Opłaty za energię rujnują polski przemysł
2010-11-23 00:14
Porównanie udziału poszczególnych składników kosztowych w cenie energii elektrycznej w Polsce i w Ni © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rosnące ceny prądu a budownictwo energooszczędne
Brak w polskiej strukturze kosztów związanych z energią elektryczną rozwiązań systemowych dedykowanych branżom energochłonnym stosowanych powszechnie w wielu krajach UE-15 powoduje, że już obecnie polski energochłonny producent płaci za energię elektryczną najwięcej w Unii Europejskiej. Różnica tych kosztów waha się od 22 €/MWh w stosunku do firm niemieckich do 40 €/MWh w stosunku do firm hiszpańskich. Wzrost kosztu energii o 10 €/MWh generuje w najbardziej energochłonnych przedsiębiorstwach różnicę w kosztach produkcji na poziomie 2%. Na tę utratę konkurencyjności przez polski przemysł składają się:- opodatkowanie;
- kolorowe certyfikaty;
- koszty przesyłu, a w szczególności likwidacji kontraktów długoterminowych.
Od 2013 r. polskie elektrownie będą zmuszone dokonywać zakupu tzw. uprawnień do emisji CO2 na otwartych aukcjach (dotąd otrzymywały je za darmo). Przy istniejącej strukturze źródeł wytwórczych spowoduje to dodatkowy wzrost kosztu jednostkowego energii elektrycznej o cenę uprawnienia do wyemitowania 1 tony CO2 (20 do 40 €/tonę).
„Szacujemy, iż tylko z tego tytułu do 2027 r. przemysł zapłaci ponad 60 mld zł. Wyprowadzenie tak znacznych środków spowoduje w większości firm utratę zdolności do inwestowania i rozwoju”, mówi Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.
Wprowadzając Europejski System Handlu Uprawnieniami do Emisji CO2, Komisja Europejska zapowiadała uruchomienie systemu rekompensat dla firm, które z tego powodu tracą swą rynkową konkurencyjność. Tymczasem dyrektywa 2009/29/WE scedowała kompetencje w tym zakresie na rządy krajów członkowskich. Mogą one „przyjąć środki finansowe na rzecz sektorów lub podsektorów, które uznaje się za narażone na ryzyko ucieczki emisji z powodu przenoszenia kosztów związanych z emisją gazów cieplarnianych w ceny energii”. Jak dotąd z możliwości tej polski rząd nie korzysta. Zupełnie inaczej problem ten potraktowali Niemcy.
Jak wynika z informacji opublikowanych w Metal Bulletin – niemiecki rząd ogłosił plan dotacji operacyjnych w wysokości 40 mln euro, przeznaczonych dla firm zajmujących się energochłonną produkcją metali nieżelaznych, takich jak aluminium, miedź i cynk.
„Niemcy chcą wprowadzić rekompensaty dla przemysłu i to mimo funkcjonowania całego systemu wsparcia odbiorców energochłonnych, natomiast polskie Ministerstwo Gospodarki prac nad systemem rekompensat nie prowadzi z powodu braku unijnych wytycznych co do zasad przyznawania „pomocy publicznej”, komentuje Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu. „Warto podkreślić, iż mimo, że cena energii czarnej w obu krajach jest taka sama, to jednostkowy koszt energii elektrycznej w Polsce jest o kilkadziesiąt euro wyższy. Oznacza to, iż przyczyną zróżnicowania kosztów energii są różnice w politykach energetycznych, jakie prowadzą rządy poszczególnych państw”.
fot. mat. prasowe
Porównanie udziału poszczególnych składników kosztowych w cenie energii elektrycznej w Polsce i w Ni
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl