości międzynarodowe korporacje oraz duże polskie firmy. Co czwarta z nich (25%), wprowadzając świadczenie, miała na celu ograniczenie absencji, a w przypadku 40% firm, świadczenie miało być integralną częścią szerszego programu ochrony zdrowia pracowników. Połowa firm (50%) wskazała natomiast, że jednym z powodów wprowadzenia świadczenia były oczekiwania pracowników. Z kolei, z innego badania Mercer przeprowadzonego w 2008 roku, wśród blisko 900 firm z Europy (Mercer Pan – European Employer Health Benefits Issues) wynika, że przeważająca część polskich firm identyfikuje się ze stwierdzeniem, iż bez wprowadzenia pakietu świadczeń, w tym związanych z ochroną zdrowia, ich organizacja miałaby kłopot z utrzymaniem kluczowych pracowników.
fot. mat. prasowe
„Wydaje się, że rozbieżności pomiędzy celami, a efektami wprowadzenia świadczenia medycznego są spowodowane zachowawczym podejściem polskich firm do opieki medycznej i brakiem kompleksowego podejścia do ochrony zdrowia pracowników. Istnieje zasadnicza różnica między typowymi świadczeniami medycznymi, a programami ochrony zdrowia. Te pierwsze odpowiadają na problemy po ich wystąpieniu, podczas gdy celem drugich jest minimalizowanie lub unikanie potencjalnych chorób.” – powiedział Krzysztof Nowak, szef Mercer w Polsce.
Według badań przeprowadzonych przez Mercer jedynie 30% firm prowadzi programy ochrony zdrowia w ramach polityki prozdrowotnej przedsiębiorstwa. Spośród najczęściej wskazywanych programów firmy wymieniają edukację zdrowotną oraz promocję zachowań prozdrowotnych (np. rzucanie palenia). Niewielką popularnością cieszą się natomiast bardziej zaawansowane plany, takie jak: zarządzanie absencjami, cykliczne przeglądy zdrowia, programy „work-life balance”, czy okresowe badania wykrywalności raka.
fot. mat. prasowe
Co zaskakujące, aż ponad 40% firm w żaden sposób nie analizuje stopnia wykorzystania przez pracowników usług (świadczeń) oferowanych przez dostawców opieki medycznej, a tylko 20% firm otrzymuje od dostawców raporty z wykorzystania świadczeń. Programy zarządzania absencją chorobową działają jedynie w 10% firm, natomiast nieliczna grupa firm monitoruje ryzyko powstawania chorób zawodowych.
„Powodem ograniczonej popularności takich rozwiązań może być fakt, że pracodawcy nie postrzegają zdrowia swoich pracowników jako wartości samej w sobie. Nasze badania pokazały tendencję do ograniczania przez pracodawców ponoszonych kosztów tylko do sponsorowania pakietów medycznych i wypłacania określonych prawem świadczeń związanych z chorobami pracowników, podczas gdy w rzeczywistości powinny być one traktowane w kategoriach inwestycji.” – komentuje Krzysztof Nowak.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl