Czynsz najmu w Polsce relatywnie drogi
2010-11-11 00:10
Okres zwrotu nakładów na zakup nieruchomości z czynszów najmu © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek wynajmu mieszkań III kw. 2010
fot. mat. prasowe
Okres zwrotu nakładów na zakup nieruchomości z czynszów najmu
Wynajem przez całe życie w Monako
Jak czytamy w raporcie, krajem, gdzie za cenę nieruchomości można ją wynajmować prawie całe życie, jest Monako. Najemcy mogą tu cieszyć się najatrakcyjniejszym poziomem czynszu, którego suma dopiero po blisko 68 latach zrówna się z wartością nieruchomości. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Jest to bowiem wynik bardzo wysokich cen nieruchomości. W Monte Carlo znaleźć bowiem można najdroższe nieruchomości w Europie. Za mieszkanie o powierzchni 40 m kw. trzeba tu zapłacić aż blisko 5,9 mln zł. Miesięczny czynsz najmu tak drogiej nieruchomości wydaje się relatywnie atrakcyjny, ponieważ wynosi 6,8 tys. zł.
Relatywnie tanio w Grecji i na Malcie
Kolejnymi krajami, gdzie poziom czynszu może faworyzować najem nad zakupem nieruchomości, są Grecja i Malta. W krajach tych suma czynszów zrównałaby się z wartością nieruchomości dopiero po odpowiednio 40 i 37 latach. Na taki wynik nie mają już jednak wpływu bajońskie wartości mieszkań jak w Monako, a raczej - jak zauważa Home Broker - niski poziom czynszów najmu. W centrum Aten zakup lokalu o podwyższonym standardzie i powierzchni 70 m kw. to wydatek rzędu 1,4 mln zł, a w Valletcie około 770 tysięcy, czego nie można uznać za wartości zbyt wygórowane jak na warunki stolic krajów europejskich. Czynsze najmu wyglądają na tym tle atrakcyjnie, ponieważ w centrum Aten lokali o podwyższonym standardzie o powierzchni 70 m kw. można wynająć za 3,5 tys. zł miesięcznie, a w Valletcie za 2,1 tys. zł.
Najdrożej na Węgrzech i Holandii
Na przeciwnym biegunie plasują się takie kraje jak Węgry i Holandia. Z raportu wynika bowiem, że suma płaconych czynszów zrównałaby się tam bowiem z ceną nieruchomości w ciągu odpowiednio 12 i 15 lat. Oznacza to, że w krajach tych najem jest relatywnie najdroższy w porównaniu z wartością nieruchomości. W Budapeszcie zakup mieszkania o powierzchni 50 m kw. to wydatek rzędu 270 tys. zł, a identyczne mieszanie można wynająć za 1,7 tys. zł. W Amsterdamie ogólny poziom cen jest oczywiście wyższy. Za lokal o powierzchni 40 m kw. należy zapłacić 700 tys. zł, a wynająć go można za 3,1 tys. zł miesięcznie.
Niemcy jedynie odrobinę tańsze niż Polska
Popularność najmu u naszych zachodnich sąsiadów często jest łączona z niewygórowanymi czynszami najmu mieszkań. Jak jednak pokazują dane GPG w Niemczech okres, po którym suma zapłaconego czynszu zrówna się z wartością nieruchomości, jest zaledwie o rok krótszy niż w Polsce, gdzie wynosi on 20 lat. Oznacza to, że najem w Republice Federalnej jest odrobinę tańszy niż na rodzimym rynku, gdy porównuje się go do wartości nieruchomości. Popularności najmu, jako formy zaspokajania potrzeb mieszkaniowych w Niemczech, należy więc upatrywać raczej w innych czynnikach niż stosunek cen najmu i zakupu mieszkań. Zaliczyć można do nich wyższy poziom rozwoju rynku najmu, wysokość zarobków oraz bardziej stabilny poziom cen nieruchomości. Dla przykładu w ciągu ostatnich 5 lat wartość przeciętnego mieszkania w Polsce wzrosła o 114% podczas gdy w Niemczech zgodnie z danymi Hypoport AG utrzymały się na identycznym poziomie.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl