Badanie bezpieczeństwa konsumentów
2004-08-03 12:34
Przeczytaj także: Badanie bezpieczeństwa konsumentów XII 2004
Obecny pomiar IBK jest już trzecim z kolei. Wyniki są publikowane teraz, aby umożliwić zmiany wskaźnika w czasie. Wzrost jego wartości z -1,3 w marcu do +0,2 punktu w czerwcu oznacza, że w drugim kwartale bieżącego roku poczucie bezpieczeństwa konsumentów zwiększyło się. Wciąż jednak jest ono niższe niż w grudniu 2003 r., gdy IBK wynosił +3,6. Główny powód to utrzymująca się tendencja malejącej akceptacji dla wysokości cen – w porównaniu z pierwszym kwartałem jej wskaźnik obniżył się (z -56 do -57,5 punktu). Spadek ten jest jednak znacznie mniejszy niż w marcu, gdy – w stosunku do grudnia – wyniósł ponad 15 punktów. Subiektywna – odczuwana przez konsumentów – wysokość cen produktów i usług najsilniej zmniejsza poczucie ich bezpieczeństwa. Ponad trzy czwarte z nich twierdzi, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy musiało zrezygnować z jakiegoś zakupu, bo był zbyt drogi; dwie trzecie uważa zaś, że ceny wielu lub nawet zdecydowanej większości produktów i usług są zbyt wysokie w stosunku do ich rzeczywistej wartości.
W drugim kwartale poprawiła się natomiast, choć w znacznie mniejszym stopniu, ocena jakości produktów i usług (z +40,4 do +43,3). 12 proc. konsumentów twierdzi, że w ostatnich trzech miesiącach zdarzyło się im skorzystać z usługi lub nabyć produkt bardzo złej jakości – najczęściej w supermarkecie albo małym sklepie (w obu przypadkach 29 proc. wskazań).
Konsumenci w czerwcu lepiej oceniali również handel (wzrost +44,9 do +47,2 punktów) – tu mieści się na przykład zadowolenie z zaopatrzenia sklepów. Ten wymiar ma jednak znaczenie trzykrotnie słabsze niż ceny, dlatego nie mógł zahamować spadku wartości wskaźnika ogólnego (IBK).
Częstość pozytywnych odczuć deklarowanych wobec reklamy wzrosła w czerwcu (w porównaniu z marcem) z 37 do 49 proc., zaś odczuć negatywnych − spadła z 47,5 do 43 proc. Zarazem jednak więcej konsumentów deklaruje, że w ostatnim czasie zetknęli się z przekazem reklamowym, który był nieprzyjemny w odbiorze (z 17,7 w marcu do 32 proc. w czerwcu). Należy przy tym podkreślić, że emocje są z reguły wywoływane przez konkretne kampanie lub wręcz pojedyncze spoty, dlatego oceny reklamy mogą ulegać sporym wahaniom z kwartału na kwartał. Jednak reklama jest też źródłem informacji – o istnieniu produktu, o jego cechach, przeznaczeniu itd. Ten aspekt konsumenci doceniają: 46 proc. z nich (o 5 punktów procentowych więcej niż w marcu) uważa, że reklamy pomagają dokonać korzystnego wyboru spośród produktów dostępnych na rynku; przeciwną opinię wyraża niecałe 39 proc. badanych (tyle co w marcu). Opinie na ten temat w dużej mierze zależą od wykształcenia.
Cykliczne badania sondażowe – zarówno Indeksu Bezpieczeństwa Konsumenckiego (IBK), jak i poszczególnych obszarów (np. opinii na temat reklamacji) – służą celom bezpośrednio związanym z polityką konsumencką w najbliższych latach. Zgodnie z kierunkami wskazywanymi przez KE, będzie ona tworzona w oparciu o wiedzę o konsumentach – stanie ich świadomości, sposobach korzystania z coraz szerszej oferty w ramach własnych możliwości finansowych oraz potrzebach informacyjnych i edukacyjnych. Objęcie słabszych uczestników rynku programem badań socjologicznych pozwoli z jednej strony na zdiagnozowanie zjawisk niekorzystnych z ich punktu widzenia (pogarszanie się relacji między cenami a jakością produktów, nieuczciwa reklama itd.); z drugiej strony umożliwi poznanie subiektywnej oceny tych procesów przez konsumentów, monitorowanie zmian w ich poczuciu bezpieczeństwa oraz zidentyfikowanie tych grup, w których ulega ono znaczącym wahaniom (szczególnie pogorszeniu), co umożliwi podjęcie działań prewencyjnych – stwierdziła Ewa Kubis.
1 2
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl