Europa: wydarzenia tygodnia 49/2010
2010-12-04 17:42
Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 48/2010
- Według Eurostat-u w III kw. wzrost PKB w całej Unii Europejskiej wyniósł 2,2% r/r, a w strefie euro 1,9%. Liderem jest Szwecja z wynikiem 6,8% r/r, Polska też ok. 4,7% r/r (zgodnie z danymi niewyrównanymi wzrost PKB był na poziomie 4,2% r/r) i z podobnym wynikiem Estonia. Jednak warto tu dodać, że w 2009 gospodarki Estonii i Szwecji były w recesji. Kołem napędowym europejskiej gospodarki są Niemcy - wzrost 3,9% r/r. Kraje naszego regionu uzyskały wzrost gospodarczy na poziomie 4,2% r/r - Słowacja, 3% r/r - Czechy oraz 2,1% r/r - Węgry.
- Narastają kłopoty irlandzkiej gospodarki, bo wg rządu w 2010 roku wzrosnąć o 0,2%, w 2011 - o 1,75%, a do 2014 roku - o 2,75%. Jednak oceniający tę sytuację eksperci EIU są innego zdania i prognozują spadek PKB o 1% w 2010r i o 0,8% w 2011, a realny wzrost do 2014 r szacują na 1,1%.
- Emocje wzbudziła informacja, że poprzez MFW Amerykanie mogliby dołożyć się do wartego 750 mld euro funduszu pomocowego dla zagrożonych krajów strefy euro.
- W miesiącu październik zanotowano wzrost cen produkcji sprzedanej dla sektora przemysłu o 0,4 proc. m/m, a w ujęciu rocznym o 4,4 proc.
- W strefie euro polepszyły się nastroje w gospodarce - ich indeks urósł o 1,5 pkt do 105,3 pkt w listopadzie w stosunku do października. Indeks zaufania konsumentów osiągnął -9,4 pkt, indeks koniunktury w przemyśle osiągnął 0,9 pkt, a indeks koniunktury w sektorze usług 10,2 pkt.
- EBC nie zmienił stóp procentowych - benchmarkowa stopa nadal wynosi 1,00 proc., a depozytowa stopa 0,25 proc.
- W listopadzie strefie euro inflacja wyniosła 1,9 proc. w ujęciu rocznym - zgodnie z przewidywaniami analityków.
- Zgodnie z danymi Eurostat bezrobocie w strefie euro w październiku wyniosło 10,1 proc. - o 0,1 pkt proc. więcej niż w miesiącu poprzednim, natomiast w UE-27 stopa pozostała na takim samym poziomie jak we wrześniu - 9,6 proc.
- Markit Economics przygotował indeks PMI composite dla obszaru walutowego euro - w miesiącu listopad wyniósł on o 1,7 pkt więcej niż w październiku, czyli osiągnął 55,5 pkt. Ponadto indeks PMI, opisujący koniunkturę dla przemysłu strefy euro - podniósł się on o 0,7 pkt do 55,3 pkt w listopadzie w porównaniu do października. Także wzrósł indeks PMI dla sektora usług z 53,3 pkt w październiku do 55,4 pkt w listopadzie.
- W listopadzie poprawiła się sytuacja w sektorze usług Niemiec. Indeks PMI (Markit Economics) dla tego sektora urósł z 56,0 pkt (w październiku) do 59,2 pkt.
- W Niemczech w październiku sprzedaż detaliczna urosła o 2,3 proc. m/m - jest to o 1,1 pkt proc. więcej niż ostatnie prognozy analityków. Natomiast w ujęciu rocznym sprzedaż spadła o 0,7 proc.
- Według Federalnego Urzędu Pracy Niemiec poziom bezrobocia pozostał bez zmian w listopadzie w porównaniu do października i stopa wyniosła 7,5 proc. Ponadto liczba osób poszukujących pracę zmniejszyła się o 9 tys.
- Chartered Institute of Purchasing and Supply i Markit Economics podało, iż w listopadzie wzrósł indeks PMI dla Wielkiej Brytanii, opisujący koniunkturę sektora przemysłu. Zmiana nastąpiła o 2,6 pkt do 58 pkt w porównaniu do października.
- Zgodnie z badaniami GfK NOP w listopadzie pogorszyły się nastroje brytyjskich konsumentów - wskaźnik spadł o 2 pkt do -21 pkt w stosunku do października.
- W listopadzie w Hiszpanii wzrosła liczba nowo zarejestrowanych osób bezrobotnych o 24318 osób do 4,11 mln bezrobotnych. W październiku wyniosła ona 20,7 proc.
- Węgierski bank centralny podwyższył o 25 pkt baz. stopy procentowe i w rezultacie główna stopa procentowa wynosi 5,25 proc.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
UNIJNA GOSPODARKA W TARAPATACH: WCZEŚNIEJ PORTUGALIA I HISZPANIA, teraz IRLANDIA, BELGIA, WŁOCHY...
Jeszcze nie zapomnieliśmy o problemach greckiej gospodarki w pierwszej połowie roku, a już nabrzmiewają kłopoty w gospodarkach Irlandii, Portugalii, Hiszpanii, a nawet we Włoszech i Belgii. Powstają pytania (na razie bez odpowiedzi): czy Unia Europejska - jedno z głównych centrów polityczno - gospodarczych świata jest w stanie pokonać te trudności, jaki to będzie miało wpływ na gospodarki 27 krajów, na przyszłość całego obszaru gospodarczego i na wspólną walutę? Pierwsza na tej liście - Irlandia jeszcze kilka lat temu była wzorcem dla naszych polityków, a teraz cieszymy się, że nie udało nam się pójść tą drogą. Trudno dziś odpowiedzieć czym to się skończy...
1. Jeszcze niedawno Irlandia była w europejskiej czołówce mając wysokie tempo wzrostu gospodarczego, a w ocenie Megan Greene z Economist Intelligence Unit już w połowie przyszłego roku może być niewypłacalna. Oznacza to, że zewnętrzna pomoc (głównie unijna) będzie niezbędna. Według tej oceny w czerwcu Irlandia będzie zmuszona zwrócić się do UE o pomoc finansową (będzie korzystać z wartego 750 mld euro funduszu stabilizacyjnego stworzonego dla krajów strefy euro, które mają poważne problemy finansowe). Zdaniem ekspertów przyjęty przez rząd plan oszczędnościowy jest niewystarczający (łączne oszczędności budżetowe na 2011 rok mają wynieść 6 mld euro, a w razem do 2015 roku mają wynieść 15 mld euro). Kłopoty irlandzkiej gospodarki mogą wzrosnąć za przyczyną niskiego tempa wzrostu gospodarczego, bo wg rządu w 2010 roku wzrosnąć o 0,2%, w 2011 - o 1,75%, a do 2014 roku - o 2,75%. Jednak oceniający tę sytuację eksperci EIU są innego zdania i prognozują spadek PKB o 1% w 2010r i o 0,8% w 2011, a realny wzrost do 2014 r szacują na 1,1%. Problemem będzie także ratowanie irlandzkiego sektora bankowego, na co rząd wydał już 35 mld euro, a będzie jeszcze musiał wydać ok. 5 mld euro. W tym roku na ratowanie sektora bankowego rząd wydał 20% PKB, a tegoroczny deficyt sektora finansów publicznych może wynieść nawet 32% PKB!
2. To zaskakujące, że do grupy chorych gospodarek unijnych zalicza się Belgię i Włochy. Co prawda Belgia od wielu już lat ma zdrowy system gospodarki prywatnej, a tegoroczny wzrost gospodarczy ma wynieść ok. 2,1%. Jednak jej słabością jest wysoki poziom zadłużenia w połączeniu z zawirowaniami politycznymi (spór między Flamandami i Walonami). Grozi realny podział kraju na dwie części. Podobnie wysoki poziom zadłużenia mają Włochy, których problemem jest także narastający kryzys polityczny (obserwatorzy przewidują upadek obecnego rządu). Włoska gospodarka też jest w trudnej sytuacji, bo obecny deficyt budżetowy wynosi ok. 5% PKB, a wzrost gospodarczy tylko ok. 1%. Według szacunków Komisji Europejskiej dług publiczny Hiszpanii w tym roku wzrośnie do 64,4 proc. PKB, a Włoch osiągnie ok. 119 proc. PKB. W ciągu najbliższych trzech lat Włosi muszą pozyskać aż 800 mld euro na refinansowanie starego zadłużenia.
3. Aby z tego komentarza nie wynikały "czarne" wnioski, uważam za celowe dodać informacje z innych krajów, którym wiedzie się lepiej. Według Eurostat-u w III kw. wzrost PKB w całej Unii Europejskiej wyniósł 2,2% r/r, a w strefie euro 1,9%. Liderem jest Szwecja z wynikiem 6,8% r/r, Polska też ok. 4,7% r/r (zgodnie z danymi niewyrównanymi wzrost PKB był na poziomie 4,2% r/r) i z podobnym wynikiem Estonia. Jednak warto tu dodać, że w 2009 gospodarki Estonii i Szwecji były w recesji. Kołem napędowym europejskiej gospodarki są Niemcy - wzrost 3,9% r/r. Kraje naszego regionu uzyskały wzrost gospodarczy na poziomie 4,2% r/r - Słowacja, 3% r/r - Czechy oraz 2,1% r/r - Węgry.
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy