Sztuczna inteligencja a bezpieczeństwo IT
2010-11-18 10:59
Przeczytaj także: Zagrożenia internetowe w 2018 roku wg Kaspersky Lab
Jeszcze kilka lat temu kroki 2 i 3 były wykonywane jedynie przez analityków firm bezpieczeństwa IT oraz ekspertów działających na wyspecjalizowanych forach niemal bez użycia jakiejkolwiek automatyzacji. Jednak wraz ze wzrostem liczby użytkowników padających ofiarą szkodliwego oprogramowania, a tym samym potrzebujących specjalistycznej pomocy, pojawiło się wiele problemów:
- Jeżeli protokoły i pliki kwarantanny są przetwarzane ręcznie, analityk wirusów otrzymuje ogromne ilości nieustannie zmieniających się informacji, które wymagają zintegrowania i pełnego zrozumienia – taki proces nie może być szybki.
- Człowiek posiada naturalne ograniczenia psychiczne i fizjologiczne. Specjalista może zmęczyć się i popełnić błąd; im bardziej złożone zadanie, tym większe prawdopodobieństwo popełnienia błędu. Na przykład przeciążony pracą ekspert od szkodliwego oprogramowania może pominąć szkodliwy program lub usunąć nieszkodliwą aplikację.
- Analiza plików umieszczonych w kwarantannie jest bardzo czasochłonną operacją, ponieważ ekspert musi przeanalizować unikatowe cechy każdej próbki – tj. gdzie i w jaki sposób pojawiła się i co jest w niej podejrzanego.
Jedynym rozwiązaniem tych problemów jest całkowita automatyzacja analizy oraz leczenia szkodliwego oprogramowania, jednak dotychczasowe próby wykorzystujące różne algorytmy nie przyniosły pozytywnych rezultatów. Głównym powodem tych niepowodzeń jest nieustanna ewolucja szkodliwego oprogramowania oraz fakt, że każdego dnia w Internecie pojawiają się dziesiątki nowych szkodliwych programów wykorzystujących coraz bardziej wyrafinowane metody osadzania się i ukrywania. Dlatego algorytmy wykrywania muszą być niezwykle złożone. Sprawę komplikuje ponadto fakt, że algorytmy te bardzo szybko dezaktualizują się - należy je nieustannie aktualizować i usuwać z nich błędy. Kolejnym problemem jest to, że skuteczność każdego algorytmu ograniczają umiejętności jego twórców.
Nieco skuteczniejsze wydaje się wykorzystanie do “łapania wirusów” systemów eksperckich. Jednak twórcy antywirusowych systemów eksperckich borykają się z podobnymi problemami do tych wymienionych wyżej – skuteczność takiego systemu zależy od jakości wykorzystywanych przez niego reguł i baz wiedzy. Ponadto, bazy wiedzy muszą być nieustannie aktualizowane, co wymaga inwestycji w zasoby ludzkie.
Ogólne zasady działania systemu Cyber Helper
Mimo trudności, z upływem czasu eksperymenty prowadzone na omawianym polu dały pewne pozytywne wyniki. Przykładem jest stworzenie systemu Cyber Helper, który stanowi udany krok w kierunku wykorzystywania w walce ze szkodliwym oprogramowaniem prawdziwie autonomicznej sztucznej inteligencji. Większość autonomicznych podsystemów Cyber Helpera potrafi zsynchronizować się, wymieniać dane i współdziałać ze sobą, jak gdyby były jednością. Naturalnie zawierają one pewne “twarde” algorytmy i reguły - tak jak konwencjonalne programy - jednak w większości działają z wykorzystaniem logiki rozmytej i w trakcie rozwiązywania różnych zadań niezależnie definiują swoje zachowanie.
Przeczytaj także:
Zagrożenia internetowe w 2017 roku wg Kaspersky Lab
![Zagrożenia internetowe w 2017 roku wg Kaspersky Lab [© DREIDREIEINS Foto - Fotolia.com] Zagrożenia internetowe w 2017 roku wg Kaspersky Lab](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/Kaspersky-Lab/Zagrozenia-internetowe-w-2017-roku-wg-Kaspersky-Lab-184421-150x100crop.jpg)
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
Kaspersky Lab, zagrożenia internetowe, sztuczna inteligencja, bezpieczeństwo IT, szkodliwe oprogramowanie, ochrona antywirusowa