Upadłości firm w południowo-zachodniej Polsce
2010-09-15 13:12
Wartość średniego opóźnienia w regulowaniu należności © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Upadłości firm w Polsce I-VI 2010
Na liście bankrutów widoczne są dwie tendencje: pierwsza to duża liczba firm związanych z budownictwem (16, w tym 7 firm wykonawczych) a druga to znaczny udział w statystyce upadłości hurtowni, w tym nie tylko budowlanych, ale także np. spożywczych. Kłopoty sektora związanego z budownictwem – zarówno firmy wykonawcze (częściej wyspecjalizowane, np. w instalacjach sanitarnych, niż ogólnobudowlane), jak i produkujących na jego potrzeby (np. wyrobów z tworzyw sztucznych czy elementów metalowych). Przyczyną tego zjawiska jest m.in. efekt ciężkiej zimy, zastopowanie prac i brak dopływu gotówki dla sektora przez ponad trzy miesiące. Spadek produkcji sprzedanej budownictwa w I półroczu według danych z GUS wyniósł w województwie dolnośląskim średnio ok. 12% r/r, czyli jest wyraźnie wyższy niż średnia dla całego kraju (wynosząca jedynie -6%), przy czym największy spadek odnotowano w robotach wykończeniowych i specjalistycznych robotach budowlanych. Większe problemy sektor budowlany przeżywał jedynie w woj. zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim, mających przecież znacznie mniejszy potencjał i portfel inwestycji.fot. mat. prasowe
Wartość średniego opóźnienia w regulowaniu należności
W pierwszej dziesiątce bankructw we wspomnianych województwach były firmy o obrotach od 12 do 55 milionów złotych, zatrudniające średnio ok.140 osób. Łącznie obroty wszystkich firm, których upadłość w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku ogłosiły sądy (w trakcie publikacji są orzeczenia z omawianego okresu) Euler Hermes szacuje na ponad 380 milionów złotych.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl