Polska liderem handlu detalicznego
2010-12-01 10:35
Przeczytaj także: Polska liderem handlu detalicznego w UE
Wyróżniamy się w tym zakresie na tle innych krajów Unii Europejskiej. Potwierdzają to dane Eurostatu. We wrześniu sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła r/r o 9,9%, co daje nam najlepszą pozycję w Unii Europejskiej. Optymistyczne dane dostarczył również najnowszy raport CB Richard Elis, wg którego jesteśmy drugim najatrakcyjniejszym rynkiem w Europie dla sieci handlowych. Aż 33% z nich planuje w Polsce ekspansję lub rozszerzenie swojej oferty.Według danych zawartych w Raporcie Handlu Detalicznego w Polsce na 4 kwartał 2010 (Poland Retail Report Q4 2010) przygotowanego przez brytyjską firmę badawczą BMI wartość sprzedaży detalicznej w ciągu najbliższych 4 lat wzrośnie o 28% z prognozowanego na koniec tego roku 387,16 miliardów zł do 494,65 miliardów w roku 2014. Najważniejszymi czynnikami wpływającymi na rozwój rynku według BMI jest wzrost wynagrodzeń, rosnąca liczba samochodów, a co za tym idzie mobilność konsumentów oraz otwartość Polaków na nowe rozwiązania. Wyraźną i stałą poprawę w zakresie sprzedaży detalicznej obserwuje się od czasu wstąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004r. Rozwój gospodarki stymuluje napływ inwestycji zagranicznych. Pod tym względem wypadamy najlepiej w regionie.
Jak wynika z raportu Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) opublikowanych w lipcu tego roku Polska wypada najlepiej pod względem napływu inwestycji zagranicznych wśród nowych krajów UE, a jak podaje PAIiIZ zainteresowanie naszym krajem wciąż rośnie. Stawia nas to w roli jednego z najlepszych kandydatów do pozycji lidera rozwoju, także w zakresie potencjału konsumenckiego, w najbliższych kilku latach.
Spowolnienie w Unii, w Polsce wzrost
Jak donosi unijny urząd statystyczny Eurostat, sprzedaż detaliczna w Polsce, wyrównana sezonowo, wzrosła we wrześniu o 1,6% m/m, zaś w ujęciu rocznym zwiększyła się o 9,9%. Dane te pokazują dobrą kondycję rynku w naszym kraju na tle Europy. W całej Unii Europejskiej sprzedaż detaliczna spadła o 0,1% w stosunku do wartości z sierpnia, a rok do roku wzrosła o 1,3%. Spośród członków UE, których dane uwzględnia Eurostat sprzedaż wzrosła (w ujęciu rocznym) w 11 krajach, a spadła w 9 krajach. W Polsce wzrosła najwięcej (9,9%) kolejne miejsca zajmują Belgia (8,5%) oraz Łotwa (6,1%). Podobnych wyników możemy spodziewać się w kolejnym miesiącu. Jak poinformował GUS, statystyki dla handlu detalicznego w październiku kształtowały się na podobnym poziomie jak we wrześniu, a w porównaniu z analogicznym miesiącem 2009 r. koniunktura w handlu prezentowała się lepiej.
"Polski rynek wyróżnia się na naszym kontynencie swoim dużym potencjałem – tłumaczy Łukasz Gajewski, Prezes firmy Target BPO, będącej liderem outsourcingu sprzedaży w Polsce. – Z 38 milionami mieszkańców jesteśmy największym rynkiem wśród nowych krajów Unii Europejskiej i jednym z największych na całym kontynencie. Nasze społeczeństwo stale się bogaci i wydajemy coraz więcej na zakupy, zwłaszcza na te wykraczające poza codzienne potrzeby. W naszych przyzwyczajeniach zakupowych coraz bardziej zbliżamy się do krajów zachodu, więc firmy, chcąc nadążyć za oczekiwaniami konsumentów stale wprowadzają nowe produkty i marki. Widać to wyraźnie w puli zamówień trafiających do takich firm jak Target BPO".
Rynek z możliwościami
Atutem Polski jest nie tylko duża liczba mieszkańców, ale także, jak podkreśla raport BMI, fakt, że jesteśmy jednym z najmłodszych społeczeństw w Europie Środkowo-Wschodniej. Ponad 37% mieszkańców naszego kraju mieści się w przedziale wiekowym 20-44 lata, a jeszcze w tym roku wartość ta osiągnie 38%. Młodzi ludzie są motorem handlu. To oni kupują najwięcej i są w największym stopniu otwarci na zmiany i nowe propozycje. Nastolatki i młodzi dorośli są najbardziej skłonni do wydawania pieniędzy na produkty niespożywcze. A właśnie wzrost sprzedaży tej kategorii artykułów zbliża nas do wzorców zachodnich. Jak podaje GUS w 2008 roku w Polsce wzrosła najmocniej sprzedaż ubrań i butów, mebli, sprzętu RTV i AGD. Wydajemy też coraz więcej na książki i artykuły piśmiennicze, leki oraz kosmetyki.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl