Tydzień 02/2003 (06-12.01.2003)
2003-01-13 00:00
- Przewiduje się, że w grudniu inflacja wyniosła ok. 0,7%-08%.
- Analitycy publikują swoje prognozy na 2003 rok. Większość z nich przewiduje dalszy spadek inflacji w styczniu do poziomu 0,6%-0,7 %.
- Premier dokonał zmian organizacyjnych i kadrowych w rządzie. W Ministerstwie Skarbu Kaczmarka zastąpił Cetrycki, a w połączonych Ministerstwach Pracy i Gospodarki szefem został Hausner.
- Wskaźnik koniunktury w przemyśle spadł w grudniu do minus 1 pkt z plus 5 pkt w listopadzie, przy czym większe pogorszenie odnotowały firmy prywatne.
- W 2002 roku sprzedaż nowych samochodów spadła w stosunku do roku ubiegłego o 5,82%, wynika z danych firmy Samar.
Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych
Premier MILLER jest doświadczonym i bardzo sprawnym politykiem. W połowie ubiegłego roku zmienił szefa finansów i to nie dlatego, że poprzednik był gorszy od następcy. Premier rozumiał, że prof. BELKA spełnił już swoją misję.
Jego dorobkiem było wprowadzenie względnego spokoju w sektorze finansów, po zawirowaniach w końcowych miesiącach kadencji poprzedniego rządu. Prof. BELKA szachował spokojem i rzeczowością swoje otoczenie złożone ze zwolenników i przeciwników politycznych. Na tle naszej klasy politycznej wyróżniał się wiedzą ekonomiczną, kulturą osobistą, rozwagą i rzeczowością. Nie był jednak rasowym politykiem, twardym i ostrym graczem na miarę obecnych czasów, nie miał w sobie cech przywódczych, które są niezbędne w biznesie. Był ostrożny, a sytuacja wymagała kogoś, kto będzie bardziej ofensywny.
Dziś Premier jest świadomy, jakie są realne możliwości rządu i skuteczność jego wpływu na przyszłość polskiej gospodarki. Wie, jak ważnym jest posiadanie poparcia społecznego przy wprowadzaniu zmian. Wprowadzając zmiany stawia na sprawdzonych ludzi, nie całkiem nowych, ale wzbudzających zaufanie (przynajmniej w przypadku prof. HAUSNERA).
Wie, że poważnym zagrożeniem dla stabilności kraju i warunkiem poparcia społecznego dla jego dalszych działań są:
- redukcja bezrobocia, utrzymującego się uparcie na poziomie ok. 18%,
- wzmocnienie gospodarki narodowej, która od kilku lat przeżywa trudny okres i
- kontynuacja prywatyzacji bez zbędnego hałasu.
Stworzył "superministerstwo" łącząc ministerstwo PRACY i GOSPODARKI, oddając je pod kierownictwo prof. HAUSNERA, człowieka kompetentnego w sprawach ekonomii, uważanego za mądrego, dynamicznego i zdecydowanego, a przy tym rozważnego fachowca, chociaż sytuowany był dotychczas jako polityk drugoplanowy.
Przypuszczać należy, że Premier ma nadzieję na wzmocnienie zaufania obywateli i przedsiębiorstw, w sensowność i kompleksowość działań rządu, przez stworzenie silnego współpracującego z sobą kompetentnego teamu gospodarczego w rządzie. Ma nadzieję, że wobec oznak ożywienia gospodarczego ten team będzie w stanie nakręcić koniunkturę wewnętrzną i inwestycje, łącząc politykę gospodarczą i zatrudnieniową.
Ministerstwo skarbu powierzył CYTRYCKIEMU. Ta zmiana ma chyba na uwadze nadanie procesom prywatyzacyjnym większej dynamiki i uzyskanie lepszej skuteczności. Nie bez znaczenia jest też obniżenie temperatury wokół przemian własnościowych i zmniejszenie poziomu hałasu przy poszczególnych transakcjach.
Jeśli te zmiany okażą się skuteczne, to Premier zrobi kolejny krok, zwiększający jego szanse na drugą kadencję.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy