Rynek wyposażenia wnętrz w Polsce 2010
2010-12-13 13:39
Wartość i dynamika rynku wyposażenia wnętrz w Polsce 2006-2012 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rośnie rynek wyposażenia wnętrz
Jak podają autorzy raportu, rosnące bezrobocie, słabsza dynamika płac oraz związane z tym pogorszenie nastrojów konsumenckich spowodowały, iż na przestrzeni ostatnich dwóch lat Polacy ostrożniej wydawali pieniądze. Dodatkowym obciążeniem domowych budżetów stały się rosnące, w efekcie słabnącej złotówki, koszty obsługi zaciąganych w ostatnich latach kredytów walutowych, a w wyniku zaostrzonych kryteriów trudniej było również o kredyt konsumencki. To powodowało, iż w obawie o swoją finansową przyszłość Polacy „na wszelki wypadek” wstrzymywali się od mniej niezbędnych wydatków jakimi są artykuły wyposażenia i dekoracji mieszkania lub skłaniali się ku zakupom tańszych artykułów.Mimo stopniowej poprawy wskaźników makroekonomicznych rok 2010 również nie należy do udanych. Szczególnie dotkliwa była dla branży jego pierwsza połowa. Oprócz ogólnej dekoniunktury gospodarczej i mniejszej liczby mieszkań oddawanych do użytku, na spadek popytu na rynku wyposażenia wnętrz wpłynęła sroga zima, która zniechęcała do wychodzenia z domu, a także katastrofa smoleńska.
„W drugiej połowie roku rynek obserwuje sprzedaż o kilkadziesiąt procent wyższą w porównaniu do pierwszego półrocza, do czego przyczynia się przesunięcie popytu z poprzednich miesięcy. Dodatkowo, część konsumentów może obawiać się podwyżki podatku VAT od stycznia 2011 roku i właśnie teraz decydować się na zakupy np. mebli. Nie mniej jednak z uwagi na bardzo duże spadki w I połowie (np. w przypadku sprzedaży mebli wynoszące 10–20%) w całym 2010 roku dynamika rynku wyposażenia wnętrz będzie ujemna. Według naszych przewidywań wyniesie -2,6%”, komentuje Patrycja Nalepa, Starszy analityk handlu w PMR.
fot. mat. prasowe
Wartość i dynamika rynku wyposażenia wnętrz w Polsce 2006-2012
Na 2011 rok PMR prognozuje już dodatnią dynamikę wzrostu rynku – na poziomie 4%, z tym, że większe ożywienie popytu przewidywane jest raczej w drugiej połowie roku. Będzie to efektem wyższego wzrostu gospodarczego, poprawy sytuacji na rynku pracy, oraz większego optymizmu konsumenckiego. Mimo, iż w 2011 roku do użytku oddanych zostanie jeszcze mniej mieszkań niż w roku 2010 (120 tys.) to zakupów mogą dokonywać osoby, które do nowego lokum wprowadziły się rok czy dwa lata temu, a z uwagi na niepewną sytuację finansową wolały wstrzymać się od większych zakupów artykułów wyposażenia wnętrz.
fot. mat. prasowe
Największe sieci na rynku wyposażenia wnętrz w Polsce, X 2010
„O dobrych perspektywach dla rynku wyposażenia wnętrz w długim okresie czasu świadczy nadal wysoki deficyt mieszkań w kraju – szacowany na 1,8 mln mieszkań. Wraz z łatwiejszym dostępem do kredytów hipotecznych, ich brak powinien być stopniowo uzupełniany w przeciągu następnych lat. Ponadto, Polacy powinni również stopniowo remontować mieszkania oraz wymieniać przestarzałe wyposażenie. Będzie to jednak w głównej mierze zależało od poziomu dochodów do dyspozycji oraz stabilności finansowej polskich gospodarstw domowych. Dodatkowo, do wzrostu rynku powinien przyczyniać się rozwój sieci sklepów z ofertą wnętrzarską, również w mniejszych miejscowościach, oraz rosnąca, wraz z dochodami Polaków, dbałość o wygląd i wystrój mieszkania”, uzasadnia oczekiwany wzrost rynku w przyszłości Patrycja Nalepa.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl