Tydzień 38/2004 (13-19.09.2004)
2004-09-17 23:56
Przeczytaj także: Tydzień 37/2004 (06-12.09.2004)
- W końcu września w trakcie wizyty polskiego prezydenta w Moskwie będzie podpisana nowa umowa o współpracy gospodarczej z Rosją. Poprzednia umowa podpisana w 1993 roku została wypowiedziana przez Polskę w związku z naszym wejściem do Unii. Obecnie nasze kontakty handlowe reguluje układ PCA, który zawarła Unia z Rosją. Ta nowa umowa jest niezbędna szczególnie w sytuacji, gdy dotąd rosyjski parlament nie ratyfikował protokołu o objęciu układem PCA krajów, które ostatnio przystąpiły do Unii.
- Francja i Niemcy zażądały harmonizacji podatków korporacyjnych w ramach całej Unii. W stosunku do "10" nowych członków Unii zaproponowały uzależnienie wielkości funduszy unijnych od tego, czy tej harmonizacji dokonają. Koncepcję harmonizacji podatków odrzucili jednak ministrowie finansów Unii zebrani w holenderskim Scheveningen. Nie oznacza to jednak zamknięcia tej sprawy. Ministrowie zalecili Komisji Europejskiej dokonanie podatkowej analizy obciążeń podatkowych firm w krajach członkowskich. Także ministrowie odrzucili niemiecko-francuską koncepcję elastycznej interpretacji wymagań wynikających z Paktu Stabilizacji i Wzrostu, która umożliwiałaby uniknięcie kary finansowej za kilkukrotne przekroczenia granicznej wartości deficytu budżetowego (3% PKB). Jednak w tym przypadku pod ich wpływem KE przygotowała koncepcję klauzuli umożliwiającej uniknięcie kary w przypadku "ostrej recesji", tzn. gdy dochód narodowy spadnie o więcej niż 2% rocznie.
- Według Eurostatu łącznie zatrudnionych w Unii jest 192 mln osób, a bezrobotnych jest 19,1 mln.
- Europejskie Obserwatorium Zmian (EMCC) poinformowalo, że od początku 2002 roku 1460 firm (z "15" + Polski, Czech i Słowacji)zlikwidowało ponad 770 tys. etatów, z czego ok. 75% na skutek restrukturyzacji, 15% z powodu bankructwa, a tylko 4,8% z powodu delokalizacji.
- Według Ośrodka Badań Polityki Gospodarczej (CEPR) inwestycje niemieckie i austriackie w Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1990-2001 doprowadziły do utraty w ich krajach 90 tys. etatów.
- Według danych rządowych tegoroczny deficyt budżetowy Grecji osiągnie 5,3%. W 2003 roku był on na poziomie 4,6%.
- Tegoroczny węgierski deficyt budżetowy według MF wzrośnie z planowanych 5,0% na 5,3%
- Ministrowie finansów powołali premiera Luksemburga Jean-Claude Junckera na koordynatora polityk monetarnych i fiskalnych państw Unii. Funkcja ta będzie aktywna dopiero od 2006 roku, gdy wejdzie w życie traktat konstytucyjny.
- W tym roku Litwa spodziewa się deficytu budżetowego na poziomie 2,7%PKB (w planie budżetowym przyjeto 2,95% PKB).
- W tym roku Rumunia spodziewa się wzrostu gospodarczego na poziomie 7,5%.Tegoroczna inflacja w Rumunii zmniejszy się z 14,1% w 2003 roku do 9% w tym roku.
- W czwartym kwartale Rosja zwiększy wydobycie ropy do 4,4 mln bd.
- Bułgaria idzie śladami innych krajów unijnej "10" i od nowego roku obniża stawki podatku dochodowego CIT (do 15%). Będzie też obniżona stawka podatku PIT: dolna (z 12% do 10%) i górna (z 29% do 25%).
- Dalszy ciąg kłopotów rosyjskiego koncernu naftowego Jukos. Fiskus zażądał 3,4 mld USD zaległych podatków za rok 2000. Dotąd odzyskał już 2 mld USD. Po zakończeniu kontroli finansów za rok 2001 fiskus zażądal zapłaty zaleglości podatkowych w wysokości 4,2 mld USD. Na poczet tych zaległości ściągnięto z kont koncernu 2,7 mld USD. Spółka od końca sierpnia przestała płacić podatki. Realnym stało się niebezpieczeństwo odebrania koncernowi licencji na eksploatacje złóż ropy. Zakończył sie też spór o ważność umowy o połączeniu Jukosa z innym koncernem naftowym Sibinieft. Sąd unieważnił tę umowę.To kolejny etap w osłabianiu pozycji Jukosa.
- Nie jest wykluczone wycofanie się koreańskiego koncernu Hyundai/Kia z inwestycji w Żylinie na Słowacji wobec trudności z terminową realizacją umowy, a przede wszystkim z lokalizacją fabryki. Swoją ofertę złożyły Czechy. Nie wykluczone, że i Polska powróci do gry o inwestycję wartą 1,1 mld USD
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
FORUM EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ – CO Z NIEGO WYNIKA
Świat cały pędzi w swoim rozwoju nie czekając nie tylko na outsiderów, on nie czeka na wszystkich, którzy nie nadążają. Kto zatrzyma się na chwilę w swoim rozwoju lub nie nadąża za innymi, ten zostaje w tyle, a szanse dogonienia i powrotu na poprzednią pozycję z czasem maleją do zera.
Nikt też na nas nie zaczeka, nie poda ręki i nie pomoże, jeśli to nie jest w jego interesie. To, jaka będzie przyszłość każdego kraju i jego obywateli zależy od mądrości rządzących i rządzonych, od determinacji w dążeniu do sukcesu, a także od partnerskich aliansów gospodarczych przede wszystkim z jego najbliższymi sąsiadami.
Jak corocznie, także w tym roku w krynickim kurorcie odbyło się spotkanie polityków, ekspertów i przedstawicieli kół gospodarczych Europy Środkowej i Wschodniej. W trakcie tegorocznej konferencji dominowały główne dziś problemy światowe i regionalne. Na czoło tych pierwszych wysunęła się sprawa bezpieczeństwa energetycznego. Problemy regionalne reprezentowały w dyskusji sprawy pozyskiwania inwestycji zagranicznych i rozwoju gospodarczej współpracy pomiędzy krajami tej części Starego Kontynentu. W trakcie tego spotkania nie prowadzono rozmów handlowych, bo celem tych spotkań jest przede wszystkim regionalna wymiana poglądów i doświadczeń w sprawach gospodarczych, służąca lepszemu wzajemnemu zrozumieniu. W konferencji aktywny udział wzięli tradycyjni uczestnicy Forum, ale warto też zauważyć spory udział przedstawicieli kół gospodarczych WNP i niepodległych krajów poradzieckich. Novum tegorocznej konferencji była obecność sporej delegacji obserwatorów z krajów naftowych. Przewidując to organizatorzy zaplanowali nawet Dzień Arabski na Forum. Do Krynicy przybyli reprezentanci kół gospodarczych z Egiptu, Maroka, Kuwejtu, Iranu, Iraku i Jemenu.
Kluczowym dokumentem Forum było przedstawienie raportu pt. Nowa Europa przygotowanego pod kierunkiem D. Rosatiego, o skutkach transformacji w 27 krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Raport D. Rosatiego pokazał też, jaka jest rzeczywista pozycja krajów tego regionu w gospodarce globalnej.
Sumaryczny dochód państw tego regionu (wraz z krajami byłego ZSRR) wynosi 895 mld USD według bieżących kursów i ok. 2,9bln USD według parytetów siły nabywczej. Ten region daje 2,7% światowej produkcji i 5,9% globalnego dochodu. Zatem wniosek jest prosty: ten region w sensie globalnym nie jest potęgą. Jeszcze gorzej te wskaźniki prezentują się, jeśli odnieść je do zajmowanej powierzchni, albo do ilości ludności.
Nieco optymistyczniej dla naszego kraju wygląda inna statystyka. Obecnie w gronie analizowanych 27 krajów trzy z nich (Rosja, Polska i Ukraina) dostarczają 63% produkcji i dochodu narodowego, licząc według parytetów siły nabywczej. Jednak analizując cały okres przemian trzeba zwrócić uwagę na to, że większość z 27 państw nie odbudowała poziomu swojej produkcji sprzed przemian.
Warto jednak podkreślić, że rośnie tempo wzrostu gospodarczego. W roku 2002 średni wzrost gospodarczy wyniósł 3,9%, podczas, gdy w roku ubiegłym był już na poziomie 5,6%. Ten wskaźnik sytuuje nasz region w gronie najszybciej rozwijających się. Niepokojąco wygląda poziom bezrobocia. Niestety na czele tej statystyki znajduje się Polska, a towarzyszy nam Słowacja (oba kraje mają bezrobocie na poziomie najwyższym w Europie w przedziale 17%-20%).
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy