Tydzień 39/2004 (20-26.09.2004)
2004-09-26 23:56
Przeczytaj także: Tydzień 38/2004 (13-19.09.2004)
- Unia Europejska i południowoamerykański Mercosur wznowią 20 października negocjacje i liczą na ich zamknięcie w planowanym terminie do końca października. Ich celem jest stworzenie strefy wolnego handlu (poszukaj w G.E. Nasze publikacje na ten temat pod hasłem "Mercosur")
- Według Europejskiego Banku Centralnego sierpniowa inflacja w strefie euro wyniosła 2,3%. EBC ma nadzieję, że spadnie ona do poziomu poniżej 2% w II kwartale 2005 roku.
- Spada atrakcyjność inwestowania w strefie euro. Do lipca 2004 roku, w ciągu 12 miesięcy wypłynęło netto z tej strefy ponad 110mld euro.
- Mnożą się komentarze na temat kierunków rozwoju sytuacji na rynku paliw w regionie Europy Środkowo – Wschodniej. Przewiduje się ekspansję surowcowych koncernów rosyjskich, które będą chciały sprzedawać na tych rynkach gotowe produkty, zwiększając swoje zyski. Na tych rynkach liczą się polski Orlen, węgierski MOL i austriacki OMV. Te lokalne koncerny są jednak zbyt słabe, by przeciwstawić się rosyjskiej ekspansji. Są też zbyt słabe, by zapewnić sobie dostawy surowców z innych kierunków i zmniejszyć swoją zależność od wschodnich dostawców ropy.
- Do 2015 roku wydobycie ropy z Morza północnego spadnie o 85% w stosunku do poziomu wydobycia w latach 1995-2000. To powód, dla którego tli się jeszcze szansa na wznowienie rozmów w sprawie wykorzystania rurociągu Odessa-Brody w celu eksploatacji kaspijskiej ropy. W Kazachstanie tamtejsze złoża eksploatują koncerny Chevron Texaco i KazMunaiGaz.
- Jest szansa na powstanie rosyjsko-niemieckiej spółki, przewożącej towary z Dalekiego Wschodu do Europy Zachodniej. Stronami umowy będą Deutsche Bahn i Russkie Żeleznyje Dorogi.
- Wartość produkcji w strefie euro w lipcu wzrosła o 2,4% r/r i o 0,4% m/m.
- Unia otwiera swój rynek przed rosyjskimi produktami nabiałowymi.
- Ruszył eksport w krajach strefy euro. Ich nadwyżka w handlu z resztą świata wyniosła w lipcu 12,6 mld euro (w czerwcu była na poziomie 9 mld euro), a po siedmiu miesiącach wyniosła 55,5 mld euro (rok wcześniej w tym samym okresie wyniosła 33,8mld euro). W całej Unii w tym okresie deficyt wyniósł 27,8 mld euro (wobec 40,3 mld euro przed rokiem).
- Po audycie wydatków publicznych Grecji okazało się, że grecki deficyt wyniósł w roku 2000-4,1%PKB, w 2001 i w 2002 – 3,7%PKB, a w 2004 roku -aż 4,6%PKB. Prognozy tegoroczne przewidują deficyt na poziomie 5,3%PKB (doszły do tego wydatki na Olimpiadę).
- GM ma w Europie nadwyżki mocy produkcyjnych. Z 11 fabryk 2 są w małym stopniu wykorzystywane.
- Po kłopotach włoski koncern spożywczy Parmalat (teraz już pod zarządem komisarycznym) ma powrócić na giełdy.
- Francuski Total potwierdził pogłoski, że jest zainteresowany zakupem 25% akcji w rosyjskiej grupie gazowej Nowatek. Szacuje się wartość transakcji na 1 mld euro.
- Alitalia przyjęła plan naprawczy dla firmy, co umożliwi uruchamienie pomocy publicznej dla tego włoskiego przewoźnika lotniczego i stwarza szanse na uratowanie firmy przed bankructwem.
- Fiat spowalnia produkcję. W kilku zakładach przerwano produkcję na tydzień lub dwa tygodnie. To odpowiedź na stagnację na rynku samochodowym tej firmy. Także w Powertrain (to j.v. Fiata z GM), gdzie produkuje się silniki i skrzynie biegów, zwolniono ponad 700 osób.
- Dyrekcja VW liczy na zmniejszenie kosztów do roku 2011 nawet o 30% przez zamrożenie płac dla ponad 110 000 pracowników.
- Francuskie firmy samochodowe liczą na tegoroczny wzrost europejskiego rynku samochodowego o 2% i stabilizację zbytu w roku przyszłym. Optymistycznie widzi swoją przyszłość PSA Peugeot Citroen. Zatrudnia ponad 75 tys. pracowników (w tym 43 tys. we Francji) i wyprodukował w 2003 roku 3,3 mln samochodów. W 2006 roku koncern zamierza przekroczyć poziom produkcji 4 mln.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
FRANCUSKO-NIEMIECKIE KONCEPCJE ZMIANY REGUŁ UNIJNYCH. CO WYNIKNIE Z OBECNYCH DYSKUSJI?
Francja i Niemcy wspólnie domagają się zmian w regułach unijnych. Zażądały harmonizacji podatków korporacyjnych w ramach całej Unii, a w stosunku do "10" nowych członków Unii zaproponowały nawet uzależnienia wielkości funduszy unijnych od tego, czy tej harmonizacji dokonają. Koncepcję tę odrzucili ministrowie finansów Unii zebrani w holenderskim Scheveningen, lecz to nie oznacza zamknięcia tej sprawy, bo równocześnie ministrowie zalecili Komisji Europejskiej dokonanie analizy obciążeń podatkowych firm we wszystkich krajach członkowskich. Kraje te zaproponowały też koncepcję elastycznej interpretacji wymagań wynikających z Paktu Stabilizacji i Wzrostu, która umożliwiałaby uniknięcie kary finansowej za kilkukrotne przekroczenia granicznej wartości deficytu budżetowego (3% PKB). I w tym przypadku ministrowie zebrani w Scheveningen odrzucili niemiecko-francuską propozycję, jednak pod naciskiem tych krajów KE przygotowała koncepcję klauzuli umożliwiającej uniknięcie kary w przypadku "ostrej recesji", tzn. gdy dochód narodowy spadnie o więcej niż 2% rocznie. Co z tymi koncepcjami będzie dalej, zobaczymy. Europejski Bank Centralny zabrał ostatnio głos w sprawie różnych propozycji poluzowania twardych reguł Paktu Stabilizacji i Rozwoju. Jego prezes J.C. Trichet wypowiadając się w imieniu tej instytucji zdecydowanie sprzeciwił się proponowanym koncepcjom zmian zapisów w Pakcie. Uważa, że do wszystkich krajów winny być stosowane te same reguły. To stanowisko przedstawił na spotkaniu z Komisją Europejską, która jest skłonna uelastycznić zapisy Paktu (szczególnie w przypadku stosowania kar finansowych). W tej sytuacji spektakularnym okazała się prezentacja projektu francuskiego budżetu na przyszły rok. Co prawda rząd obniżył poziom podatków (zachęcając do inwestowania we Francji), ale równocześnie ciął dotacje (np. za straty w wyniku ograniczenia tygodnia pracy do 35 godzin). Rząd francuski przewiduje w przyszłym roku wzrost gospodarczy rzędu 2,5%, podobnie jak w tym roku (chociaż w 2002 roku był on na poziomie 0,5%). Deklaracje rządowe przewidują co prawda powrót w przyszłości do wymagań Paktu Stabilizacji i Rozwoju, ale zaraz potem stwierdzają, że nie stanie się to szybko. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w roku 2004 deficyt budżetowy wyniesie 3,6% PKB, a w przyszłym roku poziom długu publicznego przekroczy 65%.
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy