Tydzień 31/2004 (26.07-01.08.2004)

• Eurostat podał dane o wysokości płac oraz ich sile nabywczej w unijnych krajach. I tak według tego dokumentu:
  
  • minimalna płaca w Polsce wynosi 177 euro (w Czechach 207, a na Węgrzech 187 euro). Najniższe minimalne płace są na Słowacji i w krajach nadbałtyckich (121 euro).
  • w przeliczeniu na jednostki siły nabywczej (PPS) polska płaca minimalna to 398PPS, czeska 439PPS, a węgierska 364PPS. Na Litwie wynosi ona 281PPS, a w Luksemburgu i w Holandii ponad 1200PPS.
  • W Polsce 4% zatrudnionych otrzymuje płacę minimalną, w Luksemburgu 15%.
  • W Polsce minimalna płaca wynosi 33% średniej, w Luksemburgu, Holandii połowę średniej płacy.
• Francja redukuje deficyt budżetowy. W tym roku jej wzrost gospodarczy wyniesie 2,5%.
• Włochy mają zadłużenie najwyższe w UE i trzecie pod względem wielkości w świecie. W roku 2003 wyniosło ono 106,2%PKB. Program oszczednościowy przewiduje do 2007 zmniejszenie go do poziomu poniżej 100%. Obecny program oszczędnościowy zakłada oszczędności rzędu 24mld euro i obniżenie deficytu w 2005 roku do 2,7%.
• Łączne zadłużenie Brytyjczyków według Banku Anglii wynosi 1,5 bln euro.
• Finlandia ogłosiła założenia gospodarcze na przyszły rok: nadwyżka budżetowa wyniesie1,8% PKB, a tempo wzrostu gospodarczego 2,8%.
• W 2003 roku 25 unijnych krajów straciło bezpośrednie inwestycje zagraniczne wartości 118 mld euro (wzrost o 80% r/r). W tej sumie są inwestycje przeniesione poza Unię. Inwestycje ubiegłoroczne wyniosły 77 mld euro. USA przejęły 42% tych inwestycji. W roku 2003 Amerykanie zainwestowali 18 mld euro (spadek o 33%).
• W trakcie spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy poinformowano, że od 1 sierpnia ropociąg Brody-Odessa będzie napełniany rosyjskim surowcem i będzie on tłoczył ropę do Odessy. Rurociąg został wybudowany i oddany do użytku dwa lata temu z pierwotnym celem transportu ropy kaspijskiej w przeciwnym kierunku. Tym samym czasie Ukraina jednostronnie zerwała porozumienie z Polską. Partnerem Ukrainy w tym przedsięwzięciu jest rosyjsko-brytyjski koncern naftowy TNK-BP, z którym właściciel rurociągu Ukrtransnaft podpisał umowę na trzy lata..Roczna przepustowość ropociagu wynosi 9mln ton.
• Deficyt handlowy Hiszpanii w pierwszych 5 miesiącach roku wzrósł o 26% r/r.
• Niespodziewanie dobre wyniki uzyskuje Słowacja po wprowadzeniu reformy finansów publicznych. Deficyt jest na poziomie 3,85%, inflacja wynosi 7,8%, PKB rośnie w tempie 4,8%.
• Bułgaria zamierza zmniejszyć podatek dla firm do 15%. Obecny wzrost gospodarczy wynosi 5,3%. Bułgaria liczy na przyjęcie jej do Unii w 2007 roku.
• W II kwartale koncern DaimlerChrysler zwiększył swoje przychody o 9% do 37,1 mld euro, a zysk netto wyniósł 0,554mld euro.
• Koncern lotniczo-kosmiczny EADS (należy do niego Airbus) podwyższył prognozy tegorocznego zysku operacyjnego (EBIT) z 1,93mld euro do 2,1 mld euro.
• Największy hiszpański bank Santander Central Hispano (druga po Telefonice firma tego kraju, z kapitalizacją giełdową 50,5 mld USD i 82 miejscem w rankingu na 1000 największych firm świata) ogłosił zamiar przejęcia brytyjskiego banku Abbey National (to piąty co do wielkości bank brytyjski i drugi co do wielkości bank hipoteczny) za 8,5mld funtów. To największa fuzja bankowa w Europie. W wyniku połączenia powstanie 10 co do wielkości bank świata.Santander jest już w Polsce. Jedna z jego spółek zależnych przejęła PTF z siedzibą we Wrocławiu.
• Rosyjski gigant energetyczny JES działający pod prezesurą byłego wicepremiera Czubajsa inwestuje za granicą. Obszarem jego zainteresowań są inwestycje w krajach dawnego ZSRR i w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Ostatnio obserwuje się też zainteresowanie koncernu rynkiem polskim.
• W II kwartale br. zysk operacyjny koncernu Siemens wzrósł do 1,24mld euro, zysk netto wyniósł 0,815mld euro, a sprzedaż wzrosła o 5% do 18,22 mld euro.
• ABB po trudnym okresie systematycznie polepsza swoje wyniki. W II kwartale uzyskał 86mln euro zysku. To najlepszy wynik od 2 lat.
• Francuski Alcatel w II kwartale 2003 roku miał 0,675 mld euro strat. Teraz w II kwartale miał zysk 23 mln euro.
• W 2005 roku rozpocznie się proces prywatyzacji rosyjskiej kompanii lotniczej Aerofłot.
• Kombinat hutniczy w Krzywym Rogu na Ukrainie jest do kupienia za 45,7 mln USD. Warunek jest jeden: utrzymanie tej samej załogi przez 5 lat.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

JAK DŁUGO MOŻNA SIEDZIEĆ OKRAKIEM NA BARYKADZIE?
Wydawało się, że nikt nie jest w stanie pobić w tej konkurencji jednego spośród najbardziej zasłużonych polityków polskich (znanego za powiedzenia: "za, a nawet przeciw", czy też "nie chcę, ale muszę"). Doszedł na szczyty władzy będąc przywódcą związkowym, reprezentując grupy zdecydowanie najsłabsze ekonomicznie, a wprowadził system kapitalistyczny w formie najniekorzystniejszej dla swojego elektoratu, bo trudno nie zauważyć, że u nas minimalna płaca: wynosi dziś 177 euro (czyli mniej niż w Czechach i Węgrzech nie mówiąc o innych europejskich krajach), stanowi dziś 33% średniej płacy (w Holandii, Irlandii, Luksemburgu - ok. 50%), a siła nabywcza tej minimalnej płacy wynosi 398PPS i jest niższa niż w Czechach (439PPS) nie mówiąc już o Luksemburgu i Holandii (ponad 1200PPS).

W prasie zachodniej jeszcze w ubiegłym roku mówiło się, że liderem w tej konkurencji pozostanie dalej Polska i nasz prezydent (staraliśmy się o wejście do UE i równocześnie usilnie zabiegaliśmy o pozycję najlepszego europejskiego sojusznika Ameryki). Teraz na szczęście stajemy się coraz bardziej europejscy i można powiedzieć, że praktycznie bez walki liderowanie w konkurencji "siedzenia okrakiem na barykadzie" oddaliśmy Ukrainie, jej prezydentowi i jego obecnemu rządowi. Prawdę mówiąc to bezapelacyjne liderowanie Ukrainie należało się już dawniej. Jednak polityczne nadzieje, że Ukraina poluźni swe gospodarcze i polityczne więzy z Rosją i zbliży się do UE i NATO tworzyły swoistą barierę ochronną przed ostrymi komentarzami polityków i mediów. W tym okresie Ukraina wygrywała różne sytuacje balansując między Rosją, a UE i USA.

Ukraina ma rząd typu prezydenckiego, a obecny prezydent rządzi już dziesięć lat. Przez ten okres Polska (a szczególnie nasz prezydent A. Kwaśniewski) wykazała dużo determinacji w staraniach, by usunąć historyczne przeszkody i rozpocząć nowy etap stosunków między naszymi narodami. Starała się by w tym kraju zwyciężyła orientacja proeuropejska. Za naszą politykę ukraińską płaciliśmy drogo, bo zwiększonymi trudnościami w stosunkach z Rosją. Mimo to występowaliśmy wobec Ukrainy z licznymi inicjatywami politycznymi i gospodarczymi.

W ostatnim roku spektakularnymi okazały się dwa przedsięwzięcia:

• prywatyzacja Huty Częstochowa i
• wykorzystanie ropociągu Odessa-Brody do transportu kaspijskiej ropy do Polski, co zmniejszyłoby naszą zależność energetyczną od Rosji.

W pierwszej sprawie my wybraliśmy początkowo koncern LNM, by następnie po ostrym proteście prezydenta Ukrainy unieważnić ten przetarg, co stworzyło szansę Związkowi Przemysłowemu Donbasu w nowym rozdaniu...

W drugim przypadku odpowiedź nadeszła ostatnio. Skończyły się obietnice i w rurociągu będzie ropa rosyjska, a nie kaspijska, a płynąć będzie nie do Brodów, a z Brodów do Odessy. Ponieśliśmy duże koszty, mieliśmy obietnice na najwyższym szczeblu i...

Komentatorzy odtrąbili klęskę Polski i polskich wysiłków politycznych. Myślę, że przedwcześnie. Siedzenie okrakiem jest cechą niezłych graczy i wchodzi w krew. Jeszcze nieraz spotkamy się z tą szkołą nie tylko w stosunkach z innymi partnerami.

Nie ulega też wątpliwości, że jest to nasza porażka i to boli. Lecz świat kręci się dalej. Nasze interesy są teraz w dynamicznie rozwijających się stosunkach gospodarczych w wielu dziedzinach, więc je rozwijajmy.

Warto przyjąć biznesową zasadę: jeśli ktoś nie respektował zasad i nie dotrzymał umów, a nie można go wyeliminować z gry, to robiąc dalej z nim interesy, powinniśmy być zdecydowanie bardziej ostrożni...

Nie zapominajmy o słowach śpiewanych przez Cugowskiego: bo do tańca trzeba dwojga...